Wśród dzieł sztuki, które wzbudzają przeżycie mistyczne, często zwane kompasją (compassio) - współczuciem, wyróżnia się wybitne dzieło Wita Stwosza - „Chrystus na krzyżu”, umieszczone na wschodniej ścianie nawy południowej kościoła Mariackiego w Krakowie.
Jest to dzieło najwyższej klasy, powstałe u schyłku średniowiecza. Mamy tu do czynienia z wnikliwym studium agonii - ciało ukazane jest na pozór spokojnie, ale święte Oblicze wyraża stężałą ekspresję. Ukrzyżowany ma ramiona szeroko rozwarte w poziomie - jakby w ostatecznym spazmie obejmowały cały świat. Mięśnie ramion napięte do granic wytrzymałości, a dłonie w agonii obkurczone na gwoździach, lecz nogi zwisają już niemal w bezwładzie. Głowa opadła na piersi, oczy wpółprzymknięte zasnuwa już bielmo śmierci, a usta uchylone bolesnym grymasem. Pukiel włosów spada na jedno ramię; ból rozsadza pierś. Taką wstrząsającą walkę toczy przed całym światem Bóg-Człowiek, aby się Wypełniło i aby przez Krzyż przyszło Zbawienie. Przepaska osłaniająca biodra - perizonium - rozwiana w dramatycznym zawirowaniu, nie pełni tu funkcji dekoracyjnej, jak często bywa, lecz układ jej fałd tworzy głęboko odczuty i wymowny akompaniament dramatu, którego jesteśmy współuczestniczącymi niemymi świadkami.
Dzieło Wita Stwosza to ostatni tak wspaniały akord sztuki średniowiecza, wypieranej coraz bardziej przez renesans, blask kończących się czasów u progu nowej ery.
Potężna indywidualność twórcza Wita Stwosza nie znajduje analogii w innych współczesnych mu dziełach. Pozwala mu ona przeniknąć, powiązać i ukazać dramat i subtelną, głęboko liryczną obserwację agonii Boga-Człowieka.
Krucyfiks Wita Stwosza był fundacją Heinricha Slackera, krakowianina, mincerza zawiadującego mennicą króla Jana Olbrachta, który to - jak pisał w swoim testamencie z 1504 r., „ufundował krucyfiks ten do Kaplicy Świętego Krzyża w Kościele Mariackim”.
Wit Stwosz (Veit Stoss) urodził się w 1448 r. w Horp nad Neckarem w Niemczech, w Badenii-Wirtembergii. W 1477 r. został zaproszony przez rajców krakowskich, jako artysta o uznanej już sławie, do wykonania nowego ołtarza głównego dla parafialnego kościoła Mariackiego. Prace nad ołtarzem trwały 12 lat i zakończone zostały w 1489 r. W 1492 r. Stwosz pracował nad monumentalnym nagrobkiem Kazimierza Jagiellończyka dla katedry na Wawelu, a w 1493 r. wykonał nagrobki bp. Oleśnickiego (katedra w Gnieźnie) i bp. Piotra z Bnina (katedra we Włocławku).
W 1496 r. Wit Stwosz wyjechał z Krakowa i powrócił na stałe do Norymbergi (gdzie zmarł w 1533 r.); nad krucyfiksem mariackim pracował więc zapewne między 1489 r. a 1493 r. lub między tym ostatnim a 1496 r., tj. swoim wyjazdem z Krakowa.
Krucyfiks najprawdopodobniej pierwotnie umieszczony był w tym miejscu, gdzie obecnie, lecz wówczas na tle istniejącego tu wtedy gotyckiego okna, którego ślady są czytelne do dziś na zewnętrznym licu ściany zamykającej od wschodu nawę południową kościoła. Zawieszony na tle okna, a więc otoczony nimbem światła; w tej pozycji krucyfiksu Oblicze Ukrzyżowanego było pochylone ku modlącym się u jego stóp.
Istniejący tu obecnie barokowy ołtarz wraz z tłem krucyfiksu, mającym przedstawiać widok Jerozolimy, powstał w XVIII wieku.
W pobliżu, na belce tęczowej prezbiterium, umieszczony jest, nieco późniejszy od stwoszowskiego, krucyfiks z ok. 1520 r., wykonany pod wyraźnym wpływem sztuki Wita Stwosza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu