Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a ostatnio coraz częściej e-maile, są świadectwem głębokiego zaufania, jakim darzą nas Czytelnicy. Dzieląc się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragniemy, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piszę zza redakcyjnego biurka

Na redakcyjnym biurku zadzwonił telefon. Ciepły kobiecy głos poprosił o rozmowę z p. Aleksandrą. Wytłumaczyłam, że telefonicznie nie ma takiej możliwości, ale mogę coś przekazać, przesłać list, jakoś inaczej pomóc. Po drugiej stronie chwila wahania i odpowiedź: „No właściwie to mogłaby mi Pani pomóc. Pisałam kiedyś do «Niedzieli» tekst, był on opublikowany i chciałabym ten numer jeszcze teraz zdobyć”. Zaczęła się rozmowa - wyjątkowo ciepła - i ustalanie, kiedy tekst mógł być zamieszczony. Czytelniczka z wielką cierpliwością tłumaczyła i nieśmiało pytała, czy da się go jeszcze odszukać. Ujęła mnie pewnego rodzaju pokorą w tej swojej prośbie, ale jednocześnie jakąś dźwięczącą w głosie radością i pogodą. Okazało się, że tekst ukazał się w rubryce Listy do „Niedzieli” 6 lat temu. „No to muszę trochę przekopać archiwum, ale może się uda” - pomyślałam. „Gdyby się udało odnaleźć ten numer, to pod jakim adresem mam Pani wysłać?” - zapytałam. „Jestem teraz osadzona w...”. Nie usłyszałam dokładnie gdzie, bo słowo „osadzona” uderzyło z mocą. Osłupiałam... Jak to? Człowiek „osadzony” może mieć tyle pokoju i ciepła w głosie, że nawet po drugiej stronie słuchawki jestem poruszona rozmową z nim? Poprosiłam o powtórzenie adresu i po zanotowaniu pożegnałam się z Panią. Na koniec usłyszałam życzenia, żeby dzień miło mi mijał i by wszystko mi się w życiu dobrze układało. Trochę serce mi się ścisnęło, gdy odwzajemniałam te życzenia... Pobiegłam od razu do archiwum. Przekopałam roczniki, przekartkowałam „Niedzielę” i znalazłam... Tekst nosił tytuł: „W Różańcu jest całe moje życie”, podpisany: Danusia z ZK. Czytam od razu, jednym tchem, wchodząc po schodach: „Jestem bardzo doświadczona przez los, ale dzięki Jezusowi jestem szczęśliwa... (...). Mam już 43 lata, lecz pragnę zostać prawdziwą uczennicą Jezusa aż do ostatnich dni mojego życia i rozpalić ogień miłości i dobroci w sercach ludzi tu, za murami, i nie tylko (...). Chodzę na spotkania katolickie. Gdy odmawiamy Różaniec, to ocieramy łzy. W Różańcu jest wszystko: nie tylko historia zbawienia, ale także całe moje życie. To obrazy, przez które Jezus do mnie przemawia, a one rozgrywają się we mnie”. Powtórzyłam mimowolnie: W Różańcu jest wszystko... No tak, skoro w Różańcu jest całe życie, to - sądząc po wcześniejszej rozmowie - „pragnienie rozpalania miłości i dobroci w sercach ludzi” przetrwało próbę czasu, nawet w takim miejscu, jakim jest zakład karny.

Marzena, „Niedziela”

Oczekujemy na listy pod adresem:
„Niedziela”, ul. 3 Maja 12
42-200 Częstochowa.
Na kopercie należy napisać: „Listy”
e-mail: redakcja@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Suplika do Maryi w Pompejach

[ TEMATY ]

nowenna

nowenna pompejańska

Adobe Stock

Znasz Nowennę Pompejańską nazywaną „nowenną nie do oparcia”?

8 maja trwa wielkie święto w Sanktuarium w Pompejach i uroczyście odczytuje się supliki do Królowej Różańca z Pompejów. Koniecznie się przyłącz, aby uzyskać wielkie łaski za przyczyną matki Bożej Królowej Różańca Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Św. Stanisław, Biskup i Męczennik

[ TEMATY ]

święty

patron

św. Stanisław

I, Bogitor / pl.wikipedia.org

Konfesja św. Stanisława w Katedrze na Wawelu

Konfesja św. Stanisława w Katedrze na Wawelu

Św. Stanisław urodził się między 1030 a 1035 r. w Szczepanowie. Na miejscu, gdzie znajdował się dom rodzinny Świętego postawiono kaplicę.

Przypuszcza się, że Stanisław pobierał nauki najpierw w opactwie tynieckim, a potem za granicą w szkole katedralnej w Liege w Belgii oraz w Paryżu. Święcenia kapłańskie otrzymał ok. 1060 r. Po śmierci biskupa krakowskiego Lamberta został mianowany jego następcą, ale papież Aleksander II zatwierdził ten wybór dopiero po dwóch latach, czyli ok. 1072 r. Św. Stanisław prawdopodobnie bardzo popierał reformy papieża Grzegorza VII.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek dzisiejszy świat potrzebuje nadziei

2024-05-08 09:30

[ TEMATY ]

Franciszek

Monika Książek

O teologalnej cnocie nadziei, której tak bardzo potrzebuje dzisiejszy świat, cechującej ludzi, których serce jest młode mówił papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Ojciec Święty przytoczył definicję nadziei zawartą w Katechizmie Kościoła Katolickiego, wskazującą, że dzięki niej „pragniemy jako naszego szczęścia Królestwa niebieskiego i życia wiecznego”. Zaznaczył, że odpowiada ona na najważniejsze pytania o sens naszego życia oraz pozwala żyć w teraźniejszości. Dodał, że chrześcijanin posiada nadzieję nie z powodu własnych zasług, lecz ze względu na Chrystusa, który umarł, zmartwychwstał i dał nam swojego Ducha. Jest ona darem, który pochodzi wprost od Boga.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję