Reklama

Niedziela Łódzka

Teorie spiskowe

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Otaczająca nas („coraz bardziej”) rzeczywistość nierzadko stawia przed oczami wydarzenia lub zjawiska zupełnie niepojęte na zdrowy, chłopski rozum. Człowiek zaczyna wtedy podejrzewać, że „jakieś siły” zawiązały – dla ich realizacji – sekretny spisek. Teorie spiskowe. Po pornografii, katastrofach żywiołowych, zdrowiu i ekscesach celebrytów – piąty, najczęściej wybierany temat w Internecie. W miarę przyswajania spiskowych teorii uszy użytkowników sieci robią się czerwone i gorące. Z czasem zwykli zjadacze informacji zmieniają się w fanatycznych wyznawców. Przeciwnicy teorii spiskowych określają ich szyderczym mianem „sekciarzy”, „płaskoziemców” albo „foliarzy”.

Przyjrzyjmy się jednej z najpopularniejszych teorii: „chemtrailsom”. Już samo brzmienie tego słowa wywołuje ciarki na plecach. Krzyżujące się smugi spalin, pozostawiane na pogodnym niebie przez samoloty odrzutowe – nierzadko w postaci gigantycznych kratownic – nie mogą nie zastanawiać (chyba, że chodzi się cały czas ze wzrokiem wbitym w ziemię). Ktoś powie: to zwykłe smugi kondensacyjne: para wodna z silników odrzutowych, która błyskawicznie ulega zestaleniu. Lecz dlaczego – w pewne dni – tych smug jest dużo, a na ogół nie ma ich wcale? Przecież samoloty powinny je zostawiać zawsze! Otóż (uwaga, uwaga!) wyznawcy teorii spiskowych twierdzą, że te smugi to nie żadna para, tylko specjalne substancje chemiczne, rozpylane przez samoloty, bynajmniej nie rejsowe! Kiedy opadną na Ziemię – powodują określone skutki: od zmian klimatycznych po (uwaga, uwaga!) depopulację. Słowa „depopulacja” użył kilka lat temu sam Bill Gates, wskazując na cierpienia Matki Ziemi (Gai), która z coraz większym trudem ma dźwigać na swych barkach brzemię nadmiernej liczby ludności. Jeśli ktoś mówi, że ludzi na Ziemi jest „za dużo”, to – możecie być pewni – nigdy nie ma na myśli siebie ani swojej rodziny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Stop! Wystarczy! Nie wolno popadać w paranoję! – zakrzykną w tym momencie przeciwnicy teorii spiskowych (a w ich liczbie sam Gates): – Człowiek współczesny jest z natury dobry, miły i – poza nielicznymi wyjątkami – ma wyłącznie szlachetne intencje. Gdzieżby przyszło mu do głowy depopulować Ziemię przy pomocy samolotowych spalin! Jednak… z drugiej strony istnieje cała masa faktów, świadczących o tym, że człowiek jest zdolny do największych podłości i dla osiągnięcia celu nie cofa się przed niczym. Dowody? Oto pierwsze z brzegu: Wandea, masakra nad Wounded Knee, Ypres, Katyń, Auschwitz, Holokaust, wielki głód na Ukrainie, „pola śmierci” Czerwonych Khmerów, Srebrenica, Smoleńsk... Przecież tego nie urzeczywistnił jakiś jeden psychopatyczny Kuba Rozpruwacz, tylko szanowani ludzie władzy, często wybrani w demokratycznych procedurach, absolwenci Sorbony.

My Polacy – dziękować Bogu – nie mamy na sumieniu tego rodzaju faktów. Lecz abym ja – szary zjadacz sernika – nie popadł w „chemtrailsową paranoję”, miałbym skromną prośbę: Żeby ktoś kompetentny (może „mój prezydent” albo „mój premier”) stanął przed kamerami i oświadczył: – Rodacy nie świrujcie! Te smugi, co to je czasem widzicie na niebie, nie kryją w sobie żadnych, niecnych zamiarów. Żadnych spisków tu nie ma! To są zjawiska naturalne. Koniec, kropka.

Wziąłbym takie wyjaśnienie za szczerą prawdę, zwłaszcza że i bez udziału chemtrailsów przyroda cierpi przez samoloty. Wiosną na naszym balkonie wysialiśmy z żoną nasiona wilca (Ipomoea). Rośliny, które rosły pod daszkiem i były podlewane wodą z kranu, miały liście duże i zdrowe, a te w zewnętrznych skrzynkach, na które padał deszcz, skarlały i zwiędły. U moich znajomych, którzy mieszkają blisko Lublinka, winorośl zaczęła schnąć już w sierpniu. Czemu? Bo samoloty dolatując do lotniska, „zrzucają” nadmiar paliwa przed wylądowaniem. Opada ono w postaci aerozolu i zżera wrażliwe rośliny.

Ekolodzy przykuwali się do pni w Puszczy Białowieskiej, by uchronić chore drzewa przed wycinką, ale do moich wilców przykuć się ani myślą. Czy to też spisek?

2021-10-07 17:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pod okiem szatana?

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Piotr Drzewiecki

Oni nas testują. Badają, ile będziemy w stanie znieść. Jak wiele jeszcze wytrzymamy obelg, bluzgów, inwektyw, zwykłego szajsu. I czy – jako katolicy – znajdziemy „upodobanie” w swoim pokornym milczeniu? Jacyś ważni ludzie tą operacją dowodzą. Nie wierzcie, że chodzi o „wolność sztuki” i „swobodę ekspresji” quasi-artysty.

CZYTAJ DALEJ

Toronto: opieka paliatywna to sposób, by powiedzieć ludziom „masz godność”

2024-05-24 19:01

[ TEMATY ]

opieka paliatywna

Kanada

godność

Adobe Stock

Chcemy wskazywać na potrzebę rozwoju opieki paliatywnej nie tylko w Kanadzie, ale i na całym świecie – tak mówi bp Noël Simard, przewodniczący specjalnego sympozjum zorganizowanego w tym tygodniu od 21 do 23 maja w Toronto. Chodzi o spotkanie zwracające uwagę na terminalnie chorych pacjentów i sposoby oferowania im godnego życia aż do naturalnej śmierci. Ma to wielkie znaczenie w kraju, gdzie promuje się eutanazję, ale nie tylko tam.

„W stronę narracji nadziei: międzynarodowe, międzywyznaniowe sympozjum nt. opieki paliatywnej” – to tytuł konferencji, która odbyła się pod patronatem miejscowego episkopatu oraz Papieskiej Akademii Życia, a wziął w niej udział abp. Vincenzo Paglia, przewodniczący tej watykańskiej organizacji.

CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny do neoprezbiterów: Świętość nie jest dla wybranych, a kapłaństwo ma być naszą drogą do świętości. Jest ona przez posługę na wzór Jezusa Chrystusa

2024-05-25 11:49

ks. Łukasz Romańczuk

Neoprezbiterzy 2024

Neoprezbiterzy 2024

Katedra św. Jana Chrzciciela to miejsce szczególne dla większości kapłanów Archidiecezji Wrocławskiej, którzy tam przyjmują święcenia prezbiteratu. Tym razem sakrament kapłaństwa przyjęło 7 diakonów. 6 diecezjalnych i jeden ze Zgromadzenia Misjonarzy Synów Niepokalanego Serca Błogosławionej Maryi Dziewicy [klaretyni]

Ksiądz Przemysław Fic, ks. Marek Goliczewski ks. Piotr Kowalczyk; ks. Grzegorz Łuczyszyn, ks. Przemysław Pieczkowski, ks. Mateusz Turzański, o. Marcin Kisiliczyk klaretyn to wyświęceni kapłani przez abp Józefa Kupnego.  

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję