Reklama

Sport

LN siatkarzy - USA - Polska 1:3

Polscy siatkarze wygrali z Amerykanami 3:1 (21:25, 25:23, 26:24, 25:22) w ostatnim występie w turnieju Ligi Narodów w Sofii. To siódme zwycięstwo w tych rozgrywkach biało-czerwonych, którzy doznali do tej pory jednej porażki i mogą być praktycznie pewni awansu do fazy finałowej w Bolonii.

[ TEMATY ]

sport

siatkówka

tvp.sport/facebook.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

USA - Polska 1:3 (25:21, 23:25, 24:26, 22:25).

USA: Joshua Tuaniga, Aaron Russell, David Smith, Torey Defalco, Kyle Ensing, Jeffrey Jendryk, Erik Shoji (libero) oraz James Shaw, Kyle Russell, Mitchell Stahl, Garrett Muagututia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Polska: Marcin Janusz, Kamil Semeniuk, Jakub Kochanowski, Bartosz Kurek, Aleksander Śliwka, Mateusz Bieniek, Jakub Popiwczak (libero) oraz Łukasz Kaczmarek, Grzegorz Łomacz, Bartosz Kwolek, Paweł Zatorski (libero).

Biało-czerwoni po dwóch spotkaniach z teoretycznie słabszymi rywalami - Kanadą i Australią - na zakończenie turnieju w Sofii zmierzyli się z Amerykanami, od lat jedną z najlepszych drużyn świata. Tym razem w składzie ekipy USA znalazło się też kilku zawodników grających na co dzień w Polsce, jak: David Smith i Erik Shoji z Zaksy Kędzierzyn-Koźle, Joshua Tuaniga, który latem zdążył już zamienić Ślepsk Malow Suwałki na Indykpol AZS czy Torey Defalco, który z kolei z Olsztyna przeniesie się do Rzeszowa.

Skuteczny początek w wykonaniu głównie Bartosza Kurka i Kamila Semeniuka przełożył się na prowadzenie 5:1, a później 9:4. Wtedy jednak na zagrywce pojawił się Aaron Russell i głównie dzięki jego serwisowi Amerykanie odrobili straty, a nawet zaczęli wygrywać. Kolejny krótki przestój Polaków sprawił, że rywali wyszli na 18:15 po bloku Smitha na Aleksandrze Śliwce, a po kontrze Defalco zrobiło się 21:18 i losy seta były praktycznie rozstrzygnięte. Skończyło się 25:21 dla USA.

Druga partia to wyrównana gra, ale nieznacznie lepsze wrażenie - właśnie na jeden, dwa punkty przewagi - sprawiali Amerykanie. Na przerwę techniczną schodzili prowadząc 12:9, gdyż Russell zdobył punkt z przechodzącej piłki. Świetnie spisywał się libero Shoji, a po jego akcjach w obronie Tuaniga błyskawicznie uruchamiał środkowych, który mocnymi zbiciami zdobywali punkty. Bardzo dobry mecz rozgrywał też Aaron Russell, który atakował w bardzo urozmaicony sposób, utrudniając zadanie polskiemu blokowi.

Reklama

Po asie serwisowym Śliwki, kiedy piłka przetoczyła się na przeciwną stronę, i udanej kontrze z trudnej pozycji Semeniuka mistrzowie świata zbliżyli się na jeden punkt (16:17), a po czasie wziętym przez trenera Johna Sperawa jedna z najdłuższych wymian meczu przyniosła kolejny punkt biało-czerwonym, bo w ataku pomylił się Jeffrey Jendryk. Zespół Nikoli Grbica objął prowadzenie, gdy "dolatujący" Jakub Kochanowski zablokował Kyle'a Ensinga, a po chwili Aaron Russell zaatakował w aut i było 21:19. Po 22 zrobiło się, gdy Kurek, z trudnej pozycji, nie trafił w boisko.

Kluczowa okazała się zmiana, po której Bartosz Kwolek zastąpił na zagrywce Jakuba Kochanowskiego. Najpierw huknął i piłka wyszła na aut po polskiej stronie, a później zły odbiór Amerykanów... zaskoczył Polaków. W kolejnej akcji jednak atak i seta skończył Kurek. 25:23 i wyrównanie w meczu.

Pierwsze fragmenty trzeciej odsłony to walka punkt za punkt. "Różnicę" zrobił dopiero serwis Defalco, przy którym ekipa USA zdobyła pięć punktów z rzędu i taką też przewagę sobie wypracowała. Polacy odrobili straty przy zagrywce Bieńka, a 15:15 zrobiło się, gdy Kurek zablokował Aarona Russella.

Później znowu bliżej wygrania seta byli Amerykanie, ale ponownie dobrą zmianę serwisową dał Kwolek. Błąd techniczny w postaci podwójnego odbicia dał Polakom setbola, a po ataku w aut Aarona Russella wygrali partię 26:24 i objęli prowadzenie w spotkaniu 2:1.

Początek kolejnego seta to przewaga ekipy USA, ale biało-czerwoni "na raty" odrabiali starty. Remis po 10 pojawił się na tablicy wyników, gdy Defalco uderzył w siatkę po akcji, w której Polacy koncentrowali się na obronie, a efektownymi paradami popisali się Jakub Popiwczak i Kamil Semeniuk.

Siatkarze obu zespołów wyglądali na coraz bardziej zmęczonych, ale to Polacy wykazywali się większą determinacją. Tak było np. w akcji, która dała im 18. punkt i dwupunktowe prowadzenie - w obronie z poświęceniem powalczył Śliwka, a kontrę sprytnie wykończył Semeniuk.

Reklama

W końcówce dwoma świetnymi serwisami popisał się Mitchell Stahl, który do marca grał w Stali Nysa. Ale kluczowe okazały się dwie akcje Polaków - najpierw po skutecznym ataku Kurka z drugiej linii było 23:21, a następnie kolejna udana obrona dała szansę do kontry, w której Śliwka obił blok przeciwników i piłka wpadła w boisko. 25:22 i 3:1.

Ekipa Grbica z kompletem zwycięstw zakończyła występ w stolicy Bułgarii, pokonując wcześniej m.in. Brazylię 3:1, poprawiła bilans w Lidze Narodów na 7-1 i gorszą różnicą setów ustępuje jedynie Francji. Za dwa tygodnie Polacy zagrają w Gdańsku z kolejnymi czterema rywalami. Po tych meczach okaże się, czy znajdą się w czołowej ósemce, która w dniach 21-24 lipca wystąpi w turnieju finałowym w Bolonii.(PAP)

pp/ cegl/

2022-06-26 18:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł Andrzej Iwan, były piłkarz, medalista mistrzostw świata

[ TEMATY ]

sport

PAP/Adam Hawałej

We wtorek w wieku 63 lat zmarł Andrzej Iwan były znakomity piłkarz m.in. Wisły Kraków, Górnika Zabrze i reprezentacji Polski, z którą w 1982 roku zajął trzecie miejsce w mistrzostwach świata w Hiszpanii - podała rmf24.pl.

(PAP)

CZYTAJ DALEJ

Oprócz apostołów, Bóg powołuje także innych uczniów – nas wszystkich

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mk 16, 15-20.

Czwartek, 25 kwietnia. Święto św. Marka, ewangelisty

CZYTAJ DALEJ

Warszawska Pielgrzymka Piesza Dziedzictwem Kulturowym

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę trafiła na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. Pielgrzymka warszawska nazywana także paulińską, początkami sięga XVIII w. Jej fenomen polega na ciągłości, wierni wypełniali śluby pielgrzymowania do Częstochowy nawet w czasie rozbiorów, wojen i komunizmu. Jest nazywana „matką” pielgrzymek w Polsce.

- Pielgrzymowanie wpisane jest w charyzmat Zakonu i w naszego maryjnego ducha, stąd wielka troska o to dziedzictwo, jakim jest Warszawska Pielgrzymka Piesza. Czujemy się spadkobiercami tego ogromnego duchowego skarbu i robimy wszystko, aby przekazać go nowemu pokoleniu paulinów. To doświadczenie pielgrzymowania zabieramy na inne kontynenty - powiedział o. Arnold Chrapkowski, przełożony generalny Zakonu Paulinów na zwieńczenie pielgrzymki w 2023r.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję