Ks. Zdzisław Wójcik: - Przysłowiowo powiadamy, że "mowa jest srebrem, a milczenie złotem". Czy zawsze? Czy nie ma racji duszpasterz ludzi pracy, męczennik, ks. Jerzy Popiełuszko, że "mamy wypowiadać prawdę, gdy inni milczą?"
Brat Stanisław Rybicki: - Słusznie więc pochwałę milczenia ozdobiono warunkowym przymiotem - rozsądne. Tego właśnie uczy nas poeta - filozof Cyprian Kamil Norwid, nazywając mądre milczenie - "królewskim", "wymownym", "głębokim", a nawet "potężnym": "Wziąwszy mój łzawy różaniec, zmówiłem na nim pacierz - potężnym milczeniem", takim, które jest (jak postuluje ks. Popiełuszko) "głosów zbieraniem". "Cisza jest głosów zbieraniem". Tej mądrości trzeba się uczyć od młodych lat aż do mogiły. Oto fragment jego Krakusa:
Synu! - uczyłem cię słyszeć ciszę,
Synu, kto ciszę słyszał aż do dna,
Temu i trumna bywa wygodna;
Ale jest nocna cisza i dzienna,
Jest dno mająca i jest bezdenna -
A o tej drugiej rzecz zbyt zawiła;
Co nie dopowiem, powie mogiła.
- W dzisiejszym tak bardzo hałaśliwym świecie odczuwamy pilną potrzebę wyciszenia i rozsądnego milczenia.
Reklama
- Dlatego trzeba nam uświadomić sobie racjonalność pouczenia Księgi Koheleta, że "jest czas milczenia i czas mówienia" (Koh 3, 7). W tym duchu upomina nas J. I. Kraszewski, że "ażeby Polska nie zginęła, potrzeba naprzód umieć milczeć".
- "Umieć milczeć" to coś więcej niż tylko zrezygnować z mówienia.
- Sednem świętego wyciszenia jest zjednoczenie z Bożą tajemnicą, jest nadprzyrodzona kontemplacja, jest wstępowanie w wieczność, nawet wbrew otaczającego rozgwaru. Cisza płynąca z wiary sprawia, że człowiek trwa na Taborze przeniknięty Bożym światłem. Niech zatem trwa zbawcza "pieczęć milczenia", niech trwa Boże Prawo, które przemawia ponad wiekami, "aby zamknęły się każde usta i aby cały świat uległ wyrokowi Boga" (Rz 3, 19). Skoro "Jahwe mieszka w swym świętym przybytku, niechaj umilknie wobec Niego ziemia cała" (Ha 2, 20). Do milczenia przyzywa św. Augustyn w swoich Wyznaniach, w cudownym dialogu ze św. Moniką w Ostii nad Tybrem, ziemię, wody i powietrze, a nawet niebo i świat marzeń, bo to wszystko niczym jest przed obliczem ich Stworzyciela, dawcy prawdziwych radości, źródło szczęścia. Na to święta Monika: czegóż mi jeszcze brak? Widzę cię chrześcijaninem, owszem katolikiem, gardzącym ułudami ziemi, sługą Bożym. Niczego więcej nie pragnę. Oto wzór właściwego milczenia i "potężnego milczenia".
Pomóż w rozwoju naszego portalu