Kard. Nichols: prawo do śmierci może stać się obowiązkiem śmierci
Prawo do śmierci może stać się obowiązkiem śmierci - taką obawę wyraził kard. Vincent Nichols w liście do wiernych archidiecezji westminsterskiej przed przedstawieniem w brytyjskim parlamencie ustawy o wspomaganym samobójstwie. Stwierdził, że w każdym państwie, w którym takie ustawodawstwo zostało wprowadzone, wspomagane samobójstwo i eutanazja są teraz „coraz bardziej rozpowszechnione i akceptowane”.
Tak zwana ustawa Leadbeater, od nazwiska posłanki Partii Pracy, która przedstawi jej projekt 16 października w Izbie Gmin, legalizuje wspomagane samobójstwo. Jest bardzo prawdopodobne, że uzyska ona wymaganą większość głosów, gdyż popiera ją premier Keir Starmer, a także posłowie Partii Pracy i Partii Konserwatywnej.
W swoim liście kard. Nichols przestrzegł, że po przyjęciu ustawy, wielu chorych i niepełnosprawnych dorosłych będzie się czuło pod presją, by zakończyć swe życie. „Radykalna zmiana wprowadzona przez nowe prawo grozi powolnym przechodzeniem lekarzy i pielęgniarek od obowiązku sprawowania opieki nad daną osobą do obowiązku zabicia tej osoby” - zauważył przewodniczący konferencji episkopatu Anglii i Walii.
We Francji rozgorzała debata na temat prawa do śmierci. Dyskusja wywołana jest projektem prezydenta Emmanuela Macrona, który dąży do legalizacji w tym kraju eutanazji. Kościół przestrzega, że proponowane zmiany relatywizują ustawowy zakaz zabijania i przypomina, że od 1999 r. francuskie prawo gwarantuje dostęp do opieki paliatywnej dla wszystkich obywateli. Tymczasem w ponad jednej czwartej francuskich departamentów nie zadbano o stworzenie systemu opieki dla osób znajdujących się u kresu życia.
W rozmowie z Radiem Watykańskim doktor Claire Fourcade, która jest przewodniczącą Francuskiego Towarzystwa Opieki Towarzyszącej i Paliatywnej - do którego należy ponad 10 tys. opiekunów i 6 tys. wolontariuszy towarzyszących ludziom u kresu życia - podkreśla, że silny lobbing proeutanazyjny płynie z Holandii i Belgii. Francuska lekarka wskazuje, że w toczącej się obecnie debacie mocno trzeba przypominać, że medycyna ma już środki, aby ulżyć cierpieniu. Stwierdza też, jak ważne jest towarzyszenie ludziom w ostatniej fazie życia, żeby nie byli sami.
Tarnowski misjonarz ks. Jan Czuba, który w 1998 roku zginął na misjach w Republice Konga jest kandydatem na ołtarze. Biskup tarnowski Andrzej Jeż wydał edykt w tej sprawie. Uroczysta sesja otwierająca etap diecezjalny procesu beatyfikacyjnego odbędzie się w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie 22 października o godz. 12:00.
- Po zasięgnięciu opinii Konferencji Episkopatu Polski i otrzymaniu zgody Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, w myśl przepisów prawa kanonizacyjnego, ogłaszam decyzję o rozpoczęciu procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Sługi Bożego Jana Czuby, kapłana - napisał bp Jeż.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.