Reklama

Wiara

Czym są charyzmaty?

Czym są charyzmaty? Czy każdy może je uzyskać? Jak postrzegał je św. Tomasz z Akwinu? Czy można rozwijać charyzmat? Czym objawia się życie charyzmatyczne? „Należy jasno rozdzielać charyzmaty od Boga, który te charyzmaty daje. Kiedy człowiek jest w stanie łaski uświęcającej, charyzmaty są naturalnym owocem życia z Bogiem – mówił o. Tomasz Gałuszka – Kiedy posługuję warto zadać sobie pytanie, do czego te charyzmaty mnie zaprowadzą? Czy przypadkiem nie zaczynam działać cynicznie?”. Dr Tomasz Gałuszka OP tłumaczy, na czym polega teologia charyzmatów według św. Tomasza z Akwinu.

[ TEMATY ]

charyzmaty

charyzmatycy

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy można rozwijać charyzmaty?

„Czym jest charyzmat, czy można go rozwijać? – rozpoczął dr Tomasz Gałuszka OP. – Jeśli są bezpośrednim działaniem Boga, to czy można je w sobie jakoś skumulować, zachować, rozwijać? To jest dobre pytanie, ponieważ człowiek ma takie umiejętności, które może całe życie rozwijać. To są cnoty i miejmy nadzieję, że wielu z nas cnoty rozwija – sprawiedliwości, męstwa, odwagi. Jeżeli ktoś ma w sobie cnotę męstwa rozwiniętą, to w momencie trudnym, momencie jakiegoś zagrożenia, jest w stanie bardzo dobrze zareagować, w sposób mężny i to jest bardzo dobre. Natomiast z charyzmatem jest tak, że charyzmat to nie jest „habitus”. Musimy użyć łaciny, mianowicie terminu, który oznacza cnotę. Jeśli mamy już pewien taki zwyczaj, to charyzmat jest nam dany w sposób aktualny. Nie jest habitus, jest po prostu działaniem, które zostaje dane bezpośrednio przez Boga. Jeżeli słońce świeci, to promienie są wtedy tylko, kiedy słońce świeci. Kiedy słońce gaśnie, promieni nie ma. Dlatego też każde działanie charyzmatyczne jest bezpośrednim darem Pana Boga. Człowiek w takim razie jedynie może się otwierać na pewien charyzmat. Natomiast charyzmatu jako takiego nie posiada i tu się pojawia oczywiście kwestia taka. W takim razie, skoro ja sam posłużyłem charyzmatem proroctwa czy posługuję charyzmatem proroctwa, ale zarazem nie mam go w sposób stały, to czy ja mogę być prorokiem? W ogóle mogę się nazywać prorokiem? Czy jeżeli ja nie mam charyzmatu uzdrawiania na stałe, czyli nie mogę w każdym momencie, kiedy mi się podoba, skorzystać z tego, jak z cnoty, którą mam, np. męstwa, umiarkowania, to w takim razie czy ja mogę się nazywać uzdrowicielem? W takim razie fundamentalne pytanie powstaje, czy ja się mogę w ogóle nazywać charyzmatykiem, a może jedynie jestem tym, który posługuje charyzmatami?”.

Charyzmatykiem się jest, czy się bywa?

„Tomasz mówił, że jeżeli człowiek otrzymuje dany charyzmat, to otrzymuje również tak zwaną habitas, czyli pewną łatwość w posługiwaniu na przyszłość tym charyzmatem. Tomasz używa takiego obrazu biologicznego z ówczesnego świata, mianowicie, że jeżeli drewno zostało raz podpalone, to później łatwiej się podpala. Czy też na przykład mówi, że woda raz ugotowana, szybciej się gotuje. Człowiek, który raz miał dostęp do jakiegoś charyzmatu i korzystał z charyzmatu, dostąpił tej łaski życia właśnie i działania w jakimś charyzmacie, wtedy też ma później łatwość w kolejnym przyjmowaniu charyzmatu. Dlatego też Tomasz uważa, że w tym kontekście można mówić o kimś, że nie tylko ma charyzmat prorokowania, ale jest prorokiem. Nie tylko ma charyzmat uzdrawiania, ale jest uzdrowicielem. Nie tylko ma charyzmaty, ale jest charyzmatykiem. Natomiast równocześnie podkreśla, że charyzmaty się otrzymuje. To jest bezpośrednie działanie Boga samego, który daje bardzo konkretny owoc, bardzo konkretny dar w postaci właśnie jakiejś łaski prorokowania czy też uzdrawiania”.

Charyzmat dla siebie czy wspólnoty?

„Dlaczego to jest ważne? Dlatego, że należy jasno oddzielać charyzmaty od Boga, który te charyzmaty daje, ponieważ kiedy człowiek jest w stanie łaski uświęcającej, kiedy człowiek jest blisko Boga, te charyzmaty są naturalnym owocem życia z Bogiem. Mianowicie człowiek nie tylko ma właśnie źródło w sobie, ale również z tego źródła, że użyjemy tej metafory Tomasza, nalewa wody i komuś daje i ktoś pije. Równocześnie cały czas ma kontakt z Bogiem, więc jeżeli trzeba to w bliskości Boga i w rozeznaniu z Bogiem, ten człowiek będzie za każdym razem tę szklankę wody otrzymywać, ponieważ źródło ma w sobie. Wytryska z niego Duch Święty, to są osoby boskie. Natomiast może się zdarzyć, że jeżeli ktoś nie jest w stanie łaski uświęcającej, to również może otrzymywać szklankę wody. Szczególnie wtedy, kiedy jest w kościele, gdzie inni potrzebują. Tomasz mówi, że tak może się zdarzyć i nawet wielokrotnie się zdarza, że ludzie otrzymują tę wodę, otrzymują charyzmaty, nie będąc w stanie łaski uświęcającej. I wtedy te charyzmaty nie są znakiem świętości człowieka, tylko są dane zawsze dla Kościoła”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-01-20 08:51

Ocena: +6 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus oczami Alana Amesa

[ TEMATY ]

charyzmatycy

Marian Florek

W ostatni poniedziałek maja br. tj w 27 dniu częstochowskie Sanktuarium Miłosierdzia Bożego gościło znanego na całym świecie charyzmatyka Alana Amesa. Pochodzący z Anglii, a mieszkający w Australii autor wielu poczytnych powieści religijnych, zanim spotkał się ze swymi czytelnikami, uczestniczył we Mszy św., którą sprawował gospodarz miejsca ks. Andrzej Partika SAC.

Po nabożeństwie nastapił drugi punkt programu, czyli świadectwo nawróconego Alana Amesa. Mówił o uzdrawiającej sile Eucharystii, o sakramencie pokuty, o kapłaństwie; właśnie w takich momentach, kiedy wspólnota ludzka gromadzi się wokół ołtarza, dokonują się wielkie rzeczy. Podkreślił też, że tutaj w kościele, kiedy mówi, jest przekonany, iż działa w nim uzdrowieńcza moc Ducha Świętego. Obserwując zasłuchane twarze wiernych trudno było wątpić w prawdę jego słów. W jednym z wywiadów stwierdził, że lubi przyjeżdżać do Polski, bo te wizyty go budują. Wypełniony kościół w Dolinie Miłosierdzia zapewne go nie rozczarował. Alan Ames zwracał się do publiczności po angielsku, ale sprawne tłumaczenie lektora nie tworzyło żadnej bariery w uważnym wsłuchiwaniu się w słowa nawróconego grzesznika. Nie wierzył w Boga, był gangsterem, kiedy usłyszał bardzo wyraźnie Jezusa, mówiącego do niego trzy słowa: "Ja ciebie kocham!", już nie mógł żyć tak jak dotychczas.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

2024-04-26 11:28

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W odcinku odkryjemy historię tragicznego życia i upadku Friedricha Nietzschego, filozofa, który ogłosił "śmierć Boga", a swoje życie zakończył w samotności i obłędzie, nazywając siebie "biednym Chrystusem".

Chcę Ci pokazać , jak życiowe wybory i niewiedza mogą prowadzić do zgubnych konsekwencji, tak jak w przypadku Danniego Simpsona, który nie zdając sobie sprawy z wartości swojego rzadkiego rewolweru, zdecydował się na desperacki napad na bank. A przecież mógł żyć inaczej, gdyby tylko znał wartość tego, co posiadał. Przyłącz się do naszej rozmowy, gdzie zagłębimy się w znaczenie trwania w jedności z Jezusem, jak winna latorość z krzewem, i zobaczymy, jak te duchowe związki wpływają na nasze życie, nasze wybory i naszą przyszłość.

CZYTAJ DALEJ

Papież w Wenecji: paradoksalnie, pobyt w więzieniu może oznaczać nowy początek

2024-04-28 09:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA

Paradoksalnie, pobyt w zakładzie karnym może oznaczać początek czegoś nowego, poprzez ponowne odkrycie nieoczekiwanego piękna w nas samych i w innych, czego symbolem jest wydarzenie artystyczne, które gościcie i do którego projektu aktywnie wnosicie swój wkład" - powiedział Franciszek do kobiet osadzonych w Zakładzie Karnym Wenecja-Giudecca. W nim znajduje się Pawilon Stolicy Apostolskiej na 60. Międzynarodowej Wystawie Sztuki - La Biennale w Wenecji.

Papież zapewnił kobiety, osadzone w Zakładzie Karnym w Giudecca, że zajmują one szczególne miejsce w jego sercu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję