Reklama

Wiara

"Bliżej Życia z Wiarą"

Świadectwo: Klaudia Tołłoczko - nawrócona modelka

Klaudia Tołłoczko była popularną modelką. Brała udział w wielu „rozbieranych” sesjach zdjęciowych. Popularność i pieniądze nie dawały jej szczęścia. Spełnienie i pokój serca odnalazła dopiero w Bogu.

[ TEMATY ]

świadectwo

Bliżej Życia z wiarą

Archiwum Klaudii Tołłoczko

Klaudia Tołłoczko

Klaudia Tołłoczko

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdybym nie spotkała w swoim życiu Boga i On by mnie nie uzdrowił, to prawdopodobnie dalej bym grzeszyła, prowadziła rozwiązłe życie i być może straciła szansę na zbawienie i życie wieczne” – dzieli się swoją historią nawrócenia Klaudia Tołłoczko w rozmowie z tygodnikiem Bliżej Życia z Wiarą.

Kariera w modelingu

Klaudia Tołłoczko wychowywała się w wierzącej rodzinie. Jako dziecko często zwracała się do Boga. Jeździła z dziadkami na pielgrzymki. Z czasem zaczęła się buntować. Brakowało jej przestrzeni do realizacji pasji. Znajomi mówili jej, że jest fotogeniczna, fajnie wychodzi na zdjęciach i powinna pomyśleć o karierze fotomodelki. Miała wtedy 16 lat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Jako nastolatka marzyłam o tym, aby być tancerką, a nie modelką. Poprosiłam jednak rodziców, aby zrobili mi kilka ujęć” – opowiada Klaudia.

Dziewczyna wysłała fotografie do jednej z agencji modelek.

„Wzięłam udział w sesji zdjęciowej, potem były kolejne. Jeździłam po Polsce, budując swoje portfolio. Potem przyszły zlecenia komercyjne, a modeling stawał się dla mnie całym światem” – wspomina Klaudia.

Tłumaczy, że była głodna sukcesu, chciała pokazać siebie oraz swoje emocje. Praca w modelingu stała się dla niej sposobem na życie.

W wieku 18 lat założyła konto na Instagramie. Poczucie własnej wartości uzależniała od liczby polubień i komentarzy na portalu społecznościowym. Coraz częściej pozowała do zdjęć w bieliźnie. Publikowała w sieci zdjęcia, które eksponowały jej ciało. Można było ją oglądać także podczas wielu gali sportów walki. Uświetniała imprezy, podczas których była skąpo ubrana. „Doskonale wiedziałam, co się najlepiej sprzedaje. Obcisła sukienka, dekolt, nagość” – mówi.

Używki i imprezy były dla niej chlebem powszednim. Wszystko zmieniło się, gdy trafiła do szpitala.

Jezus zmienił wszystko

Lekarze zdiagnozowali u Klaudii rozsianą grzybicę ogólnoustrojową. Nie miała siły wstać z łóżka, miała duszności i ataki astmy. Wtedy zawołała do Pana Boga, aby jej pomógł. Bała się, że jak odejdzie z tego świata w takim stanie, to nie spotka się ze Stwórcą.

Reklama

„Moje życie było bardzo brudne. Pracując w modelingu, poznałam chłopaka. Nie żyłam w związku sakramentalnym. Mieszkaliśmy w luksusowym apartamencie, jeździliśmy na drogie wakacje, ale ja czułam ogromną pustkę” – opowiada Klaudia.

Momentem przełomowym w jej życiu była śmierć ukochanego wujka.

„Ta śmierć mną wstrząsnęła. Wujek na nic nie chorował, był zdrowym, pełnym energii mężczyzną. Zasnął i więcej się nie obudził” – dodaje.

Klaudia, stojąc nad jego trumną, zastanawiała się nad sensem swojego istnienia. Wtedy całe życie przebiegło jej przed oczami.

„Pamiętam, jak po śmierci wujka uklękłam i zawołałam: «Duchu Święty, proszę przyjdź, potrzebuję Cię w moim życiu. Bez Twojej pomocy nie podniosę się z tych upadków»”.

Klaudia zdecydowała się na spowiedź generalną. Na kartkach spisała wszystkie przewinienia, którymi przez wiele lat obrażała Pana Boga. Jak mówi, Duch Święty przypominał jej grzechy z dzieciństwa, nawet takie jak podbieranie babci pieniędzy z portfela. Od tamtej pory przewartościowała swoje dotychczasowe życie. Rozstała się z chłopakiem, zaczęła się skromnie ubierać. Prosiła Boga, aby pomógł jej rozeznać powołanie.

Przyznaje, że czuła zaproszenie Jezusa, aby poszła za Nim, nie wiedziała jednak, dokąd. „Pytałam: Panie Jezu, o co Ci chodzi? Czego ode mnie oczekujesz” – wspomina w rozmowie z nami Klaudia. Odpowiedź przyszła podczas adoracji Najświętszego Sakramentu.

„Kocham swoją pracę z misją”

Klaudia odkryła, że Bóg powołuje ją do misji ewangelizacyjnej.

„Chciałabym dawać świadectwo tym, którzy nie widzą sensu życia, utracili nadzieję, czują pustkę” – tłumaczy.

Spełnia się też jako dietetyk biblijny. Wyjaśnia, że taka dieta pomaga oczyścić nie tylko ciało, ale i ducha.

Reklama

„Często nie potrafimy poradzić sobie z emocjami, «zajadamy je», co prowadzi do jeszcze większych traum i duchowych zranień. A przecież ludzkie ciało jest świątynią Ducha Świętego i powinniśmy o nie dbać. Święty Paweł w Pierwszym Liście do Koryntian napisał: «Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest przybytkiem Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? Za [wielką] bowiem cenę zostaliście nabyci. Chwalcie więc Boga w waszym ciele!»” (1 Kor 6, 19-20) – podkreśla.

Klaudia prowadzi bloga boskadieta.com. Dzieli się tam zdobytą wiedzą i pomaga ludziom wrócić do zdrowia. „Kocham swoją pracę z misją” – dodaje.

Przyznaje, że nie było jej łatwo zerwać z przeszłością. Teraz patrzy na siebie z miłością i akceptacją.

„Dzięki Bogu mogę być w tym miejscu, w którym jestem. Wierzę, że Bóg czuwa nade mną i nie pozwoli mi upaść, a ja chcę czynić wszystko na Jego chwałę. On jest w moim życiu na pierwszym miejscu” – deklaruje Klaudia.

Tekst pochodzi z archiwalnego numeru "Bliżej życia z wiarą". Najnowsza "Niedziela" do kupienia wraz z "Bliżej życia z wiarą": Zobacz

2024-02-02 21:14

Ocena: +35 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Jestem dzieckiem Boga

[ TEMATY ]

świadectwo

Bliżej Życia z wiarą

Ireneusz Kapusta

Czy wiara pomaga w sporcie? Odpowiada łuczniczka Milena Olszewska, dwukrotna brązowa medalistka igrzysk paraolimpijskich z Londynu i Rio de Janeiro.

Jestem katoliczką i wiara, a raczej patrzenie przez jej pryzmat pomaga mi zrozumieć świat, siebie samą i również siebie w sporcie. Często myślę o słowach, które usłyszałam dawno temu na kazaniu, że do nas również, jak do Jezusa w dniu Jego chrztu, Bóg mówi: To jest mój syn umiłowany, to jest moja córka umiłowana. I ta świadomość, że jestem dzieckiem Boga, daje mi poczucie tożsamości, określa mnie, daje poczucie, że nie jestem w swoich doświadczeniach sama. Mam dzięki temu swoją określoną wartość, ale również system wartości, który jest punktem odniesienia do działania na obozach, zawodach. Dzięki temu nie ma nawet szansy, żeby pójść na niektóre kompromisy. Wiara pomaga mi również w przeżywaniu porażek w sporcie. Podchodzę do nich tak jak do innych trudności w życiu, czyli jak do szansy rozwoju, do możliwości stania się lepszą.

CZYTAJ DALEJ

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Protestujący zdecydowanie: precz z zielonym obłędem

2024-05-11 11:36

[ TEMATY ]

protest

rolnicy

protesty

Łukasz Brodzik

Z najdalszych zakątków naszego kraju do Warszawy zjechały setki tysięcy Polaków na protest Precz z Zielonym Ładem. Nam udało się bezpośrednio porozmawiać z kilkoma uczestnikami manifestacji.

Wsiadamy do autokaru w Zielonej Górze. To jedno z najodleglejszych miejsc, z których wyruszają na protest niezadowoleni z unijnej „polityki klimatycznej” rodacy. Zbiórka 3:45, wyjazd o 4:00. Wszyscy przed czasem, pełna mobilizacja. Z województwa lubuskiego łącznie wyruszają 4 autokary. Na dworze jest jeszcze ciemno, gdy zabieramy „na pokład” kolejnych związkowców z Sulechowa. Jeszcze tylko pożegnanie z figurą Chrystusa Króla w Świebodzinie i „wskakujemy” na autostradę.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję