Reklama

Wiadomości

Dziedzictwo chrześcijańskiej Europy wykreślane gumką-myszką...

„Przemija postać świata” – tytuł książki Hanny Malewskiej pasuje do tego, co dzieje się w instytucjach Unii Europejskiej odnośnie chrześcijaństwa, poszanowania tradycji i dziedzictwa chrześcijańskiego, obrony chrześcijan w świecie.

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku tego wieku tzw. konwent konstytucyjny z udziałem przedstawicieli różnych państw – zarówno dawnej „Piętnastki”, jak i tych będących na finiszu negocjacji akcesyjnych o przystąpienie do UE - procedował tekst tzw. konstytucji europejskiej. Owa „konstytucja" miała sugerować, że Unia staje się coraz bardziej federalistyczna skoro posiada nawet własną ustawę zasadniczą . Zdrożne zamierzenia szlag trafił, bo w referendum tzw. eurokonstytucję odrzuciła Francja oraz Holandia. Wcześniej jednak byliśmy świadkami żenującego spektaklu przy pracach nad preambułą owej „konstytucji”. Tradycjonaliści próbowali tam wstawić odwołanie do wartości chrześcijańskich, a potem już tylko domagali się choćby wzmianki o „chrześcijańskim dziedzictwie Europy”. Było to przecież zwykłe stwierdzenie faktu. Tak po prostu było. Tak ułożyła się historia, ale skoro tak było, to… „tym gorzej dla rzeczywistości”. Przeciwnicy nazwania rzeczy po imieniu i uznania faktów historycznych okazali się być większością. W preambule owej poronionej i w końcu niezaakceptowanej „konstytucji” nie znalazły się - wykreślone niczym myszką- gumką - słowa o chrześcijańskim dziedzictwie Europy i historii wartościami chrześcijańskimi znaczonej. U progu nowego tysiąclecia dostaliśmy jasny sygnał, że dla środowisk liberalno-lewicowych rzeczy oczywiste nie są oczywiste. A jak historia układała się nie po ich myśli, to mogą ją negować, albo „korygować”, kroić na bieżące ideologiczne potrzeby.

A potem już poszło. Żeby było jasne: nie chodzi tylko o instytucje Unii Europejskiej, choć one w owej „political correctness” - "politycznej poprawności" przodują. Europa znalazła się na swoistej równi pochyłej, na której włoskie sądy nakazują wyrzucić krzyż ze szkół, a angielskie samorządy, po części już opanowane przez muzułmanów, nie pozwalają w szkołach, czy w miejscach publicznych uczcić świąt Bożego Narodzenia. Nawet poprzez tradycyjne szopki, które przecież są elementem dziedzictwa kulturowego, ale niekoniecznie przecież oznaczają wyznanie wiary ludzi, którzy je tworzą lub tych, którzy się przed nimi gromadzą.

Czy czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego odmienią oblicze Europy? Tej Europy?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-03-01 07:59

Oceń: +5 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bruksela, Warszawa- ta sama (zła) sprawa

[ TEMATY ]

aborcja

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Dosłownie w tym samym w czasie, niczym w narciarskim slalomie równoległym, w Sejmie RP i w Parlamencie Europejskim było poczęte życie. A raczej: jak się go pozbyć. W Parlamencie z siedzibami w Brukseli, Strasburgu i Luksemburgu (do tej ostatniej europosłowie nie jeżdżą – tam mieści się administracja i finanse) przegłosowano ni to apel, ni żądanie, aby Polska i Malta zwiększyły prawne możliwości aborcji czyli nazywając to po imieniu : zabijania dzieci nienarodzonych.

Polsce poświęcono spory fragment rezolucji i aż cztery poprawki. Przy okazji skrytykowano także Włochy, Rumunie i Słowację, a nawet federalny parlament Belgii. Potępiono również „ruchy konserwatywne” na całym świecie. Za co? Za to, że ośmielają się być „pro life”. Cóż, zbrodnia to niesłychana, tyle że już nie „pani zabiła pana”, ale umożliwienie milionom pań, aby mogły, jak to eufemistycznie się mówi „usunąć ciążę”. AKAPIT To zabrzmi jak metafora, ale głosowanie na temat umieszczenia „prawa do aborcji w Karcie Praw Podstawowych" było ostatnim w tej kadencji Parlamentu Europejskiego w Brukseli ! Przed nami jeszcze tylko sesja w Strasburgu. Czyż nie jest to znamienne, że właśnie o tym, co nasz polski papież Jan Paweł II nazywał „cywilizacją życia” i „cywilizacją śmierci” europosłowie przesądzili w swoim ostatnim głosowaniu w stolicy Belgii w kadencji 2019-2024?

CZYTAJ DALEJ

Antonia Acutis o cudzie do kanonizacji syna: Jezus nie odmawia mu łask

2024-05-24 12:49

[ TEMATY ]

bł. Carlo Acutis

Ks. Daniel Plewka

Po uznaniu przez papieża Franciszka cudu otwierającego drogę do kanonizacji bł. Carla Acutisa mama przyszłego świętego wyraziła radość z tego faktu nie tylko rodziny, ale też wielu ludzi, którzy za przyczyną jej syna modlą się w różnych zakątkach świata. - Znam uzdrowioną nastolatkę, jej mama ma wielką wiarę - wyznała Antonia Salzano Acutis.

Jezus nie odmawia mu łask

CZYTAJ DALEJ

Przegląd Niedzieli Wrocławskiej na 26 maja 2024 roku

2024-05-24 20:16

mat. pras

Co znajdziemy w najnowszym numerze "Niedzieli Wrocławskiej"? Zapraszamy do posłuchania przeglądu prasy

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję