Reklama

Kościół

Jasnogórskie pielgrzymki wracają w odmłodzonej i unowocześnionej formie

- Wszyscy mówią, że nie ma młodych w Kościele, pokażcie nas, przecież jesteśmy! - powiedzieli do dziennikarzy uczestnicy jednej z jasnogórskich pielgrzymek, których w tym roku, na samą uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, przybyło ponad 41 tysięcy. Po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, pielgrzymki powoli wracają w swojej liczebności i różnorodności, w dodatku w nowej, odmłodzonej i unowocześnionej formie.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jasna Góra jest trzecim pod względem frekwencji pielgrzymów, po Lourdes i Fatimie, sanktuarium maryjnym w Europie. Najczęstszym motywem pielgrzymowania polskich pątników jest wdzięczność za wymodlone łaski, które wierni rozumieją jako wyrazy działania Bożej Opatrzności i Matki Bożej. Wielu pątników chce pielgrzymując zadośćuczynić za winy lub grzechy. Inni niosą w swoich sercach indywidualne lub zbiorowe intencje. Od momentu wybuchu pełnoskalowej wojny na Ukrainie, wierni modlą się przede wszystkim o pokój na świecie, a w szczególności za naszą wschodnią granicą. Nie brakuje też modlitwy o powołania kapłańskie, a także za poszkodowanych w wyniku ulewnych deszczy, pożarów i innych kataklizmów.

Epidemia nie powstrzymała pielgrzymów

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po pandemicznym ograniczeniu możliwości pielgrzymowania, od zeszłego roku, następuje powolny powrót do dawnej, wakacyjnej tradycji wielu Polaków. W tym roku na samą uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, przybyło ponad 41 tys. pielgrzymów, natomiast licząc od maja liczba ta wynosi w sumie 53 tys. W całym 2022 roku przybyło na Jasną Górę 2,5 mln pielgrzymów. Na główne sierpniowe uroczystości dotarło 43 tys. osób, a licząc od początku sezonu pielgrzymkowego było to 51 tys. Dane te pokazują, że liczba wiernych pielgrzymujących na Jasną Górę w okresie wakacyjnym powoli wzrasta, jednak tym liczbom wciąż daleko do statystyk odnotowanych w latach przed pandemią.

Jak tłumaczy o. Michał Bortnik, dyrektor Biura Prasowego Jasnej Góry, w tym roku niektóre grupy przybyły do Częstochowy z opóźnieniem, ponieważ ich start był przesunięty ze względu na Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie. Przykładowo pielgrzymka dominikańska, która zwykle przychodziła przed 15 sierpnia, w tym roku dotarła na miejsce dopiero po uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, a liczy ona ok. 1,5 tys. osób. Podobnych grup było kilka.

Reklama

W czasie gdy w Polsce obowiązywał stan epidemii, władze państwowe narzuciły Kościołowi ograniczenia sanitarne, radykalnie ograniczające liczbę osób w świątyniach oraz zakazujące wszelkich zgromadzeń publicznych. Nie nastąpił wówczas całkowity zanik dotychczasowego życia pielgrzymkowego, ale jego znaczne ograniczenie. Wiele pielgrzymek funkcjonowało na zasadzie sztafety, podczas której uczestnicy wymieniali się w drodze na Jasną Górę, a w głównych uroczystościach uczestniczyli tylko przedstawiciele poszczególnych grup, dlatego też ciężko podać dokładne statystyki z tego okresu.

Innym rozwiązaniem, oprócz sztafetowego pokonywania trasy, było zbieranie wielu małych grup, podążających różnymi trasami. Przykładowo, w pielgrzymce krakowskiej w 9 niezależnych kompaniach, z odrębnymi trasami i noclegami, wzięło udział 1350 osób. Na Jasną Górę w sierpniu 2020 r. dotarło w ten sposób 160 pieszych pielgrzymek. Przybyło też 130 pielgrzymek rowerowych, 20 biegowych i... jedna pielgrzymka konna. W przybliżeniu liczba wszystkich pielgrzymujących do jasnogórskiego sanktuarium osiągnęła wówczas około miliona.

W kolejnym roku nastąpiło pewne poluzowanie pandemicznych restrykcji, co zaowocowało 220 pieszymi pielgrzymkami na Jasną Górę, w których łącznie uczestniczyło 74 tys. osób. Wszystkich pielgrzymów do sanktuarium Czarnej Madonny w 2021 r. przybyło zaś 1,6 mln.

W czasach przed pandemią, ruch pielgrzymkowy w Polsce był znacznie większy. W 2019 roku sanktuarium nawiedziło blisko 4 mln 400 tys. pielgrzymów (w 2018 roku około 4 mln 300 tys. pielgrzymów). Od 12 maja do 14 sierpnia, na Jasną Górę przybyły wówczas 182. pielgrzymki piesze. Wędrowało w nich 86 tys. osób (w 2018 roku 156 pielgrzymek i 82 tys. osób), a przed uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, w dniach od 1 do 14 sierpnia, na Jasną Górę przybyły 64 piesze pielgrzymki, liczące w sumie 70 tys. osób (w 2018 roku 52 piesze pielgrzymki, a w nich 66 tys. osób).

Reklama

- Duch pielgrzymi nie został jednak pogrzebany przez pandemię, odradza się powoli. To powolny proces, ale te liczby powoli rosną. W wielu grupach wracają już do wartości sprzed pandemii – ocenił dyrektor Biura Prasowego Jasnej Góry.

Nowy trend pielgrzymkowy

Okres pandemii i sztafetowego pokonywania trasy, przyniósł wiernym nowy sposób pielgrzymowania nazywany „Pielgrzymuj ile możesz”. - Niektórzy dołączali do pielgrzymki na jeden czy dwa etapy, z różnych powodów, niektórym na dłużej nie pozwalała praca, innym zdrowie, a jeszcze inni chcieli po prostu zobaczyć czy to dla nich i zarazić się pielgrzymkowym duchem – wyjaśnił o. Michał Bortnik.

Widać było również większe zaangażowanie uczestników w nagrywanie relacji w mediach społecznościowych, czy prowadzenie transmisji z modlitw i Mszy św. na szlakach. - Bez wątpienia nowości teletechniki wzbogaciły to „duchowe pielgrzymowanie” osób, które zostały w domach, ale chciały towarzyszyć nam wirtualnie. Transmisje na YouTube, relacje na Instagramie i TikToku to ułatwiło łączność z uczestnikami. Myślę, że mobilizowało też niektórych, by dołączyć do pielgrzymki, chociaż na jeden etap – przyznał duchowny, dodając, że za pośrednictwem mediów społecznościowych niektóre pielgrzymki miały po kilka tysięcy duchowych uczestników.

- Śledząc media społecznościowe idzie się trochę razem z grupą młodych. Można poczuć pielgrzymkowego ducha, zobaczyć twarze uczestników, ich reakcje. Myślę, że tworzenie takich relacji, może zachęcić obserwujących, by ruszyć razem z pielgrzymką – dodał o. Grzegorz Lojtek, jezuita, duszpasterz akademicki z Warszawy.

Kolejną nowością jest wzrost uczestników, którzy decydują się pokonać trasę na rowerze. W wielu diecezjach powstają lokalne grupy rowerowe. W tegorocznym sezonie pielgrzymkowym, od maja do 14 sierpnia, na Jasną Górę przybyło 181 pielgrzymek rowerowych, w których przyjechało prawie 7,426 osób. - Pewnie spowodowane jest to tym, że te pielgrzymki są krótsze, wielu pieszych pątników przesiada się na rowery – podkreśla o. Michał Bortnik.

Reklama

Młody Kościół i nowe twarze

Przewodnicy grup podkreślają, że niemały odsetek uczestników, stanowią osoby, które pierwszy raz udały się na pielgrzymi szlak. - Są to osoby w wieku 20-50 lat, a więc w przedziale, o którym mówi się, że jest ich w Kościele najmniej. Deklarują, że szukają żywej, różnorodnej wspólnoty i tu ją znajdują – zaznacza szef Biura Prasowego Jasnej Góry. -W Warszawskiej Pieszej Pielgrzymce Metropolitalnej widać było bardzo dużo nowych twarzy – potwierdził o. Grzegorz Lojtek.

Kolejnym tegorocznym trendem, zaobserwowanym przez organizatorów, jest duży odsetek osób młodych, a także rodzin z dziećmi, w tym wielodzietnych. Chociażby w grupie wrocławskiej, dotarło o połowę więcej młodzieży niż rok temu, natomiast w radomskiej, szacowano, że co piąty uczestnik tej jednej z najliczniejszych pielgrzymek, to dziecko przed ukończeniem 14 roku życia. Jak podkreślił o. Michał Bortnik w wielu grupach dzieci stanowiły nawet 1/3 uczestników. - Rodziny z wózkami, dorośli prowadzący maluchy za rękę, a nawet kobiety w ciąży, więc dzieci podróżujące już w łonie mamy. Poznałem jednego chłopca wieku 11 lat, który przybył na Jasną Górę już 11 raz! Pytaliśmy mamy, czy nie 12-ty, bo może również pielgrzymowała już w czasie ciąży – żartuje duchowny.

Z Kolei o. Lojek zauważył, że wielu rodziców, pamięta z czasów, kiedy sami pielgrzymowali, teraz wrócili ze swoimi małżonkami i małymi dziećmi. - Budzi to podziw, pielgrzymować samemu jest trudno, to wysiłek, różne kontuzje, a mając pod opieką małe dzieci w wózku, o które też trzeba się zatroszczyć... to coś godnego szacunku, a były też małżeństwa z trójką czy czwórką dzieci. To piękne świadectwo, które sprzyja postawom prorodzinnym – zaznaczył duszpasterz akademicki z Warszawy. Dodał, że pozostali uczestnicy wspierali takie rodziny, pomagali pchać wózki, zabawiali najmłodszych, by również rodzice mogli chwilami odpocząć. - To taka troska o nasze dobro wspólne, czyli najmłodszych pielgrzymów – podkreślił duchowny.

Reklama

Organizatorzy przewidywali, że ze względu na Światowe Dni Młodzieży, które odbywały się w dniach 1-6 sierpnia w Lizbonie, w tym roku wielu młodych zrezygnuje z uczestniczenia w uroczystościach na Jasnej Górze. Okazało się jednak odwrotnie – duża grupa polskich uczestników ŚDM, zaraz po powrocie do Ojczyzny, postanowiła dołączyć do pielgrzymek i ruszyć na Jasną Górę, by podzielić się wrażeniami ze spotkania z papieżem i katolikami z całego świata. - Widziałem sporo takich osób. Można ich było poznać po charakterystycznych czapeczkach z symbolami ŚDM. Dla wielu pielgrzymów, to było ważne, by mimo zmęczenia po ŚDM uczestniczyć choć w części pielgrzymki i podzielić się swoimi wrażeniami z Lizbony – przyznał o. Lojtek

Jak podkreślił dyrektor Biura Prasowego Jasnej Góry, młodych pielgrzymów przyciąga jedność i różnorodność tego Kościoła, czego czasem może brakować w lokalnych parafiach, zwłaszcza tych w mniejszych miejscowościach. - Są grupy młodzieżowe, medytacyjne, idące w milczeniu. Są grupy bardziej tradycyjne, odmawiające różaniec, śpiewające godzinki... Każdy może znaleźć coś dla siebie, może się odnaleźć i znaleźć tu swoje miejsce w tym Kościele – podkreślił. Dodał również, że młodych przyciąga okazja do „sprawdzenia się”, ponieważ pielgrzymka to duże wyzwanie pod względem fizycznym, jak i psychicznym, duchowym. - Widziałem grupę młodych wołających do dziennikarskich kamer: „Wszyscy mówią, że nie ma młodych w Kościele, pokażcie nas, przecież jesteśmy!”. Widać w nich dużą radość i chęć dzielenia się tą radością, doświadczeniem żywego Kościoła – zaakcentował.

Reklama

Polski ewenement

Na tle innych krajów Polska pozostaje ewenementem pieszego pielgrzymowania, które jest niewątpliwie jedną z cech polskiej religijności. Stanowimy także wzór dla zagranicznych wspólnot i stowarzyszeń katolickich. Jak powiedział o. Michał Bortnik Jasnej Góry, kiedy spotyka się z zagranicznymi pielgrzymkami, najczęściej ich organizatorzy pochodzą z Polski lub przyznają, że Polska była dla nich inspiracją, próbują zaszczepić tę ideę na rodzimym gruncie, szukając sposobu na odrodzenie Kościoła w swojej ojczyźnie.

- Piesze pielgrzymowanie na Jasną Górę, ze względu na swoją skalę, wciąż pozostaje światowym fenomenem – przyznał również bp Krzysztof Zadarko, dziękując jasnogórskim pielgrzymom za modlitwę, świadectwo i odwagę podjęcia się tego wyzwania. - To świadectwo, które jest dzisiaj w Polsce bardzo potrzebne, czegoś bardzo pozytywnego, dobrego, jednoczącego, wobec skłócenia i napięcia społecznego, które jest ewidentne. Pielgrzymka wnosi wiarę w to, że możemy być razem – podkreślił przewodniczący Rady ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek KEP.

Setki Polaków włączyły się w pielgrzymowanie również poprzez zakwaterowanie strudzonych wędrowców czy przygotowanie poczęstunku dla nich. Uczestnicy pielgrzymek zawsze zachwalają wielką gościnność i uprzejmość swoich rodaków. W niektórych miejscowościach przygotowania do przyjęcia pątników trwają nawet kilka dni.

Choć pielgrzymki i związane z nimi zwyczaje, zmieniają się, tradycja ta jest wciąż żywa i ma swoją przyszłość. - Udział tak dużej rzeszy młodych, zwłaszcza tych, którzy w tym roku pierwszy raz wyruszyli na szlak, daje nadzieję na przyszłość – podsumował o. Michał Bortnik.

2023-08-23 11:55

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: 2 tys. osób na pielgrzymce Stowarzyszenia Cudownego Medalika

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Julia A. Lewandowska

O wierność Bożemu prawu zaapelował na Jasnej Górze bp Henryk Tomasik. Ordynariusz radomski przewodniczył Mszy św. dla uczestników dorocznej pielgrzymki Stowarzyszenia Cudownego Medalika. W dwudniowym spotkaniu udział wzięło ok. 2 tys. osób. Członkowie Apostolatu Maryjnego „swoją obecnością i miłością podejmują trud przemiany świata”.

- Uśmiechaliśmy kiedy prasa informowała, że parlament kanadyjski nie może uchwalić ustawy na temat rodziny, bo posłowie nie zgodzili się co do definicji rodziny. Uśmiechaliśmy się wtedy, a dziś już się nie uśmiechamy, bo my także należymy już do tych, którzy chcą przegłosować Boże prawo – mówił w kazaniu bp Tomasik. Podkreślał, że „dziś świat gubi serce dziecka wierne ojcu a współczesny człowiek chce przegłosować wszystko, nawet dary od Pana Boga”.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

Nadzieja wyrosła w sercach

2024-05-12 15:10

Tadeusz Boniecki

Stowarzyszenie Hospicjum Domowe im. ks. kan. Kazimierza Malinowskiego było organizatorem chełmskiej edycji ogólnopolskiej akcji „Pola Nadziei”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję