Na zakładce „Aplikacje” przedstawione są uruchomione przez nas programy. Jest to lista tych aplikacji, która znajduje się również na pasku zadań. Obok każdej z nich wyświetlony jest aktualny stan. Prawidłowo jest wtedy, kiedy w tej kolumnie wszystkie programy mają wartość „Uruchomiony”. Jeżeli wyświetlony jest napis „Brak odpowiedzi”, może to oznaczać, że dany program się zawiesił. Możemy go zakończyć przez zaznaczenie i kliknięcie w przycisk „Zakończ zadanie”. Jednak nie róbmy tego pochopnie, bo zdarza się, że aplikacja wykonuje tak zaawansowane operacje, że nie ma czasu na informowanie Menedżera zadań o swoim stanie. Lepszym sposobem jest odczekanie, aż program skończy swoją pracę, niż kończenie jej w sposób nienaturalny. Obok przycisku „Zakończ zadanie” znajdują się jeszcze dwa inne. Pierwszy - „Przełącz na” służy do uaktywniania zaznaczonego programu. Wystarczy zaznaczyć na liście programów interesującą nas aplikację, po czym kliknąć ww. przycisk. System przeniesie nas do okna programu i zminimalizuje Menedżera zadań. Drugi przycisk - „Nowe zadanie...” włącza okno posiadające te same możliwości co okienko „Uruchom...”. Klikając prawym przyciskiem na wybraną aplikację, uzyskujemy więcej możliwości sterowania programem. Opcja „Przesuń na wierzch” różni się od „Przełącz na” tym, że pierwsza z nich nie minimalizuje Menedżera zadań. Opcje „Minimalizuj” oraz „Maksymalizuj” nie wymagają komentarza. Możemy na zakładce „Aplikacje” wybrać dwa lub więcej programów, używając do tego klawisza Ctrl. Wówczas w menu kontekstowym uaktywnią się trzy dodatkowe opcje wyświetlania: Kaskadowo, Sąsiadująco w poziomie, Sąsiadująco w pionie. Pozwalają one w łatwy sposób ustawić interesujące nas programy w oknach obok siebie. Ostatni wybór, jakiego możemy dokonać, to „Przejdź do procesu”. Aby go zrozumieć, musimy wiedzieć, że każda aplikacja, uruchamiając się, wywołuje w komputerze proces, który jest kodem programu działającym w oddzielnym adresie pamięci. Zazwyczaj jeżeli uruchomimy kilka kopii tego samego programu np. przeglądarki internetowej, to dla wszystkich jej okien jest tylko jeden proces. Zdarza się jednak, że dla każdego wywołania aplikacji tworzony jest nowy wątek.
„Wszystkim nam potrzebne są znaki nadziei. Potrzebne są młodym, aby odkrywali piękno i sens życia, potrzebne są rodzinom i małżonkom, aby jeszcze raz pojęli, że otwartość na życie z odpowiedzialnym macierzyństwem i ojcostwem jest misją, którą Pan powierza ich miłości” - mówił abp Wojciech Polak podczas sobotniego spotkania z doradcami życia małżeńskiego i rodzinnego, członkami stowarzyszenia wspierającego powołania oraz rodzicami misjonarzy pochodzących z archidiecezji gnieźnieńskiej.
Doroczny „opłatek” rozpoczęła wspólna modlitwa i Msza św. sprawowana w kaplicy Centrum Edukacyjno-Formacyjnego w Gnieźnie przez abp. Wojciecha Polaka i przybyłych księży. W homilii metropolita gnieźnieński nawiązał do przywołanego w liturgii słowa obrazu Maryi idącej z pośpiechem do swej krewnej Elżbiety, podkreślając, że uczy nas on nie tylko oddania i troski o innych, ale i tego, jak nieść Chrystusa do sióstr i braci. Bardzo są bowiem potrzebni ci, którzy oddawszy siebie do dyspozycji Bogu, jak Maryja, idą do bliźnich, gotowi spotkać ich, aby i w nich coś się stało, coś się poruszyło.
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.
Tak mówi Pan: A ty, Betlejem Efrata, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich! z ciebie wyjdzie dla mnie Ten, który będzie władał w Izraelu, a pochodzenie Jego od początku, od dni wieczności. Przeto Pan porzuci ich aż do czasu, kiedy porodzi mająca porodzić. Wtedy reszta braci Jego powróci do synów Izraela. Powstanie on i paść będzie mocą Pańską, w majestacie imienia Pana, Boga swego. Osiądą wtedy, bo odtąd rozciągnie swą potęgę aż po krańce ziemi. A on będzie pokojem.
Patrząc na Maryję, uświadamiamy sobie, że to także my winniśmy nieść Chrystusa – w naszych sercach, w naszej wierze do ludzi – słowa biskupa Ignacego Deca, pierwszego biskupa świdnickiego wprowadzają czytelników Niedzieli w refleksję nad ostatnim etapem adwentowego oczekiwania.
Dobiega kresu czas Adwentu. Drogą adwentową prowadzili nas niebiescy przewodnicy. Był to prorok Izajasz, który zapowiadał przyjście na ziemię Mesjasza. Był to także św. Jan Chrzciciel, który przygotowywał ludzi na przyjęcie obecnego już na ziemi Mesjasza. W ostatnim etapie czasu adwentowego prowadzi nas ku uroczystości Bożego Narodzenia Maryja, niewiasta wybrana przez Boga na Matkę Mesjasza. W liturgii ostatniej Niedzieli adwentowej widzimy Ją u swojej krewnej Elżbiety, która oczekiwała narodzin poprzednika Jezusa - Jana Chrzciciela.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.