Reklama

Niedziela Świdnicka

Wałbrzych. 85 lat ks. prał. Bogusława Wermińskiego

Mimo, że niewiele masz, to dbasz o tych, którzy potrzebują pomocy i dzielisz się z nimi tym co posiadasz – tak o ks. prał. Bogusławie Wermińskim mówił, jego przyjaciel ks. prał. Kazimierz Marchaj.

[ TEMATY ]

Wałbrzych

ks. Bogusław Wermiński

archiwum prywatne

Po Mszy świętej poszczególne grupy wiernych złożyły życzenia jubilatowi, obdarowując go kwiatami i podarkami

Po Mszy świętej poszczególne grupy wiernych złożyły życzenia jubilatowi, obdarowując go kwiatami i podarkami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Okazją do wypowiedzenia tych serdecznych słów był jubileusz 85. urodzin, wieloletniego wałbrzyskiego duszpasterza, który przewodniczył 14 stycznia dziękczynnej Mszy świętej.

- W zeszłym roku dziękowaliśmy Panu Bogu za 60 lat posługi kapłańskiej księdza prałata, a dzisiaj dziękujemy za lata posługi i kapłańskie życie. Dziękujemy za rodziców jubilata, za jego powołanie i za te długie, piękne lata, z których większość przeżył w Wałbrzychu, bo 36 lat w naszej parafii św. Aniołów Stróżów, a wcześniej w parafii Zmartwychwstania Pańskiego – mówił w powitaniu ks. kan. Wiesław Rusin, dodając, ze ks. prał. Wermiński mimo przejścia na zasłużona emeryturę, nadal wspiera wałbrzyską kolegiatę w posłudze przy ołtarzu i w konfesjonale.

W wygłoszonej homilii ks. prał. Kazimierz Marchaj, zwrócił uwagę na głębokie zaangażowanie ks. prał. Wermińskiego w życie Kościoła i społeczności lokalnej. - Jubilacie poświęcałeś się młodzieży jako gorliwy katecheta. Jako duszpasterz akademicki roztaczałeś opiekę nad młodzieżą studiującą w Wałbrzychu. Dbałeś o starszych i chorych. Mimo, że niewiele masz, to nadal dbasz o tych, którzy potrzebują pomocy i dzielisz się z nimi tym, co posiadasz. Dziesiątki lat służyłeś siostrom zakonnym jako spowiednik. Budowałeś w trudnych czasach. Remontowałeś sam, często pracując fizycznie. Nigdy nie zabiegałeś o zaszczyty czy przywileje, a gdy cię zauważono, to pokornie to przyjmowałeś – mówił długoletni znajomy i współpracownik jubilata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-01-16 21:59

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Liceum bogatsze o obserwatorium astronomiczne

– Ten dzień przejdzie do historii szkoły – tak o dniu 21 czerwca 2017 r. mówili uczestnicy uroczystości – otwarcia i poświęcenia obserwatorium astronomicznego przy Prywatnym Liceum Sióstr Niepokalanek w Wałbrzychu

Nowy murowany obiekt, wielce zagadkowej architektury z otwieraną kopułą stanął na wzniesieniu obok siedziby szkoły i klasztoru, z którego rozciąga się wspaniały widok na okolicę i skąd wygodnie można obserwować niebo. I właśnie w tym miejscu dyrektor tej zasłużonej wałbrzyskiej szkoły prywatnej s. Dorotea pierwszego dnia tegorocznego lata z radością witała zaproszonych na tę uroczystość gości, a wśród nich: matkę Wawrzynę, przełożoną generalną Zgromadzenia Sióstr Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, ordynariusza diecezji świdnickiej bp. Ignacego Deca, wicewojewodę dolnośląskiego Kamila Zielińskiego, prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja, prof. Andrzeja Pigulskiego z Wydziału Fizyki i Astronomii Uniwersytetu Wrocławskiego, dyrektorów wałbrzyskich szkół, grono pedagogiczne szkoły, rodziców uczennic szkoły, przedstawicieli urzędów i instytucji wspierających budowę obserwatorium, wykonawcę budowy, wreszcie same uczennice – z myślą, o których powstało to niecodzienne dzieło.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Smagła Góralko z Rusinowej Polany, módl się za nami...

2024-05-05 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Po kilku dniach wędrówki powracamy na gościnną ziemię krakowską. Z dzisiejszego „przystanku” ucieszą się miłośnicy gór, zwłaszcza Tatr.

Rozważanie 6

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję