Pierwsze chwile w nowej szkole dla każdego młodego człowieka są trudne, pełne niepewności i uczucia osamotnienia. Na ciekawy pomysł rozwiązania tego problemu wpadł ks. Stanisław Dyndał - katecheta uczący w V LO w Przemyślu. Bo czy jest coś bardziej jednoczącego ludzi, niż wspólna modlitwa? Z takim przeświadczeniem zabrał się ks. Stanisław do organizacji rekolekcji integracyjnych, które były ciekawą alternatywą dla wycieczek lub zabaw przygotowywanych przez inne szkoły. Rekolekcje te odbyły się w dniach 24-28 września w uroczo położonej Kolonii Polskiej.
Sama kadra przybyła na miejsce dzień wcześniej, aby przygotować ośrodek do przyjęcia młodzieży. Przyjazd uczestników od razu napełnił "Arkę", bo tak nazywa się ten ośrodek, szumem i gwarem. Po pierwszych wrażeniach - "jak to, nie ma telewizora? nie można słuchać radia? - klasa I d przystąpiła do pierwszego punktu programu - Mszy św., na której moderator uświadomił cel i sens tego spotkania.
Następnego dnia uczniowie poznawali, co to znaczy być chrześcijaninem. Temu tematowi poświęcone były spotkania w grupach - kolejne nowe doświadczenie dla uczestników. Po obiedzie odbył się mecz piłki nożnej między kadrą a uczestnikami, których reprezentowało troje chłopców - "rodzynków", jako że resztę grupy stanowiły dziewczęta w liczbie 15, na czele z wychowawczynią mgr Elżbietą Stojanowską. Mecz wygrali chłopcy, ale kadra już czeka na rewanż. Wieczorem, po Mszy św. wszyscy doskonale się bawili na "pogodnym wieczorze".
Czwartek upłynął pod znakiem sakramentu pokuty. Tego dnia młodzież przygotowywała się do spowiedzi, starając się wyciszyć i skupić. Jak bardzo poważnie podeszła do tego świadczy duża liczba spowiadających się. Również wieczór cechowała powaga - wszyscy wspólnie zebrani w kaplicy adorowali Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie.
W piątek tematem dnia była Eucharystia. Na spotkaniach w grupach uczestnicy uświadamiali sobie tajemnicę testamentu Pana Jezusa - Komunii Świętej. Wszyscy czekali również na Agapę. Po Mszy św., która odbyła się w kościele parafialnym, wszyscy udali się do ośrodka, aby rozpocząć "ucztę miłości". Przybyła również grupa młodzieży z tutejszej parafii, a także "Armia Pana" z parafii ks. Stanisława (Przemyśl - Błonie). Zabawa była przednia. Na stołach "królowały" ciastka, a kadra w licznych skeczach i zabawach rozśmieszała uczestników. O północy została odprawiona uroczysta Msza św. - ostatnia na tych rekolekcjach.
W sobotę po śniadaniu wszyscy ochoczo wzięli się za sprzątanie. W ruch poszły miotły, mopy, szmatki. Około południa przyjechał autobus i młodzież z żalem opuściła "Arkę". Jednak w sercach został płomień miłości i wiary, który być może rozpali się i będzie promieniował w szkole, aby dawać świadectwo, że prawdziwą wspólnotą jest wspólnota w Chrystusie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu