Reklama

Wiara

Myśli nabrzmiałe istnieniem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spacer pod baldachimem piękna

Post, modlitwa i jałmużna to krople rosy Wielkiego Postu. Nie wszystkim jednak zwilży ona duszę. Piękno bowiem jest jak deszcz, który wsiąka w szczeliny wyschniętej ziemi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Idź więc po deszcz. Dopóki idziesz, dopóki podejmujesz ten wysiłek, dopóty wewnętrznie nie zesztywniejesz.

Filharmonia Warszawska jest świątynią muzyki. Chodzę do niej, by posłuchać nastrojonych instrumentów. Kiedy pobrzmiewa muzyka Chopina, czuję lekki powiew mazowieckich wierzb, tęskniącej melodii i miłości ojczyzny. Lubię sobie przysiąść pod płaczącą wierzbą w Żelazowej Woli, siedząc fizycznie w wygodnym fotelu warszawskiej filharmonii. Marzę, biegnę po łąkach, czuję wiatr. Ale ta muzyka zagląda też do mojego wnętrza. Chodzę na koncerty nie po to, aby uciec od rzeczywistości, ale właśnie po to, by wrócić do siebie.

Najbardziej w tych powrotach pomagają mi oratoria Georga Friedricha Händla. Mesjasz wprowadza mnie w medytacyjny nastrój. Podczas słuchania tej muzyki, w pewnym momencie nawet nie wiedziałem, gdzie jestem: czy w kościele, czy w filharmonii. Modlitwa, rozpamiętywanie życia, śmierci i zmartwychwstania Mesjasza. To przecież mój Pan. Może dlatego tak mi dobrze w tym klimacie. Męka Pana Jezusa przywiodła mi też na myśl Pasję według św. Mateusza autorstwa Jana Sebastiana Bacha. Z zamyślenia wytrąciło mnie głośne Hallelujah. Dusza wyrwała się jakby z odrętwienia. Nabrała mocy i chęci do życia – alleluja!

Są jeszcze innego rodzaju sale koncertowe. W pełni wiosny wybrałem się do lasu. Fotele wszystkie zielone. Siadłem w jednym z nich. Zaczął się popis ptaków. Nie znam ich pomysłu na koncert. Nie wiem, czy to śpiew sowy, czy muzyka zespołowa natury. Nieistotne. Ważne, że tamtego poranka ptaki zagrały dla mnie. Byłem sam. Z rana mało komu chce się iść na koncert. Tym razem ani nie rozmyślałem, ani nie marzyłem. Siedząc, radowałem się tym, co słyszę. Radość słuchania.

Reklama

Pamiętam jeszcze jeden koncert w filharmonii natury. Był początek czerwca, gdy wybrałem się poza Warszawę. Łąki bogate w polne kwiaty. Trawa powyżej kolan, obok strumyk dopływający do Bugu. Łabędzie, bociany, cisza. Położyłem się na trawie. Nade mną małe chmury leniwie ciągnęły się po niebie. Zaczęło się: pszczoły zbierały nektar, polne koniki cykały wokoło, a inne, nieznane mi owady rozmawiały ze sobą. Koncert małych stworzeń. Jestem jednym z nich. Tylko że ja mam duszę, a ona potrzebuje strojenia: naturą, muzyką, modlitwą. Chcę się zasłuchać, odpłynąć myślami.

No właśnie – rozstrojona dusza. Chodzę z nią też do kaplicy. Cisza Najświętszego Sakramentu. Głęboka cisza dotyka moją duszę. Nastraja ją do dobrego życia. Chciałbym żyć tak, aby przy mnie ludzie mieli poczucie święta, koncertu, żeby nastrajali swoje dusze. Problem w tym, że moja dusza się rozstraja.

Dlatego muszę wracać w te miejsca, gdzie duszy jest dobrze.

MODLITWA O POKÓJ ŚW. JANA PAWŁA II


Promuj akcję na swojej stronie internetowej

Wklej kod na swojej stronie internetowej (750px x 200px)

#SztafetaWielkopostna
<a href="https://www.niedziela.pl/sztafetawielkopostna"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-niezbednik-sztafetawielkopostna-750x200.jpg" alt="niedziela.pl - #SztafetaWielkopostna" /></a>

Wklej kod na swojej stronie internetowej (300px x 300px)

#SztafetaWielkopostna
<a href="https://www.niedziela.pl/sztafetawielkopostna"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-niezbednik-sztafetawielkopostna-300x300.jpg" alt="niedziela.pl - #SztafetaWielkopostna" /></a>

Jeżeli potrzebujesz banera o innym rozmiarze lub umieściłeś baner, napisz do nas: internet@niedziela.pl

2022-03-29 12:16

Ocena: +13 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Muzyka Wielkiego Postu

Niedziela rzeszowska 9/2021, str. VI

[ TEMATY ]

muzyka

Wielki Post

Ks. Janusz Sądel

Scena zdjęcia z krzyża w kościele w Jaśliskach

Scena zdjęcia z krzyża w kościele w Jaśliskach

Tajemnica Krzyża... Sztuka muzyczna przez całe wieki wyrażała głębokie treści związane z Tajemnicą Męki i Śmierci Chrystusa.

Najpełniej dramat ten ukazują pasje (passio – znaczy cierpienie), oparte na relacjach Ewangelistów – Mateusza, Marka, Łukasza i Jana. Już w IV wieku recytowano odpowiednią część Ewangelii wg św. Mateusza w Niedzielę Palmową, a w VIII i IX wieku rozszerzono recytację Ewangelii na inne dni Wielkiego Tygodnia: we wtorek – wg św. Marka, w środę – wg św. Łukasza, w piątek – wg św. Jana. W IX wieku powstają już trzy podstawowe elementy formy pasyjnej: opowiadanie, słowa Chrystusa i partie innych osób. Te trzy elementy wykonywały przez długi czas wyłącznie osoby duchowne. Kapłan śpiewał słowa Chrystusa, diakon wykonywał partię narracyjną zwaną Ewangelista, subdiakon – partie innych osób (Żydów, Piłata, Kajfasza, Judasza itp.) zwaną Turba. Poszczególne partie wykonywano na odpowiedniej wysokości skali muzycznej: najniższą pozycję zajmowała partia Chrystusa, średnią – Ewangelista, najwyższą – Turba. Wymagało to dużej samodzielności, kompozycja powstawała bowiem na podstawie formuł melodycznych, które można było odpowiednio zmieniać i przekształcać, zależnie od talentu, umiejętności i smaku artystycznego wykonawcy.

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski: nie możemy ustawać w głoszeniu Ewangelii

2024-04-25 19:23

[ TEMATY ]

Ewangelia

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

Wielu powie, że głoszenie Ewangelii to niemożliwe zadanie. Trzeba nam jednak ją głosić i się nie zniechęcać, choć przeszkód i problemów tak dużo - uważał bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej, w święto św. Marka Ewangelisty. Zachęcił także wiernych, aby „pozostawali wierni sobie i wierni Bogu”.

W święto św. Marka Ewangelisty, ucznia Pana Jezusa, towarzysza św. Piotra i św. Pawła, apostoła - misjonarza, bp Milewski stwierdził, że dzięki jego Ewangelii poznajemy czyny miłości Boga wobec ludzkości. Naoczny świadek życia Jezusa swoją księgę zaadresował do ludzi do środowiska chrześcijan, którzy nie urodzili się Żydami. Symbolem ewangelisty stał się skrzydlaty lew, zwierzę symbolizujące potęgę i działanie, moc i odwagę, siłę ducha.

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski: nie możemy ustawać w głoszeniu Ewangelii

2024-04-25 19:23

[ TEMATY ]

Ewangelia

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

Wielu powie, że głoszenie Ewangelii to niemożliwe zadanie. Trzeba nam jednak ją głosić i się nie zniechęcać, choć przeszkód i problemów tak dużo - uważał bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej, w święto św. Marka Ewangelisty. Zachęcił także wiernych, aby „pozostawali wierni sobie i wierni Bogu”.

W święto św. Marka Ewangelisty, ucznia Pana Jezusa, towarzysza św. Piotra i św. Pawła, apostoła - misjonarza, bp Milewski stwierdził, że dzięki jego Ewangelii poznajemy czyny miłości Boga wobec ludzkości. Naoczny świadek życia Jezusa swoją księgę zaadresował do ludzi do środowiska chrześcijan, którzy nie urodzili się Żydami. Symbolem ewangelisty stał się skrzydlaty lew, zwierzę symbolizujące potęgę i działanie, moc i odwagę, siłę ducha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję