Reklama

Jasna Góra

Z modlitwą o pokój i za ukraińskich rówieśników - Pielgrzymka Rodziny Szkół im. Jana Pawła II

Z udziałem 5,5 tys. uczniów i nauczycieli z ponad 160 placówek na Jasnej Górze odbyła się 22. Pielgrzymka Rodziny Szkół im. Jana Pawła II. Jej uczestnicy modlili się o pokój, za ukraińskich rówieśników, tych, którzy są z nimi w szkołach i dziś wielu na pielgrzymce oraz tych, którzy pozostali w swojej ogarniętej wojną ojczyźnie. Mottem spotkania tradycyjnie było hasło Dnia Papieskiego. W tym roku jest nim „Blask Prawdy”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zebrane podczas tegorocznej pielgrzymki środki finansowe przeznaczone zostaną na potrzeby materialne uchodźców - rodzin z Ukrainy.

- Staramy się, by dzieciom i młodzieży z Ukrainy jak najbardziej ułatwić proces aklimatyzacji w tak trudnych i dramatycznych dla nich okolicznościach, kiedy też doznają rozłąki z bliskimi i swoimi rówieśnikami, przyjaciółmi - powiedział Jan Rychlicki, przewodniczący Rady Społecznej Rodziny Szkół Jana Pawła II w Polsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mszy św. na jasnogórskim Szczycie przewodniczył bp Marek Solarczyk. Duszpasterz rodziny szkół papieskich zachęcał młodych, by przeżywali życie z Jezusem Dobrym Nauczycielem, umieli dostrzegać dobro, jego blask w ludziach i wydarzeniach, z oddaniem troszczyli się o drugiego człowieka, byli dla niego pomocą w odkrywaniu tego, co dobre, co Boże.

Należący do Rodziny Szkół im. Jana Pawła II zobowiązani są m.in. do realizowania w życiu nauczania patrona.

Jak podkreślił przewodniczący Rady Społecznej, Rodzina Szkół Jana Pawła II stara się młodym przekazać to, co i dla niego osobiście stało się kiedyś ważne, by „do plecaka wiedzy i doświadczeń zabierali zachętę papieża, by od siebie wymagać, nawet, gdy inni nie będą tego czynią. - Świat chyba trochę niebezpiecznie zmierza w kierunku rozmycia pewnych treści i wartości. Poza motywacją młodego człowieka do nauki i uwierzenia w siebie, potrzebne jest to ustawienie pewnych wyzwań, granic i zasad oraz ich przestrzegania - wyjaśnił Rychlicki.

- Jestem dumny, że mogę tutaj być i bardzo się cieszę, że trzymam w rękach sztandar naszej szkoły. Dużo mówimy o św. Janie Pawle, że był dobrym człowiekiem, mądrym kapłanem i wielkim Polakiem - powiedział Michał ze Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Orzechowcach. Emilka z tej samej szkoły dodała, że chce uczyć się od Papieża wytrwałości w dążeniu do celu, pomagania innym i miłości do Matki Bożej.

Reklama

Z kolei Zosia z Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych im. Jana Pawła II w Gromniku przypomniała, że Jasna Góra była bardzo ważnym miejscem dla ich patrona, dlatego tutaj przyjeżdżają. Dawid ze Szkoły Podstawowej im. św. Jana Kantego i św. Jana Pawła II w Zręcinie dodał, że od patrona chce się uczyć miłość do Polski. - To jest dla mnie bardzo ważne, że nasza Ojczyzna wydała świętego Papieża. Jest wzorem dla tych, co kochają Polskę - podkreślił uczeń.

Zosia z Publicznej Szkoły Podstawowej Nr 14 Integracyjnej im. Jana Pawła II w Radomiu nazwała św. Jana Pawła II papieżem wszystkich pokoleń, bardzo jej się podoba jego dobry kontakt z młodzieżą, o którym świadczą ci, którzy go znali i zapisy dokumentalne jego spotkań z młodymi.

Nauczyciele i uczniowie wyrażali radość, że po pandemii mogli znów w większej grupie przyjechać na Jasną Górę, by Matce Bożej zawierzyć nowy rok szkolny i prosić ją o pokój.

Pielgrzymka jest także przygotowaniem do Dnia Papieskiego. Tegoroczny obchodzony będzie 16 października pod hasłem: „Blask Prawdy” i ma być przypomnieniem nauczania św. Jana Pawła II, które zawarł w swojej encyklice „Veritatis Splendor”. Dokument przypomina fundamentalne prawdy doktryny katolickiej odnoszącej się do ludzkiej moralności. Rodzina Szkół im. Jana Pawła II jest jednym z największych współorganizatorów Dnia Papieskiego.

Ks. Dariusz Kowalczyk, przewodniczący Zarządu Dzieła Nowego Tysiąclecia przypomniał, że papieska encyklika pokazuje, że „rozum ma rozpoznać prawdę w wolności i w miłości ją przyjąć”. - To wszystko dokonuje się w sumieniu człowieka, kiedy człowiek jest sam na sam z Bogiem podejmuje najważniejsze decyzje swojego życia. Ten Dzień Papieski stanie się promocją sumienia, które jest rozumiane w Boży sposób. Sumienie musi być formowane właśnie w Blasku Prawdy, która jest Jezus Chrystus - wyjaśniał ks. Kowalczyk.

Reklama

Przedstawiciele papieskich placówek wyrazili wdzięczność za ogłoszenie bł. Natalii Tułasiewicz patronką polskich nauczycieli.

Pielgrzymi wysłali list do papieża Franciszka z zapewnieniem o modlitwie, szczególnie w intencjach Kościoła, papieża, naszej Ojczyzny, szkół im. Jana Pawła II, pokoju zwłaszcza u naszych wschodnich sąsiadów.

W Polsce i na świecie jest ponad tysiąc placówek oświatowych pod patronatem Jana Pawła II.

mir / Jasna Góra

2022-10-06 16:29

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Sławomir Oder: od początku byłem przekonany o świętości Jana Pawła II

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

św. Jan Paweł II

Grzegorz Gałązka

Nie minęło wiele lat i dziś widzimy, że są podejmowane próby zakłamania historii życia Jana Pawła II - zauważa postulator w procesie kanonizacyjnym polskiego papieża. Jak dodaje, w dokumentacji procesu nie ma miejsca na „dwuznaczność, wątpliwość czy możliwość podejmowania krytyki” Ojca Świętego. Ks. Sławomir Oder mówił o tym w Wadowicach podczas spotkania „Takim go pamiętamy”, zorganizowanego przez Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II.

Do spotkania, które najgłębiej zapadło w serce przyszłego postulatora, doszło w Wielki Czwartek 1992 roku. Jan Paweł II w obrzędzie mandatum umył nogi kapłanom, wśród których był ks. Oder. - Był to gest, który do dziś powoduje moje głębokie wzruszenie. To był gest autentyczny, angażował go całego, a ja poczułem się naprawdę jak Piotr, który mówił Jezusowi: „Nie będziesz mi nigdy nóg umywał”. Gest umycia nóg młodemu księdzu był gestem umiłowania kapłaństwa, szacunku dla każdego kapłana - wspominał ks. Oder.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Dni Krzyżowe 2024 - kiedy wypadają?

2024-04-25 13:08

[ TEMATY ]

Dni Krzyżowe

Karol Porwich/Niedziela

Z Wniebowstąpieniem Pańskim łączą się tzw. Dni Krzyżowe obchodzone w poniedziałek, wtorek i środę przed tą uroczystością. Są to dni błagalnej modlitwy o urodzaj i zachowanie od klęsk żywiołowych.

Czym są Dni Krzyżowe?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję