Reklama

Jasna Góra

Z bliska i daleka #PolskaPielgrzymuje

Z bliska i z daleka. Pieszo, rowerem, a nawet biegiem. W deszczu i w upale - na Jasną Górę Polska Pielgrzymuje. Obok pieszych pielgrzymek diecezjalnych, które już wyruszyły z najdalszych zakątków kraju, jak np. arch. szczecińsko-kamieńskiej czy arch. gdańskiej, każdego dnia przychodzą teraz również małe grupy parafialne.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

#Pielgrzymka

BPJG

Piesza Pielgrzymka Lubomia

Piesza Pielgrzymka Lubomia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Trwajcie mocni w wierze" to było nie tylko hasło pielgrzymów z parafii św. Marii Magdaleny w Lubomi, ale też zachęta, by budować wspólnotę Kościoła. Dziś dotarła też jedna z najstarszych pielgrzymek rowerowych w Polsce ze Strzelec Krajeńskich.

Rowerem – drogą wiary

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dla nich "Pielgrzymowanie jest drogą wiary". 80 cyklistów ze Strzelec Krajeńskich pokonało 550 km w 6 dni, aby przybyć do Matki Bożej i przywieźć nie tylko swoje intencje, ale też te zebrane wcześniej od mieszkańców. To ich 35. pielgrzymka.

- Bogu dzięki, że dotarliśmy mimo tych wszystkich górek, to wspaniałe uczucie. Pielgrzymowanie rowerem to połączenie pasji, z możliwością zwiedzenia Polski i modlitwy, bo dużo więcej można zobaczyć pedałując, niż z samochodu. W ciągu roku też jeździmy grupą i to jest nasze przygotowanie do pielgrzymki, a ona była wyzwaniem - mówili z uśmiechem pani Beata i Agnieszka.

Bartosz Minkiewicz, kierownik grupy, zauważył, że Jasna Góra nie kończy ich pielgrzymki, ponieważ część cyklistów, jedzie dalej do Łagiewnik, aby uczcić pamięć o św. Janie Pawle II. - To jest nasz rodak i chcemy mu podziękować też za wychowanie, bo był papieżem naszego pokolenia i chcemy się od niego uczyć pokory, pomocy innym i miłości do Ojczyzny, do bliźnich - tłumaczył. Dodał, że przez to pielgrzymowanie chcieli też pokazać, że można modlić się np. jadąc lasem, przy strumyku, czy na łące. - W tych trudnych czasach musimy pokazać, że wiara jest w nas i chcemy wierzyć - zaznaczył.

- Nie spodziewałem się, że można spotkać tak życzliwych i sympatycznych ludzi na trasie. Choć mamy swoją kuchnię, która podróżuje z nami i jesteśmy samowystarczalni to ludzie przyjmowali nas z otwartym sercem. Byli i tacy, co wiedzieli, że będziemy jechać. Pokazali wielką życzliwość i gościnność - podkreślił Mirosław Tokarek.

Najmłodszy uczestnik w grupie miał 12 lat, najstarszy 84.

Reklama

"Trwajcie mocni w wierze" - pielgrzymi z Lubomi

To był ich wyjątkowy czas we wspólnocie, dotarli na Jasną Górę nie tylko pieszo, ale też rowerem, a nawet biegiem wszystko jak zaznaczyli dla Matki Bożej. Około 240 pielgrzymom z parafii św. Marii Magdaleny w Lubomi towarzyszyło hasło "Trwajcie mocni w wierze".

Każdego roku przybywają do Sanktuarium i wyróżniają się czymś innym, w tym roku kroczyli z krzyżami na piersiach w ramach akcji „ SOS dla Ziemi Świętej” organizowanego przez stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

- Krzyż jest symbolem naszej wiary, zrobiony z drzewa oliwnego. Jak szliśmy to każde spojrzenie na niego sprawiało, że przybliżał nas do Boga i przypominał, po co idziemy na pielgrzymkę. Każdy z nas miał go na piersi - tłumaczył Rafał Korzonek, przewodnik grupy.

Czterodniowym rekolekcjom w drodze towarzyszyło hasło „Trwajmy mocno w wierze”. Pielgrzymi rozważali, co to znaczy być w Kościele? i jak w swoim życiu pokazywać wiarę.

- Przyszliśmy tutaj do Maryi. Dla mnie jako osoby prowadzącej pielgrzymkę stało się coś niezwykłego. Kiedy doszliśmy do bramy jasnogórskiej, zatrzymaliśmy się i wspólnie odmówiliśmy wyznanie wiary „Wierzę w jedynego Boga..”, później w ciszy weszliśmy do Kaplicy i ksiądz powiedział „Pan z wami i z duchem twoim…”. Rozkleiłem się, to było piękne i już czwarty rok z rzędu mieliśmy taką sytuację - mówił z uśmiechem przewodnik.

Daria Ściepko, która już piąty raz przybyła na Jasną Górę podkreśliła, że dla niej pielgrzymka to pokazanie miłości do Boga i Maryi „czy

deszcz, czy słońce to kroczę do Matki Bożej”.

- Deszcz był takim ulżeniem w bólu, pomaga, ochładza i dodaje otuchy i nadziei. W tym roku proszę po miłość i pokój dla rodziny - tłumaczyła. Opowiadała, że bardzo ważne jest, żeby młodzi budowali Kościół, powinien być to fundament wiary od najmłodszych lat. - Jestem młodą osobą i widzę, co się dzieje w Kościele, jak moi rówieśnicy z niego odchodzą. Chciałabym im powiedzieć, żeby trwali w wierze, żebyśmy razem budowali przyszłość Kościoła - podkreśliła Daria Ściepko.

Reklama

Pielgrzymi z Lubomi przeżywali na Jasnej Górze dzień wspólnoty. Dziś dojechali wierni autokarami, aby się modlić i zawierzyć Maryi całą parafię. Była Msza św., droga krzyżowa, różaniec i czas na indywidualną modlitwę.

Kamil Klimek przybył z grupą rowerową, jak powiedział ten dzień na Jasnej Górze jest dla niego czasem pogłębienia wiary i odnalezienia Boga w drugim człowieku. - Przybyłem z narzeczoną, za miesiąc bierzemy ślub i chcemy podziękować Matce Bożej, że mamy siebie i prosić, aby się nami opiekowała. Ta pielgrzymka też jest ważna, bo prosimy o powrót do zdrowia małego Pawełka, mieszkańca naszego miasta. Matka Boża wysłuchuje i działa cuda w naszym życiu - zauważył cyklista.

Do pielgrzymów dołączyli też biegacze, którzy w sztafecie przybyli do Sanktuarium.

- W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem. W ciszy i spokój, tak najkrócej można scharakteryzować duchowość naszego biegu. Włożyłem w niego całą swoją siłę i duszę - powiedział Tomasz Kuziemski.

W sumie z Lubomi na Jasną Górę przybyło 90 pątników pieszych, 140 rowerowych i 7 biegowych.

2023-07-28 16:26

Ocena: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp: Nie jesteśmy w stanie dać ludziom wiary, ale możemy o niej zaświadczyć

[ TEMATY ]

Archidieceja Łódzka

#Pielgrzymka

ks. Paweł Gabara

Pielgrzymi 554. Pieszej Pielgrzymki Pabianickiej doszli na Jasną Górę.

Do Królowej Polski przybyli pabianiccy pielgrzymi. Przed cudownym obrazem modlili się razem z lokalnymi władzami Pabianic. Mszy św. przewodniczył abp Grzegorz Ryś, który odnosząc się do Ewangelii, powiedział, że pielgrzymi są ludźmi, którzy szukają. – Po co poszliście na pielgrzymkę, dla sportu? Dzisiaj nikt nie musi tego robić, jest tyle sposobów, by wypocząć. Poszliście na pielgrzymkę, bo czegoś szukacie, pragniecie. Zostaliście znalezieni na pielgrzymce przez Jezusa? – pytał zebranych metropolita łódzki. Ewangelia w ostatnich dniach ukazuje moment, kiedy Jezus spotkał Filipa, mającego poczucie odnalezienia Zbawiciela., dlatego żyjąc w takim przekonaniu, sam później szuka Natanaela. - Jeśli ten czas pięciu dni, który macie za sobą, był takim czasem spotkania z Jezusem, spotkania upragnionego, wyczekiwanego, jeśli doświadczyliście tego, że was Jezus znalazł, to teraz proszę was, żebyście poszukali tych, których chcecie znaleźć – powiedział duchowny. Następnie, zachęcał zebranych, aby dawali świadectwo w swoich środowiskach. – Ile zależy od waszego świadectwa, od tego, że podejdziesz i powiesz „znalazłem” albo nawet nie musisz tego mówić, wystarczy, że cię zobaczy właśnie jako kogoś, kto na pewno znalazł, kto jest w takiej relacji, która go buduje. Bardzo was o to proszę, na koniec pielgrzymki popatrzcie poza siebie. Nie jesteśmy w stanie ludziom dać wiary, ale jesteśmy w stanie o niej zaświadczyć – podkreślił. Na zakończenie wskazał, aby za wstawiennictwem Matki Bożej modlili się o dawanie świadectwa osobom, które tego najbardziej potrzebują dla umocnienia wiary.

CZYTAJ DALEJ

Jako jedna wielka polska rodzina. Ulicami Wilna przeszła wielotysięczna Parada Polskości

2024-05-06 13:11

[ TEMATY ]

Wilno

Litwa

fot.M.Paszkowska/l24.lt

W sobotę Wilno rozkwitło biało-czerwonymi sztandarami – ulicami litewskiej stolicy przeszła tradycyjna majowa Parada Polskości. Była to wyjątkowa okazja, aby jak co roku Polacy ze wszystkich zakątków Litwy oraz rodacy z Polski i z dalszych stron mogli spotkać się razem jako jedna wielka polska rodzina.

Polski przemarsz w sercu Wilna stał się już piękną tradycją, organizowaną od dwudziestu lat przez Związek Polaków na Litwie z okazji Dnia Polonii i Polaków za Granicą i Święta Konstytucji 3 Maja.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 8.): Wszystko moje

2024-05-07 20:53

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobił Jan, kiedy Jezus dał mu Maryję za matkę? Czy naprawdę po prostu „wziął Ją do siebie”? I co to właściwie oznacza dla nas samych? Zapraszamy na ósmy odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że Maryi wcale nie zaprasza się tylko do domu.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję