Reklama

Franciszek

Martin Scorsese w Watykanie: kolejny dialog z papieżem Franciszkiem

Znana wielu miłośnikom kina twarz z czarnymi oprawkami okularów, które zawsze były jego znakiem rozpoznawczym, spoglądała na tysiące wiernych i pielgrzymów zgromadzonych na w Auli Pawła VI w Watykanie. Martin Scorsese, 81-letni włosko-amerykański reżyser i producent, jeden z największych i najważniejszych twórców filmowych w historii kina, był obecny na środowej audiencji ogólnej papieża Franciszka. Wcześniej mógł osobiście przywitać się z nim w sąsiednim Studio, wręczając mu także książkę ze zdjęciami.

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nowe spotkanie "dwóch mężczyzn geniuszu i doświadczenia" - jak to określił w poście na Platformie X o. Antonio Spadaro, podsekretarz Dykasterii ds. Kultury i Edukacji - które dołącza do wielu, które miały miejsce w ostatnich latach w Watykanie i które pozwoliły im rozwinąć poufne relacje złożone z osobistych rozmów i pytań, o rodzinę, pracę, wiarę. Scorsese pracuje obecnie nad filmem o Jezusie. Sam ogłosił to kilka miesięcy temu, a ostatnio podał szczegóły dotyczące filmu, który potrwa tylko 80 minut, będzie osadzony w teraźniejszości i skupi się na głoszeniu orędzia Chrystusa. Reżyser powiedział amerykańskiej prasie, że inspiracją był papież Franciszek i jego apel do świata sztuki. "Odpowiedziałem w jedyny znany mi sposób: wyobrażając sobie i pisząc scenariusz filmu o Jezusie" - powiedział krótko Scorsese.

Jego dialog z papieżem rozpoczął się od wspólnej pasji do Fiodora Dostojewskiego, autora wielokrotnie cytowanego przez papieża w katechezach, przemówieniach i wywiadach. Powieści Dostojewskiego były też inspiracją dla twórczości Scorsese, który w wywiadzie dla jezuickiego miesięcznika La Civiltà Cattolica z okazji premiery filmu „Milczenie” o męczennikach- misjonarzach w Japonii powiedział, że wyzwaniem dla niego jest duchowość, to znaczy pytanie o to, czym jesteśmy my, ludzie, w jaki sposób wiara może pomóc mężczyznom i kobietom naszych czasów w niekiedy nieudanych i bolesnych doświadczeniach życiowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pytanie to sam Scorsese zadał papieżowi w 2018 roku, dołączając do chóru pytań od młodych i starszych do papieża podczas spotkania w Instytucie Patrystycznym Augustinianum w Rzymie na temat: "Dzielenie się mądrością czasu. Mądrość czasu". Opowiadając o swoim osobistym doświadczeniu, na ulicy, pośród przemocy i cierpienia, zapytał, jak wiara młodego mężczyzny lub kobiety może przetrwać w "huraganie", jakim często jest życie; jak dobrze żyć, doświadczając zła, okrucieństwa. Papież odpowiedział: "Mądrość płaczu, dar płaczu. W obliczu tej przemocy, tego okrucieństwa, tego niszczenia ludzkiej godności, płacz jest ludzki i chrześcijański. Proście o łaskę łez, ponieważ płacz zmiękcza serce, otwiera serce. Płacz jest inspirujący. Jezus płakał w najbardziej serdecznych momentach swojego życia. W chwili, gdy ujrzał porażkę swego ludu, zapłakał nad Jerozolimą. Płacz. Nie bójcie się płakać nad tymi rzeczami: jesteśmy ludźmi".

Reklama

Następnie Franciszek wezwał do dzielenia się doświadczeniami między pokoleniami, mówienia "dialektem" i z "empatią", przekazywania wartości i okazywania bliskości, która "czyni cuda". "Niestosowanie przemocy, łagodność, czułość: te ludzkie cnoty, które wydają się małe, ale są w stanie przezwyciężyć najtrudniejsze, najbrzydsze konflikty" - powiedział papież podczas tego spotkania.

Kolejna rozmowa miała miejsce 21 października 2019 r., kiedy obaj spotkali się ponownie, a papież Franciszek chciał uzyskać aktualne informacje na temat stanu zdrowia chorej żony reżysera, Helen. Następnie w 2021 r. znowu „skrzyżowały się ścieżki” papieża i Scorsese, ale tym razem tylko wirtualnie w "Stories of a Generation with Pope Francis" - „Historie pokolenia z papieżem Franciszkiem”, serialu Netflix, który miał swoją premierę na Festiwalu Filmowym w Rzymie, w którym papież rozmawiał z ojcem Spadaro na cztery kluczowe tematy, takie jak miłość, marzenia, zmagania i praca. Refleksje i wspomnienia papieża wzbogaciły historie innych, w tym - właśnie - Scorsese, który w rozmowie z córką Francescą obnażył swoją duszę, opowiadając również o obsesji na punkcie filmów, która doprowadziła go do zaniedbania wychowania dzieci.

Wreszcie, w maju 2023 r., miało miejsce kolejne spotkanie między nimi w Watykanie z okazji konferencji promowanej przez La Civiltà Cattolica i Georgetown University, która zgromadziła poetów, pisarzy, scenarzystów i reżyserów z różnych części świata wokół tematu wyobraźni poetyckiej i inspiracji katolickiej.

Martin Scorsese, w wywiadzie udzielonym watykańskiemu dziennikowi L'Osservatore Romano powiedział o papieżu w 2020 roku: "Kiedy myślę o papieżu Franciszku, muszę powiedzieć, że pierwszym słowem, które przychodzi mi na myśl, jest współczucie. Czytasz słowa Ojca Świętego, stajesz z nim twarzą w twarz i zdajesz sobie sprawę, że jest to człowiek, który widzi duchowy fundament Kościoła. Kościół katolicki to ogromna instytucja, to tradycja, to przedsiębiorstwo, ogromna organizacja. Ale w swej istocie nie jest sprawą ludzką czy światową, jest sprawą ducha. To jest skała, fundament: praktyka i żywe naśladowanie przykładu Chrystusa. Papież Franciszek powtarza to i prosi, abyśmy to uznali. Uważam za niezwykłe, że ten człowiek jest naszym papieżem. To błogosławieństwo. A ja uważam za błogosławieństwo to, że go poznałem".

2024-01-31 17:49

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek u św. Marty: Bóg nie opuszcza sprawiedliwych

[ TEMATY ]

kazanie

homilia

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Kwestię cierpienia ludzi dobrych oraz pozornej pomyślności bezbożnych poruszył Ojciec Święty podczas porannej Eucharystii 8 października w kaplicy Domu Świętej Marty. Zapewnił, że Bóg nigdy nie opuszcza sprawiedliwych, natomiast ludzie siejący zło, nie mają imienia.

Franciszek zaznaczył, że pytanie o sens cierpienia należy do najgłębszych, jakie zadaje sobie człowiek. Jak bowiem pojąć cierpienia młodej matki kilkorga dzieci, przykutej do łóżka niezwykle złośliwym nowotworem, czy starszej już osoby, której syna zamordowała mafia? Pytanie to rozlega się także w pierwszym czytaniu dzisiejszej liturgii, zaczerpniętym z Księgi Malachiasza (Ml 3,13-20a): „Daremny to trud służyć Bogu! Bo jakiż pożytek mieliśmy z tego, żeśmy wykonywali polecenia Jego i chodzili smutni w pokucie przed Panem Zastępów? A teraz raczej zuchwałych nazywajmy szczęśliwymi, bo wzbogacili się bardzo ludzie bezbożni, którzy wystawiali na próbę Boga, a zostali ocaleni”.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję