Właściwie przygotowany, zastawiony i udekorowany stół stanowi fundament udanego uroczystego obiadu.
W pierwszym rzędzie należy przykryć stół grubym, miękkim materiałem (może być ostatecznie odpowiedni koc). Nie chodzi tylko o to, by chronić stół przed zniszczeniem. Gwarantuje to również, że naczynia nie będą stukały podczas stawiania ich na stole i będą stabilne (zagłębią się minimalnie w obrus i nie będą się przesuwały). Następnie kładziemy na stół jeden (nie np. dwa) obrus takiej wielkości, by części zwisające z czterech jego stron miały ok. 25 cm długości. Obrus ten nie może mieć zgięć (które często się pojawiają, gdy jest złożony w szafie).
Na stole wyznaczamy dwie strefy: do jedzenia (licząc od krawędzi stołu na długość od łokcia do końców palców przeciętnej ręki) oraz ozdobną (pozostała część stołu). W części służącej do jedzenia stawiamy nakrycia i półmiski, po które goście będą sięgać (naczynia te mogą przekraczać granicę pomiędzy dwiema strefami, w taki jednak sposób, by można je było przenieść, nie przekraczając łokciem krawędzi stołu. W części ozdobnej stawiamy ozdoby: lichtarze ze świecami, wazoniki i pojemniki z kwiatami, a także patery z owocami; można też kłaść kwiaty i inne ozdoby - kolorowe kawałki tkaniny, szklane kulki, figurki itp. Ozdoby (szczególnie wazony i lichtarze) nie mogą być za wysokie - nie powinny zasłaniać gościom twarzy osób siedzących naprzeciwko.
Na jedną osobę powinniśmy wyznaczyć ok. 60 cm stołu. Nakrycia i sztućce kładziemy ok. 2,5 cm od krawędzi stołu. Podstawowym nakryciem powinien być porcelanowy lub metalowy tzw. talerz podstawowy, na którym kładziemy wszystkie pozostałe talerze. Między talerzem podstawowym a innym talerzem (czy między talerzem i talerzem na nim postawionym) powinna znajdować się tzw. przekładka (odpowiednia serwetka, która uniemożliwi stukanie talerzy i rysowanie tych, które znajdują się pod spodem (nigdy nie kładziemy więcej niż trzy talerze jeden na drugim). Na talerzu kładziemy serwetkę. Z prawej strony stawiamy naczynia do picia, z lewej - talerzyk na chleb i masło. Pamiętajmy o zasadzie, że nigdy nie stawiamy na stole butelek. Napoje wlewamy do karafek (np. wodę) lub dzbanków (np. soki).
Zostawiła po sobie wielkie dzieło pomocy emigrantom w Stanach Zjednoczonych.
Franciszka urodziła się w Lombardii, w rodzinie Augustyna Cabrini i Stelli Oldini. Kiedy miała 20 lat, w jednym roku utraciła oboje rodziców. Ukończyła studia nauczycielskie i przez 2 lata pracowała w szkole. Poczuła powołanie do życia zakonnego, jednak z powodu słabego zdrowia nie przyjęto jej ani u sercanek, ani u kanonizjanek. Wstąpiła więc do Zakonu Sióstr Opatrzności (opatrznościanki), u których przebywała 6 lat (1874-80). Gdy miała 27 lat, została przełożoną tego zakonu. Jej pragnieniem była praca na misjach, dlatego 14 listopada 1880 r. wraz z siedmioma towarzyszkami założyła Zgromadzenie Misjonarek Najświętszego Serca Jezusowego, którego celem była praca zarówno wśród wierzących, jak i niewierzących. Podczas spotkania z bp. Scalabrinim Franciszka usłyszała o losie włoskich emigrantów za oceanem. Papież Leon XIII zachęcił ją, by tam podjęła pracę ze swoimi siostrami. W Stanach Zjednoczonych siostry pracowały w oratoriach, więzieniach, w katechizacji, szkolnictwie parafialnym, posługiwały chorym. W 1907 r zgromadzenie uzyskało aprobatę Stolicy Apostolskiej. Franciszka Ksawera zmarła cicho w Chicago. Zostawiła po sobie wielkie dzieło pomocy emigrantom. W chwili jej śmierci zgromadzenie miało 66 placówek i liczyło 1,3 tys. sióstr.
Lednica upamiętniła śp. o. Jana Górę w 9. rocznicę śmierci. Pomysłodawca i twórca lednickich spotkań zmarł 21 grudnia 2015 roku i został pochowany tam, gdzie na jego zaproszenie gromadziły się co roku tysiące młodych ludzi - na Polach Lednickich. W sobotę w jego intencji Mszę św. odprawił Prymas Polski abp Wojciech Polak.
„Żyć z Chrystusem, cierpieć z Chrystusem, umrzeć z Chrystusem. To znaczy również zwyciężyć z Chrystusem” - mówił o. Jan Góra. W pamięci abp. Wojciecha Polaka tak właśnie zapisał się duszpasterz lednicki, jako człowiek i kapłan zakochany w Chrystusie, zakochany w Kościele i zakochany w ludziach młodych, którym był całym sercem oddany. Wspominając go tuż po śmierci Prymas przyznał, że zawsze był urzeczony tym, jak każdego roku, z wciąż nowym entuzjazmem, o. Jan przewodniczył rzeszom młodych ludzi zebranych pod Bramą Rybą w tym - jak sam mówił - metafizycznym akcie wyboru Jezusa, który przecież do dziś się dzieje.
Lednica upamiętniła śp. o. Jana Górę w 9. rocznicę śmierci. Pomysłodawca i twórca lednickich spotkań zmarł 21 grudnia 2015 roku i został pochowany tam, gdzie na jego zaproszenie gromadziły się co roku tysiące młodych ludzi - na Polach Lednickich. W sobotę w jego intencji Mszę św. odprawił Prymas Polski abp Wojciech Polak.
„Żyć z Chrystusem, cierpieć z Chrystusem, umrzeć z Chrystusem. To znaczy również zwyciężyć z Chrystusem” - mówił o. Jan Góra. W pamięci abp. Wojciecha Polaka tak właśnie zapisał się duszpasterz lednicki, jako człowiek i kapłan zakochany w Chrystusie, zakochany w Kościele i zakochany w ludziach młodych, którym był całym sercem oddany. Wspominając go tuż po śmierci Prymas przyznał, że zawsze był urzeczony tym, jak każdego roku, z wciąż nowym entuzjazmem, o. Jan przewodniczył rzeszom młodych ludzi zebranych pod Bramą Rybą w tym - jak sam mówił - metafizycznym akcie wyboru Jezusa, który przecież do dziś się dzieje.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.