Reklama

Niedościgniona rehabilitantka przeszłości

S. Małgorzata Anna Borkowska OSB studiowała filologię polską i filozofię na UMK w Toruniu oraz teologię na KUL-u. Profesję wieczystą złożyła w lipcu 1970 r. Jest autorką książek historycznych, głównie dotyczących historii monastycyzmu i kultury religijnej w Polsce. Jako tłumaczka jest znana głównie z przekładów pism monastycznych greckich i łacińskich. Od 1964 r. mieszka w klasztorze Sióstr Benedyktynek w Żarnowcu na Pomorzu

Niedziela Ogólnopolska 25/2011, str. 23

Roman Czyrka/KUL

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wybitna badaczka dziejów oraz kultury wspólnot zakonnych i monastycyzmu, s. Małgorzata Anna Borkowska OSB, została doktorem honoris causa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Uroczystość wręczenia tytułu, przyznanego na wniosek Rady Wydziału Nauk Humanistycznych, odbyła się 2 czerwca br.

Przymierze kultury z przeszłością

Przez nadanie najwyższego honorowego tytułu, jaki „przyznaje się ludziom, którzy położyli wielkie zasługi dla rozwoju nauki”, uniwersytet wyraził szacunek i uznanie dla osiągnięć s. Małgorzaty Anny Borkowskiej OSB za to, że harmonijnie „łączy głębię powołania mniszego ze swoim całym dorobkiem intelektualnym, pisarskim i naukowym”. Jak wspominał laudator - prof. Henryk Gapski: - Kolejne lata życia zakonnego s. Małgorzaty obfitują w mnóstwo działań przejawiających się twórczością intelektualną, pisarską, edytorską, badawczą, archiwalną, translatorską i nauczycielską. Teksty, które opublikowała, idą w setki, a książek jest kilkadziesiąt. Uderza w nich przede wszystkim różnorodność wypowiedzi, bogactwo gatunków, rodzajów i form.
Podkreślając, że pisarstwo s. Małgorzaty dotyczy „zarówno czcigodnych ksień, jak również odrzucanych i potępianych w swoim czasie kobiet, zwykłych czy raczej niezwykłych zakonnic”, wskazał, że „jej narracja jest pełna empatii, wczuwania się w doznania, przeżycia i intencje”. W tym zakresie jest „prawie niedoścignioną rehabilitantką przeszłości”. Jest to tym cenniejsze, że, jak podkreślał laudator, „jej pisarstwo to wyjątkowy przykład przymierza kultury literackiej i miłości do przeszłości”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Historyk z przypadku?

- Gdyby Pan Bóg myślał o mnie połowę tego, co myśli pan prof. Gapski, miałabym zbawienie w kieszeni. Ale nawet pan prof. Gapski nie zdołał ukryć faktu, że historyk jestem ci ja z przypadku - mówiła po wysłuchaniu laudacji s. Borkowska. Z uśmiechem dodała także, że tłumaczem również jest z przypadku, bo filologii obcej nie studiowała: - Trochę wiadomości, trochę bezczelności, i tak to szło. Dziękując za honorowy tytuł, podkreśliła jednak, że „jeśli mimo to książki stoją na półce, to trzeba przede wszystkim podziękować dobrym ludziom, którzy pomogli. A jest ich taka armia, że i wyliczyć trudno”. Wspomniała jednak o szkolnym angliście, profesorach z uniwersytetów w Toruniu i Lublinie, m. Edycie Samukównie OSB, archiwistach, bibliotekarzach i wydawcach.

Źródło radości dla zgromadzeń zakonnych

Wśród gości, którzy przybyli na uroczystość, byli m.in. brat laureatki Michał Borkowski z żoną, prof. Jerzy Kłoczowski, Zbigniew Nosowski - redaktor naczelny „Więzi”, Henryk Woźniakowski - dyrektor SIW Znak. Szczególną radość wyraziły licznie zgromadzone przedstawicielki polskich zgromadzeń zakonnych, w tym przełożona Konferencji Wyższych Przełożonych Zgromadzeń Zakonnych w Polsce m. Leticja Niemczura, przełożona generalna Sióstr Benedyktynek Samarytanek m. Maria Kotrysiak oraz ksieni klasztoru Sióstr Benedyktynek w Staniątkach m. Stefania Polkowska. - Dzisiejsza uroczystość jest źródłem radości dla wszystkich zgromadzeń zakonnych w Polsce, apostolskich i klauzurowych - mówiła w imieniu sióstr m. Leticja Niemczura. - Odkrywanie historii zakonów żeńskich, ich pięknych kart i trudnych dni, nie pozostało dla siostry tylko pragnieniem, aby ocalić od zapomnienia, ale stało się programem działania. Składam wyrazy szacunku i uznania za profesjonalizm, rzetelność i wytrwałość w pracy, za głęboką modlitwę, za zanurzenie się w Boży plan i ludzki tworzenia, funkcjonowania, odpowiadania na wiele pytań współczesnego świata, by życie konsekrowane mogło być dzisiaj bardziej czytelne - dodała.
Po uroczystości wręczenia doktoratu rozpoczęła się sesja z okazji jubileuszu 40-lecia badań nad żeńskim ruchem zakonnym w Polsce, zaś obok Auli im. kard. Stefana Wyszyńskiego można oglądać wystawę pt. „Trudne lata. Wielkie dni. Zakony żeńskie w PRL”. Scenariusz wystawy został przygotowany przez dr hab. Agatę Mirek i dr Łucję Marek w konsultacji z dr. Adamem Dziurokiem.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 14.): Starty

2024-05-13 20:55

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

W jaki sposób najlepiej rozpoczynać nowe sprawy? Co zrobić, kiedy życie nagle stawia przede mną niespodziewane zadania? Gdzie znajdę pomoc, jeśli boję się wyzwań i już na starcie mam ochotę się wycofać? Zapraszamy na czternasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o Maryi w kontekście początków ludzkich dróg.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia fatimskie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.

Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.

CZYTAJ DALEJ

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

[ TEMATY ]

powołanie

Filipiny

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Księża pallotyni założyli misję na Filipinach w 2010 r., w Bacolod, na północno-zachodnim wybrzeży wyspy Negros. Chociaż Filipiny to kraj chrześcijański (aż 86 proc. ludności to katolicy), Kościół tam wymaga nadal wsparcia. Powodem jest ogromne rozwarstwienie społeczeństwa i przepaść, jaka dzieli biednych i bogatych. Najbogatsi mają w posiadaniu ogromne plantacje trzciny cukrowej i ryżu, a nawet całe wyspy. Najubożsi z trudem mogą się wyżywić. Nawet kościoły mają osobne. Większość działań w parafii prowadzą świeccy i postępują zgodnie ze swoją mentalnością, tradycją i kulturą. Dlatego wciąż ewangelizacja jest potrzebna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję