Reklama

Kościół

Anioły księdza Dolindo

Ks. Dolindo Ruotolo – neapolitańskiego kapłana, który przykazał pukać w swój grób trzykrotnie, by otrzymać potrzebne łaski, nie trzeba przedstawiać. Jego modlitwa: „Jezu Ty się tym zajmij” w ekspresowym tempie „rozeszła” się po całej Polsce, a „Niedziela” na bieżąco informuje czytelników o najnowszych wiadomościach napływających prosto z Neapolu… Dzisiaj 6 października mija 140. rocznica jego urodzin, którą w Neapolu uczczono trzydniowym Triduum, a pamięć o neapolitańskim kapłanie podtrzymuje trzecie już z kolei pokolenie jego wychowanków, zrzeszone w Stowarzyszeniu o nazwie Aniołowie ks. Dolindo.

[ TEMATY ]

o. Dolindo

Aleksandra Zapotoczny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Aniołowie ks. Dolindo swoją siedzibę mają dosłownie kilka kroków od kościoła Św. Józefa i Matki Bożej z Lourdes w Neapolu, w którym znajduje się grób ks. Ruotolo. Pomysłodawcą zrzeszenia i prezesem jest Pasquale de Gennaro, rocznik ’89, który znając ks. Dolidno z opowieści swoich rodziców i dziadków, postanowił przenieść jego pamięć w przyszłość.

Stowarzyszenie spotyka się w małym pokoiku, który jest przede wszystkim używany do zbiórki i przechowywania ubiorów i koców dla biednych, bo działalność stowarzyszenia polega głównie na udzielaniu pomocy materialnej biednym jak nauczał ks. Ruotolo: „Modlitwa ma dwa skrzydła: post i jałmużna. Darując innym, sam dostajesz od Boga. Poszcząc, przygotowujesz duszę do niezwykłego z nim dialogu. Jałmużna odrywa nas od spraw przyziemnych, post – od samych siebie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do „praktyk miłosierdzia” ks. Dolindo zachęcał wiernych bez ustanku. Od samego początku wojny na Ukrainie Anioły ks. Dolindo zbierają więc dary także dla jej ofiar i uczestniczą w modlitwach o pokój organizowanych przez neapolitańskie parafie. W siedzicie Stowarzyszenia Aniołów znajduje się jedyny na świecie „ołtarzyk” poświęcony ks. Dolindo, gdyż pokój nierzadko zamienia się w miejsce modlitwy…

A.Z.: Kim jest dla ciebie ks. Dolindo?

Pasquale de Gennaro: Ks. Dolindo dla mnie jest kimś z mojej rodziny, w mojej modlitwie zwracam się do niego „tato”, podobnie jak ludzie z różnych części Neapolu. Odczuwam jego obecność i interwencje nie tylko w pracy naszego stowarzyszenia, ale także w prywatnym życiu. Moja babcia ze strony ojca znała go osobiście i to ona przekazała mi o nim wiedze. Natomiast w naszej rodzinie znane jest zdarzenie, przekazywane z pokolenia na pokolenia. Babcia ze strony mamy ks. Dolindo nie znała, i kiedy zaatakowana przez raka żołądka, przez długie miesiące przebywała w śpiączce, po swoim po swoim przebudzeniu opowiadała ze cały czas przy jej łóżku stał kapłan. Po wielu miesiącach, po powrocie do zdrowia, podczas wizyty w naszym domu rozpoznała go na obrazku, stojącym na stoliku w moim pokoju.

Reklama

Aleksandra Zapotoczny

Reklama

Pasquale de Gennaro

Pasquale de Gennaro

Pomieszczenie, w którym znajdujemy się, jest siedziby Waszego stowarzyszenia…

Potrzebowaliśmy go przede wszystkim dla przechowywania ubiorów, które zbieramy dla osób potrzebujących. Chciałbym w tym miejscu zaznaczyć, ze Stowarzyszenie nie pobiera żadnych ofiar; miłe widziane są rzeczy materialne, ubiory i buty. Z biegiem czasu przybywały pamiątki z naszych spotkań plakaty z naszych celebracji i także poezje napisane przez czcicieli ks. Dolindo, nasze sztandary, zdjęcia i różnego rodzaju dyplomy, które zajęły miejsce na ścianach tego lokalu. A kiedy docierała do nas próba o pilną modlitwę, lokal zamienia się w kaplice do modlitwy…

Zapalamy świecę i rozpoczynamy różaniec, dlatego postanowiłem przygotować ten właśnie obraz i wkomponować go w mini ołtarz. A że jak zaznaczyłem wcześniej nasze stowarzyszenie według swojego statutu ma pozostać ubogie i działa dzięki dobroczynności ludzi, którzy chcą nas wspierać, nawet drukarnia, która przygotowała ten obraz za usługę nie wzięła pieniędzy.

Reklama

W waszej siedzibie znajduje się więc jedyny na razie „ołtarz” ks. Dolindo, jaka była historia jego powstania?

Pod wpływem rodzinnych opowieści o ks. Dolindo, któregoś razu on mi się po prostu przyśnił, widziałem go w towarzystwie aniołów. Postanowiłem właśnie takim go namalować, a fakt że ks. Dolindo wszystkich nazywał Aniołkiem postanowiłem tak właśnie nazwać Stowarzyszenie.

Nasza grupa liczy 20 osób, jesteśmy młodzieżą w przedziale wielu od 20 do 30 lat, wspierani oczywiście przez naszych rodziców, opiekunów i osoby, które wychowały się za czasów ks. Dolindo.

Dlaczego założyłeś to Stowarzyszenie?

Od zawsze czułem potrzebę czynienia dobra, potrzebę niesienia pomocy ludziom, tak jak czynił ks. Dolindo. On zawsze w drugim człowieku widział kogoś, komu należy pomóc.

A więc nasze Stowarzyszenie niesie pomoc potrzebującym. Opatrujemy ich w rzeczy pierwszej pomocy rozdając wieczorami gorące dania i ubiory. Naszymi adresatami są osoby, które na swoich barkach niosą trudne sytuacje. Ktoś kto stracił pracę i nie wie za co będzie żył w następnych miesiącach, ktoś kto ma mieszkanie, ale nie ma pieniędzy na żywność. Ci ludzie czekają na nas w umówionych miejsca miasta, a my przynosimy im coś do zjedzenia. Bardzo dużo wśród nich jest także cudzoziemców, którzy w różny sposób dotarli do Italii. W każdą środę przygotowujemy więc 120 posiłków, ale czasem porcje są bardzo małe, bo mało mamy jedzenia. A kiedy zaczyna sie zimno, zorganizujemy w mieście akcje zbierania koców, by je podać potrzebującym. Ponadto przy kościele gdzie znajduje się grób ks. Dolindo działa Stołówka nazwana także jego imieniem.

Reklama

Czym dla ciebie jest bieda?

Aby zrozumieć czym jest bieda, z którą próbujemy walczyć, przytocze może jedno zdarzenie. Któregoś wieczoru dotarliśmy do dzielnicy Neapolu, w której ludzie żyją w prowizorycznych barakach i rozdawaliśmy wspomniane koce. Kolejka czekających osób liczyla jeszcze 10 osób, kiedy zorientowaliśmy się, że został nam tylko jeden koc… Cóż było robić… Spogladając na kolejkę probowaliśmy ocenić, kto potrzebuje go najbardziej. Jakim było dla nas zaskoczeniem, kiedy zebrani ludzie nie zaczęli między sobą kółtni o ten ostatni koc, ale każdy po kolei wysuwał się z kolejki, odstepując drugiemu trzymany przeze mnie plet w kratkę. To ukazuje, że to nie my jesteśmy dla nich dobroczynni, ale oni sami między sobą obdarzają siebie nawzajem troską i miłością.

………..

Dary dla Stowarzyszenia Anioły ks. Dolindo: ubiory, buty, koce można przynosić do jego siedziby. Stowarzyszenie nie przyjmuje pieniędzy.

Gli Angeli di Padre Dolindo associazione di volontariato

Via del Proriato 21,

80 – 135 Neapol

gliangelidipadredolindo@gmail.com

tel. 0039 338 489 6947

Ks. Dolindo Ruotolo (1882 – 1970) włoski kapłan, mistyk, kompozytor, autor komentarzy do Pisma Świętego. Twórca Szkoły Religii, apostolatu parasola, obrazków, na których zapisywał słowa podyktowane mu przez Maryję i Jezusa; Już w 1965 roku, przepowiedział wybór Jana Pawła II na Papieża. Pokutując za kościół, nosił torbę pełną kamieni. Dwukrotnie posądzony o herezje, ukarany niemożliwością odprawiania Eucharystii. Mszy nie odprawiał w sumie 19 lat. Zmarł w opinii świętości. Od lat trwają przygotowywania do otwarcia procesu beatyfikacyjnego.

(Tekst napisany na podstawie książki: „Studnia ks. Dolindo” Wydawnictwo M). Więcej o książce: zobacz

2022-10-06 07:00

Ocena: +14 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Dolindo i Prymas Wyszyński. Dwaj wielcy prorocy

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

o. Dolindo

www.dolindo.org

O. Dolindo

O. Dolindo

Sługa Boży ksiądz Dolindo Ruotolo doświadczał mistycznych spotkań Panem Jezusem i Matką Bożą. To jemu Maryja przekazała słowa, które potem wypowiedział Prymas Wyszyński, prowadząc program Wielkiej Nowenny.

Ksiądz Dolindo na różne sposoby doświadczał spotkań z Maryją, między innymi poprzez tak zwane lokucje wewnętrzne. Są one zjawiskiem z dziedziny mistyki: osoba, która ich doświadcza, odbiera w umyśle jasne słowa, które postrzega tak, jakby były zrodzone prosto z serca. Wzięte razem tworzą one spójny przekaz. W przypadku ks. Dolindo autorami lokucji byli według niego Jezus i Maryja. Z zapisków kapłana wynika, że zjawisko wystąpiło po raz pierwszy 25 marca 1909 roku: kiedy usiadł, żeby pisać, poczuł wewnętrzne skupienie, wielką miłość w sercu i jakąś nową siłę, która go ogarniała i brała w posiadanie. Wtedy po raz pierwszy w życiu spod jego pióra wyszły słowa: „Jestem Ja, Jezus”, a dalsza treść wiadomości była skierowana do papieża Piusa X. Odtąd ks. Dolindo wielokrotnie spisywał przesłania, które w jego przekonaniu sam Jezus kierował do niego i do innych dusz.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ptasznik: nie patrzmy na Jana Pawła II sentymentalnie, wracajmy do jego nauczania

2024-04-25 12:59

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Krzysztof Tadej

Ks. prał. Paweł Ptasznik

Ks. prał. Paweł Ptasznik

„Powinniśmy starać się wracać przede wszystkim do nauczania Jana Pawła II, a odejść od jedynie sentymentalnego patrzenia na tamte lata" - podkreśla ks. prałat Paweł Ptasznik w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News przed 10. rocznicą kanonizacji Papieża Polaka. W sobotę, 27 kwietnia, w Bazylice św. Piotra w Watykanie z tej okazji będzie celebrowana uroczysta Msza Święta o godz. 17.00.

Organizatorem uroczystości jest Watykańska Fundacja Jana Pawła II, w której ksiądz Ptasznik pełni funkcję Przewodniczącego Rady Administracyjnej. Już w 2005 roku, podczas pogrzebu Papieża rozległy się okrzyki „santo subito". „Wszyscy mieliśmy to przekonanie o tym, że Jan Paweł II przez swoje życie, swoją działalność i nauczanie głosi Chrystusa, żyje Chrystusem i ta fama świętości pozostała po jego śmierci i została oficjalnie zatwierdzona przez akt kanonizacji" - podkreślił ksiądz Ptasznik. „Jako fundacja wystąpiliśmy z inicjatywą obchodów 10. rocznicy kanonizacji Jana Pawła II, wsparci autorytetem kardynała Stanisława Dziwisza i została ona bardzo dobrze przyjęta w środowiskach watykańskich, a błogosławieństwa dla inicjatywy udzielił Papież Franciszek" - dodał. Rozmówca Radia Watykańskiego - Vatican News zaznaczył, że fundacja zgodnie z wolą Jana Pawła II promuje kulturę chrześcijańską, wspiera studentów, a także decyzją jej władz dokumentuje pontyfikat i prowadzi studium nauczania Papieża Polaka. W Rzymie pod jej auspicjami działa też Dom Polski dla pielgrzymów.

CZYTAJ DALEJ

Jan Paweł II wciąż obecny – ulice, szkoły, pomniki, muzea imienia Papieża Polaka

2024-04-26 16:09

[ TEMATY ]

pamięć

św. Jan Paweł II

Zdzisław Sowiński

Na mapie Polski często spotkać można imię Jana Pawła II. To m.in. ponad 679 ulic, 139 placów i prawie 80 rond. Za patrona przyjęło Papieża Polaka też niemal 40 parafii i ponad 1000 szkół oraz Uniwersytetów. Nie brakuje także sanktuariów, muzeów oraz ośrodków myśli imienia Świętego Patrona, który wciąż inspiruje wielu Polaków. W sobotę przypada 10. rocznica kanonizacji Jana Pawła II, która miała miejsce 27 kwietnia 2014 roku.

Jan Paweł II w przestrzeni miejskiej

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję