Reklama

Niemcy

Niemcy: ponad pół miliona wystąpień z Kościoła katolickiego

W 2022 r. ponad pół miliona osób ogłosiło swoje odejście z Kościoła katolickiego, wynika z dokumentu „Kościół katolicki w Niemczech – dane statystyczne 2022”, ogłoszonego przez Niemiecką Konferencję Biskupów 28 czerwca w Bonn. Tym samym ponownie „pobito” rekord z poprzedniego roku. Prawie 600 tys. wiernych stracił również Kościół Ewangelicki Niemiec (EKD).

[ TEMATY ]

Niemcy

Omnidom 999/pl.wikipedia.org

Katedra w Ratyzbonie (Niemcy)

Katedra w Ratyzbonie (Niemcy)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Według oficjalnych danych, do Kościoła katolickiego w Niemczech należy obecnie około 20,9 miliona mieszkańców kraju, co stanowi niespełna jedną czwartą ogółu ludności. Potwierdza to utrzymujący się od ubiegłego roku fakt, że ponad połowa obywateli tego kraju nie należy już do żadnego z dwóch głównych Kościołów chrześcijańskich (katolickiego lub ewangelickiego).

W 2022 roku odnotowano 522 652 wystąpienia z Kościoła i 240 133 zgony. W tym samym czasie udzielono 155 tys. katolickich chrztów, przyjęto 1445 nowych członków z innych wyznań chrześcijańskich oraz 3749 powrotów na łono Kościoła. Wynika z tego, że liczba katolików zmniejszyła się o ponad 600 000. Już w 2021 r. Kościół katolicki stracił więcej członków niż kiedykolwiek wcześniej – 359 338 osób.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Maleje również liczba wiernych w Kościele Ewangelickim Niemiec (EKD). Według danych EKD z marca br. liczba wiernych w 20 Kościołach regionalnych spadła na przełomie roku do 19,15 mln. Było to około 575 tys. mniej niż w roku poprzednim. Około 380 tys. osób wystąpiło z Kościoła.

Tę samą tendencję można zauważyć w dwóch największych katolickich krajach związkowych w Niemczech. W Nadrenii Północnej-Westfalii wystąpiło w ubiegłym roku z Kościoła 143 408 katolików – znacznie więcej niż w poprzednim, rekordowym roku 2021, kiedy to odejście z Kościoła zadeklarowało 97 896 osób.

Jeszcze silniejsza fala rezygnacji była w Bawarii, gdzie w ubiegłym roku Kościół opuściło 153 586 katolików, czyli o ponad 50 tys. (52 proc.) więcej niż w 2021 r. Tym samym, wliczając w to wyższą liczbę zgonów oraz przemieszczanie się ludności, liczba katolików mieszkających w Bawarii po raz pierwszy spadła pod koniec 2022 poniżej sześciu milionów – do 5,8 miliona.

Z kolei Kościół Ewangelicko-Luterański w Bawarii stracił w 2022 roku 48 500 członków, czyli o 30 proc. więcej niż rok wcześniej, kiedy liczył 2,1 miliona członków. Przy łącznej liczbie ludności 13,4 miliona osób, udział członków obu tych dużych Kościołów w Bawarii wynosił ostatnio około 59 procent.

Reklama

Dla przewodniczącego episkopatu niemieckiego bp. Georga Bätzinga, są to alarmujące dane. „Musimy konsekwentnie działać nadal, a ludzie muszą doświadczyć, że stoimy po ich stronie i jesteśmy dla nich” – powiedział biskup Limburga. Jednocześnie ostrzegł przed rezygnacją. „Tak, wysoka liczba odejść boli i wiem, jak bardzo wolontariusze i pracownicy etatowi w parafiach, instytucjach, stowarzyszeniach, świetlicach, szkołach i Caritas są oddani innym i jak ważna jest dla nich Dobra Nowina o kochającym Bogu” – stwierdził hierarcha.

Podkreślił jednocześnie, że ważne jest również, aby decyzje dialogu reform „Drogi Synodalnej” były wdrażane i wypełnione życiem. „Na «Drodze Synodalnej» zajęliśmy się ważnymi pytaniami i wydarzeniami. W większości znaleźliśmy na nie odpowiedzi i chcemy wspierać zmiany. Jestem w to zaangażowany i chętnie przyjmę tę odpowiedzialność za diecezję Limburg” – zapewnił przewodniczący niemieckiego episkopatu katolickiego.

O szybkie reformy zaapelowała również przewodnicząca Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich Irme Stetter-Karp. Jej zdaniem „Kościół stracił zaufanie, zwłaszcza z powodu skandalu nadużyć. Jednakże obecnie nie wykazuje wystarczającej determinacji, aby wdrożyć wizje przyszłości chrześcijaństwa w Kościele”.

2023-06-29 09:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Plan B

Niedziela Ogólnopolska 22/2016, str. 42-43

[ TEMATY ]

polityka

Niemcy

Glyn Lowe Photoworks, 2 Million Views, Thanks / Foter.com / CC BY

Niemcy brną dalej. W żadnym razie nie zamierzają skorygować błędnej polityki imigracyjnej, w którą „wkręcają” całą Unię Europejską.

Wracałem do Polski samolotem ze Strasburga, z międzylądowaniem we Frankfurcie. Ogromne lotnisko, mnóstwo telewizorów, a na nich informacje na żywo. Właśnie przemawiała Angela Merkel, a pod spodem na ekranie pasek z napisanym głównym jej przesłaniem: „Dom Europa pozostanie otwarty”. Oznaczało to, że Niemcy brną dalej. W żadnym razie nie zamierzają skorygować błędnej polityki imigracyjnej, w którą „wkręcają” całą Unię Europejską. Niemiecki rząd nadal stawia na Turcję, licząc, że ta, na mocy porozumienia UE-Turcja, powstrzyma fale imigrantów z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, co pozwoli z całej sytuacji wyjść z twarzą. Jednak już nie tylko Niemcy, ale też cała Unia płaci za to ogromną cenę, otwierając się na obywateli Turcji. Do końca czerwca UE ma znieść wizy dla blisko 79 mln Turków. Będą oni mogli swobodnie podróżować do niemal wszystkich krajów Unii. Do tego konieczna jest konsultacja z Parlamentem Europejskim. Większość europosłów jest przeciw. Dali temu wyraz właśnie podczas debaty w Strasburgu. Obaw jest wiele. Od technicznych problemów weryfikacji czasu pobytu i ewentualnej deportacji przybyszów, po kwestie społeczno-kulturowe i religijne czy wręcz islamizację. Politycy prawicowi przypominają, że Unia ma korzenie chrześcijańskie, a swobodny napływ muzułmanów do Europy całkowicie zmieni jej kulturowe oblicze. Groźba jest realna, zwłaszcza że unijni decydenci od lat rozwadniają tradycyjne wartości europejskie, a lansują nowe, utopijne ideologie. Czas biegnie i obie strony – unijna i turecka – stają się nerwowe. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan już zagroził zerwaniem porozumienia. A skoro tak, to fiasko obecnej polityki Merkel z UE (jak by to ujął Ignacy Rzecki z powieści „Lalka” Bolesława Prusa): „na przyprzążkę” – nie jest ułudą. Wielu europosłów pyta: czy istnieje w Unii plan B, i to plan nie tylko w zakresie imigracji? Czy np. jesteśmy przygotowani na poreferendalny scenariusz opuszczenia przez Wielką Brytanię naszej bohaterskiej unijnej organizacji, czy mamy odpowiedź na widmo Frexitu, czyli referendum w sprawie wyjścia Francji z UE, bądź też kolejne tąpnięcia finansowe w Grecji?

CZYTAJ DALEJ

Dziś 1 maja, wspomnienie św. Józefa, robotnika

[ TEMATY ]

św. Józef

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

1 maja Kościół katolicki obchodzi wspomnienie św. Józefa, robotnika. Do kalendarza liturgicznego weszło ono w 1955 roku. Św. Józef jest patronem licznych stowarzyszeń i zgromadzeń zakonnych noszących jego imię. Jest także patronem cieśli, stolarzy, rzemieślników, kołodziei, inżynierów, grabarzy, wychowawców, podróżujących, wypędzonych, bezdomnych, umierających i dobrej śmierci.

1 maja 1955 roku zwracając się do Katolickiego Stowarzyszenia Robotników Włoskich papież Pius XII proklamował ten dzień świętem Józefa rzemieślnika, nadając w ten sposób religijne znaczenie świeckiemu, obchodzonemu na całym świecie od 1892 r., świętu pracy. W tym dniu Kościół pragnie zwrócić uwagę na pracę w aspekcie wartości chrześcijańskich.

CZYTAJ DALEJ

Od babci do mamy

2024-05-01 18:12

Wiktor Cyran


CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję