Reklama

Polityka

Warszawa: prezydent Duda złożył kwiaty pod tablicą upamiętniającą Żołnierzy Niezłomnych

Wierzę, że to muzeum jest i będzie znakiem chwały dla bohaterów, tych prawdziwych bohaterów, i absolutnym piętnem dla zdrajców - mówił po południu prezydent Andrzej Duda na uroczystości upamiętniającej Żołnierzy Niezłomnych w siedzibie powstającego Muzeum ofiar reżimu komunistycznego na Warszawskim Mokotowie. Podczas uroczystości odmówiona została modlitwa a pod tablicą upamiętniającą zamordowanych w areszcie przy ul. Rakowieckiej złożone zostały kwiaty.

[ TEMATY ]

Warszawa

żołnierze wyklęci

Andrzej Duda

Andrzej Hrechorowicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To właśnie w okrytym złą sławą areszcie przy ul. Rakowieckiej zamordowano wielu członków podziemia niepodległościowego, m.in. Łukasza Cieplińskiego, Mieczysława Kawalca, Józefa Batorego, Adama Lazarowicza, Franciszka Błażeja, Karola Chmiela i Józefa Rzepkę członków IV Zrzeszenia WiN, których data śmierci (1 marca 1951), stoi u genezy obchodzonego dziś Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Uroczystości po raz pierwszy odbyły się na dziedzińcu aresztu - powstającego muzeum. Zebranych przywitał Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, w którego gestii znajduje się areszt.

W przemówieniu prezydent Andrzej Duda dziękował rodzinom Żołnierzy Niezłomnych za pamięć, którą nieśli w swoich sercach, przekazując kolejnym pokoleniom. - I to dzięki Wam, przede wszystkim dzięki Wam, mówimy o tym dzisiaj głośno w wolnej Polsce, która po latach odbudowuje swój potencjał i ‒ wierzę w to głęboko ‒ wraca na należne jej miejsce - powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wspomniał prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Janusza Kurtykę, dla których idea powstającego w tym miejscu muzeum była niezwykle ważna. - Obaj nieśli ten mit Żołnierzy Niezłomnych, bohaterów drugiej konspiracji, bohaterów podziemia niepodległościowego, mówiąc, że tym właśnie mitem musimy przełamać okowy komunizmu, którymi spowito nasze państwo i nasz naród przez lata sowieckiego zniewolenia - powiedział prezydent Duda.

Zdaniem prezydenta muzeum jest dla młodego pokolenia także świadectwem tego, co się dzieje, gdy Polska nie jest suwerenna i gdy nie jest wolna. - Wierzę w to głęboko, że to muzeum jest także ostatecznym wypaleniem piętna zdrady na komunistycznych oprawcach, tak aby ich nazwisk i imion nigdy już nikt nie wymieniał z szacunkiem - powiedział. Dodał, że muzeum będzie drugim, obok Muzeum Powstania Warszawskiego, "wielkim muzeum bohaterstwa Polaków w niezwykle trudnym, dramatycznym XX wieku, w którym nasz naród przeżył tyle tragedii". - Wierzę w to, że właśnie dzięki tym działaniom, które ich upamiętniają, które ich wynoszą na piedestał, do panteonu bohaterów, będziemy budowali silną ojczyznę, która po wsze czasy będzie już niepodległa, suwerenna, wolna. Dzięki właśnie wychowaniu kolejnych młodych pokoleń na tym micie, na jaki zasługują bohaterowie naszej ojczyzny – Żołnierze Niezłomni i ci, którzy ich wychowali - podkreślił.

Reklama

Jan Józef Kasprzyk, p.o. Szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych podkreślił, że Żołnierze Niezłomni pozostawili nam testament, który jesteśmy zobowiązani wypełnić. - Z ich mogił rozsianych po całej Polsce, z ich krwi wsiąkniętej w mury więzienia na Rakowieckiej płynie jedno wołanie i jeden okrzyk: Idźmy i czyńmy Rzeczpospolitą dumną i silną, tak jak życzyliby sobie oni. Chwała bohaterom - powiedział.

Modlitwę w intencji poległych i pomordowanych Żołnierzy Niezłomnych odmówił o. Dezyderiusz Pol, kapelan aresztu śledczego Warszawa- Służewiec. - Ofiara Jezusa Chrystusa dała nam ludziom wierzącym nadzieję życia wiecznego. Ofiara życia tych, których dziś polecamy Bożemu Miłosierdziu dawała wielu nadzieję na odrodzenie Ojczyzny i życie w wolnym państwie - powiedział. Zebrani odmówili modlitwę "Ojcze nasz". Kapłan zachęcił zebranych do odwiedzenia innych miejsc kaźni i grobów Żołnierzy Wyklętych.

Uroczystość zakończyła ceremonia złożenia kwiatów pod murem aresztu śledczego. Kwiaty i znicze złożyli m.in. prezydent Andrzej Duda, członkowie rodzin Żołnierzy Niezłomnych, m.in. Zofia Pilecka-Optułowicz, córka rtm. Witolda Pileckiego, ministrowie i szefowie urzędów centralnych, generałowie WP, biskup polowy Józef Guzdek, przedstawiciele służb mundurowych, władz samorządowych, środowiska akademickie, harcerze, grupy rekonstrukcyjne oraz kombatanci.

Mianem Żołnierzy Wyklętych i Żołnierzy Niezłomnych określani są członkowie podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, stawiający opór próbie sowietyzacji Polski i podporządkowania jej ZSRR w latach 1944-1963. Do podziemia antykomunistycznego przeszli głównie żołnierze AK oraz osoby, które nie chciały zgodzić na sowiecką dominację w kraju. W walkach zginęło ponad 8 i pół tysiąca żołnierzy podziemia, 5 tysięcy skazano na karę śmierci. Ponad 20 tysięcy poniosło śmierć w obozach i więzieniach. Według szacunków historyków walkę z komunistami mogło podjąć nawet 200 tysięcy osób.

Reklama

Ostatni z Żołnierzy Niezłomnych - Józef Franczak ps. "Lalek" zginął w obławie w Majdanie Kozic Górnych pod Piaskami w woj. lubelskim, 21 października 1963 roku.

Inicjatywę ustawodawczą w zakresie uchwalenia święta upamiętniającego żołnierzy podziemia niepodległościowego podjął w 2010 roku prezydent Lech Kaczyński. Po jego śmierci prezydent Bronisław Komorowski podtrzymał projekt. Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych został ustanowiony świętem państwowym przez Sejm 3 lutego 2011 roku.

2017-03-01 22:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent RP zakończył dwudniową wizytę w Stolicy Apostolskiej i Rzymie

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Jakub Szymczuk / KPRP

Prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą zakończyli dwudniową wizytę w Stolicy Apostolskiej i Rzymie. Związana ona była z 40. rocznicą wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. Polska delegacja została przyjęta na audiencji przez papieża Franciszka i wzięła udział we Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II w Watykanie. Ponadto szef polskiego państwa odwiedził w Rzymie siedzibę Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) oraz Światowego Programu Żywnościowego (WFP).

Para prezydencka przybyła do Rzymu już w niedzielny wieczór. Następnego dnia papież Franciszek udzielił audiencji Andrzejowi Dudzie z małżonką oraz polskiej delegacji. Rozmowa w cztery oczy trwała około 30 minut i jak relacjonował później prezydent RP dotyczyła Polski, Unii Europejskiej, rodziny i św. Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Święty od trudnych spraw

Nie ma tygodnia, żeby na Marianki, do Wieczernika, nie trafiło świadectwo cudu lub łaski za sprawą św. Stanisława Papczyńskiego

Ten list do sanktuarium św. Stanisława Papczyńskiego na Marianki w Górze Kalwarii nadszedł z jednej z okolicznych miejscowości. Autorem był kompozytor i zarazem organista w jednej z parafii. Załączył dwie pieśni ku czci św. Stanisława, jako wotum dziękczynne za uzdrowienie żony. Oto, gdy dowiedzieli się, że jeden z guzów wykrytych u żony jest złośliwy, od razu została skierowana na operację. „Rozpoczęły się modlitwy. Nasze rodziny, zaprzyjaźnieni ludzie i ja osobiście polecałem zdrowie żony nowemu świętemu, o. Papczyńskiemu. Nowemu, a przecież staremu, bo znam go od dzieciństwa, pochodzę z parafii mariańskiej” – napisał w świadectwie.

CZYTAJ DALEJ

Krzyż w miejscu publicznym nie narusza wolności

2024-05-18 16:28

[ TEMATY ]

krzyż

rozmowa

archiwum dr. Błażeja Pobożego

dr. Błażej Poboży

dr. Błażej Poboży

O tym, kto w Warszawie boi się krzyża, pozornej bezstronności władz publicznych i dążeniu do starcia światopoglądowego mówi dr Błażej Poboży, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Dr Błażej Poboży: To jest w mojej ocenie odbieranie obywatelom, urzędnikom prawa do okazywania swoich uczuć religijnych i swojego związku z religią. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna i oburzająca. Stanowi pewną konsekwencję działań, które stołeczny ratusz podejmował od dłuższego czasu. Pamiętam, jako radny Warszawy z pięcioletnim stażem, jak najpierw niektórym radnym z zaplecza prezydenta Trzaskowskiego przeszkadzały kolędy w windach, które jeździły w Pałacu Kultury. Później, już dwa lata z rzędu, zrezygnowano z tradycyjnego „opłatka”, który przez lata, niezależnie od tego, kto był prezydentem stolicy, był czymś zupełnie naturalnym w okresie świątecznym. A teraz, w myśl zasady jednego z aktualnych ministrów w rządzie Donalda Tuska, który mówił o opiłowywaniu katolików z przywilejów, mamy skandaliczne, niezrozumiałe, w mojej ocenie sprzeczne z Konstytucją RP i z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję