Izraelski dziennik „Arutz Sheva’ także pisze o ucieczce ludności z Autonomii Palestyńskiej. Rzecz dotyczy jednak młodych Palestyńczyków, którzy masowo emigrują z terytorium o niepewnej przyszłości, obfitującym w konflikty, które skutkują skrajnie trudną sytuacją ekonomiczną. Tylko w listopadzie ubiegłego roku z terenów Autonomii Palestyńskiej wyjechało za spokojem i chlebem 10 tys. młodych Arabów. Blisko 50 tys. oczekiwało na wizy i pozwolenie stałego pobytu w państwach Zachodu.
Na takie trendy zareagowało powiązane z radykalnym ugrupowaniem politycznym Hamas Stowarzyszenie Mędrców Religijnych Palestyny, zakazując w specjalnym orzeczeniu trwałej emigracji z Autonomii. W ślad za tym orzeczeniem przyszło wezwanie Muftiego Jerozolimy i Palestyny. Muzułmański duchowny, powołując się na Koran, zabrania emigracji z „ziemi błogosławionej”. Porzucanie ziemi naraża ją bowiem na zajęcie przez ludzi obcych i wrogich islamowi - podkreśla. Mufti tłumaczy zarazem, że dozwolone są jedynie czasowe wyjazdy na studia albo do pracy.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu