Reklama

Rok liturgiczny

Centrum Heschela KUL: Prawo, Prorocy, jota – trzeba zbadać kontekst by zrozumieć sens słów Jezusa

Niedzielna Ewangelia jest przepełniona terminami zaczerpniętymi z kultury żydowskiej. Czyż łatwo jest nam dziś zrozumieć takie terminy jak: „Prawo”, „Prorocy” czy „jota”? Czy rozumiemy je tak jak rozumiał je Jezus? – O tym, że badanie kontekstów winno stanowić pierwszy krok w rzetelnym podejściu do studium Biblii mówi w komentarzu do Ewangelii na VI Niedzielę Zwykłą biblista ks. dr Mariusz Świder, rektor Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Siedleckiej im. Jana Pawła II.

[ TEMATY ]

rozważanie Słowa Bożego

Centrum Heschela KUL

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jezus w słowach wygłoszonych w kazaniu na Górze Błogosławieństw podkreśla, że „nie przyszedł znieść Prawa ani Proroków, ale je wypełnić”. Czym chce je wypełnić? „Tym samym, czego zabrakło temu, który się gniewał na swojego brata, temu, który musiał dar swój zostawić przed ołtarzem, temu, któremu trudno było się pogodzić z przeciwnikiem i temu, który pożądliwie patrzył na kobietę, czyli MIŁOŚCIĄ” – odpowiada w komentarzu ks. dr Świder.

Pełna treść komentarza do Ewangelii według św. Mateusza (Mt 5,17-37) przypadającej na VI Niedzielę Zwykłą Roku A.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Tekst bez kontekstu rodzi pretekst” – takie zdanie usłyszałem kiedyś od jednego z księży studiujących Biblię. W pełni podzielam tę myśl, zwłaszcza w odniesieniu do tekstu Pisma Świętego zarówno Starego jak i Nowego Testamentu. Tekst Biblii powstawał bowiem na przestrzeni ponad 1000 lat, został spisany przez kilkudziesięciu natchnionych autorów, jednakże w całkowicie innym środowisku uwarunkowanym przez odmienny od naszego kontekst kulturowy, religijny, historyczny, a nawet geograficzny czy językowy. Wnikliwy czytelnik świętego tekstu w swojej rzetelnej analizie nie może nie uwzględnić złożoności kontekstu każdej perykopy biblijnej. Dostrzeżenie go jako tła dla danego fragmentu pomaga lepiej zrozumieć jego przesłanie.

Reklama

Ewangelia VI Niedzieli Zwykłej pochodzi z księgi charakteryzującej się bardzo mocnym kolorytem żydowskim. Zarówno jej autor – Mateusz (Lewi) – jak i odbiorcy (głównie judeochrześcijanie) byli zakorzenieni w religii i zwyczajach Narodu Wybranego. Dzisiejsza perykopa (Mt 5,17-37) przytaczająca fragment „kazania” Jezusa, które wygłosił nad Jeziorem Galilejskim na wzniesieniu zwanym „Górą Błogosławieństw” jest bardzo mocno przesycona terminami osadzonymi w szeroko pojętej kulturze żydowskiej. Gdyby nie ogólna wiedza historyczna, teologiczna i biblijna, czyż łatwo byłoby nam dziś zrozumieć takie terminy jak: „Prawo”, „Prorocy”, „jota”, „uczeni w Piśmie”, „faryzeusze” etc.? Badanie kontekstów winno zatem stanowić pierwszy krok w rzetelnym podejściu do naukowego studium Biblii.

Jezus w Ewangelii podkreśla, że „nie przyszedł znieść Prawa ani Proroków, ale je wypełnić” (w. 17). Czym je wypełni? Tym samym, czego zabrakło temu, który się gniewał na swojego brata (w. 22), temu, który musiał dar swój zostawić przed ołtarzem (w. 24), temu, któremu trudno było się pogodzić z przeciwnikiem (w. 25) i temu, który pożądliwie patrzył na kobietę (w. 28), czyli MIŁOŚCIĄ. Obyśmy nasze życie wypełniali tylko miłością!

Ks. dr Mariusz Świder, biblista, rektor Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Siedleckiej im. Jana Pawła II, Postulator procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożego bp. Ignacego Świrskiego.

2023-02-11 19:48

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie! Daj mi mądrość i radość przyjmowania pomocy i niesienia jej drugim!

[ TEMATY ]

rozważanie

rozważanie Słowa Bożego

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Dzisiejsza Ewangelia czytana jest w pierwszych tygodniach roku. Staje się więc jakby programem życia, zadaniem na kolejne miesiące. Ewangelia uczy, że modlitwa czyni serce wrażliwym i otwiera dłonie do niesienia mądrej pomocy bliźniemu. Ale, z kolei, ów bliźni, obdarowany pomocą, wezwany jest, by obdarzać nią innych, z radością.

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi z diecezji bielsko-żywieckiej dotarli do Łagiewnik

2024-05-04 16:28

Małgorzata Pabis

    Do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach w piątek 3 maja dotarła 12. Piesza Pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej.

    Na szlaku, liczącym około stu kilometrów, 1200 pątnikom towarzyszyło hasło „Tulmy się do Matki Miłosierdzia”. Po przyjściu do Łagiewnik pielgrzymi modlili się w bazylice Bożego Miłosierdzia w czasie Godziny Miłosierdzia i uczestniczyli we Mszy świętej, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Greger.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję