Reklama

Jan Paweł II

Floribeth Mora Diaz: to wielki zaszczyt być w kraju, w którym urodził się Jan Paweł II

Floribeth Mora Diaz wraz z mężem Edwinem i dwoma synami przyleciała do Polski. - To wielki zaszczyt być tutaj, w kraju, w którym urodził się Jan Paweł II – mówiła dziennikarzom chwilę po wylądowaniu na warszawskim lotnisku Chopina. Rodzina Diaz będzie w Polsce do 17 czerwca. W rozmowie z KAI Floribeth mówi o swojej misji w kościele, kobietach w Kostaryce i o najskuteczniejszym jej zdaniem sposobie na ewangelizację.

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

świadectwo

uzdrowienie

ARCHIWUM PRYWATNE

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Jestem przede wszystkim wdzięczna Bogu, który zmienił moje życie swoją wielkością i chcę przede wszystkim mówić światu o Nim – wyznała Floribeth Mora Dias. Edwin, mąż Floribeth dodał, że odkąd jego żona została uzdrowiona, życie ich rodziny bardzo się zmieniło. - Musimy dawać świadectwo nie tylko w Kostaryce ale też na całym świecie. Dzięki Bogu żona żyje i możemy teraz mówić o Bogu i o tym wszystkim co się wydarzyło - po to, żeby świat wiedział, że istnieje Bóg i że istnieją również cuda – mówił mąż uzdrowionej Kostarykanki.

Edwin Diaz przyznał, że ich rodzina zawsze była bardzo związana z Janem Pawłem II, zwłaszcza od czasu, gdy papież był w Kostaryce w 1983 rok. - Zawsze mieliśmy do niego duże nabożeństwo. A teraz musimy iść tam, gdzie ludzie chcą usłyszeć o Bogu, to jest w tej chwili nasza misja – podkreślił.
Floribeth podkreśla, że w jej historii najważniejsze jest działanie Boga i to o Nim chce mówić innym. Przyznała, że jest otwarta na dziennikarzy a mówienie w mediach o tym, czego doświadczyła uważa za swoje zadanie. - Najskuteczniejszym narzędziem niesienia nadziei i wiary innym ludziom są dzisiaj właśnie kontakty z mediami. Uważam to za sposób ewangelizacji i chcę żeby ludzie przez to widzieli wielkość i dobroć Boga. Chcę w ten sposób ożywiać wiarę – mówiła w rozmowie z KAI.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odkąd Floribeth zaczęła mówić o swoim cudownym uzdrowieniu, do ich domu w Dulce Nombre nieopodal Tres Rios – stolicy kostarykańskiego kantonu La Unión, przyjeżdża bardzo dużo ludzi. - Przyjeżdżają z różnych miejsc, począwszy od Stanów Zjednoczonych aż po Salwador, chcą mnie poznać, spotkać się, jemy razem obiad, ludzie chcą opowiedzieć o swoim życiu, podzielić się swoimi wrażeniami.
Kostaryka to katolicki kraj, w którym silnie obecny jest kult Jana Pawła II. Floribeth przyznała, że w dużej mierze dzieje się tak dlatego, że kobiety od pokoleń przekazują wiarę swoim dzieciom. - Kobiety wychowują dzieci w wierze, przekazują im wiarę, dlatego my w Kostaryce jesteśmy bardzo wierzący, bardzo katoliccy. Również ja swoje dzieci i wnuki wychowuję w wierze katolickiej, a dzieje się tak dlatego, że moja matka także była wierząca – mówiła.

Reklama

Jak widzi swoją przyszłość? - Mam nadzieję, że Bóg będzie razem ze mną, nie myślę o tym, co będzie, robię to, co jest teraz moim zadaniem.
Floribeth przyznała, że podczas pobytu w Polsce najbardziej czeka na wizytę w miejscu, w którym urodził się Jan Paweł II i w miejscu, gdzie był profesorem na Uniwersytecie. Choć nie zna polskiego, nauczyła się jednego zdania, którym pozdrowiła dziennikarzy: niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Kostarykanka wraz z rodziną będzie w Polsce do 17 czerwca. Podczas swojej wizyty odwiedzi ok. 40 miast i miasteczek, głównie tych, w których znajdują się parafie prowadzone przez księży werbistów – zgromadzenie, na zaproszenie którego rodzina Diaz jest w Polsce.
Uzdrowiona za wstawiennictwem św. Jana Pawła II zapowiedziała, że w ciągu najbliższych trzech miesięcy planuje napisać i wydać książkę, w której podzieli się tym, co przeżyła. Publikacja ma się ukazać równocześnie w języku hiszpańskim, włoskim i polskim.

ZOBACZ, KTÓRE MIASTA ODWIEDZI FLORIBETH MORAZ DIAZ

2014-05-02 23:03

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kto z kim przestaje, takim się staje

Niedziela Ogólnopolska 25/2016, str. 14-15

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

pielgrzymka

Adam Bujak, Arturo Mari/ Biały Kruk

– Przygarnął mnie za szyję, zaczęłam płakać. Papież podniósł mi głowę, spojrzał mi w oczy i powiedział: „Kocham cię” – to wspomnienie studentki ze spotkania z Janem Pawłem II na Tor Vergata w Rzymie w 2000 r.

Był szybszy niż agenci ochrony. Wyrwał się z siedzącej na wielkim podium grupy i podbiegł do Jana Pawła II. Prawdziwy sprinter. Po chwili na wielkim telebimie widzieliśmy twarz wzruszonego chłopca, przytulającego się do Papieża.

CZYTAJ DALEJ

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję