Reklama

Kościół

Bp Dziuba: Jan Paweł II wyrażał troskę o przyszłość ojczyzny

- Dziękujemy św. Janowi Pawłowi II za pielgrzymowanie do Kalisza i za słowa, które tutaj wypowiedziane były kierowane do całego świata – mówił biskup łowicki Andrzej Dziuba, który 2 czerwca przewodniczył w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu comiesięcznym modlitwom w intencji rodzin i obrony życia poczętego.

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Archiwum

W spotkaniu z papieżem w Gorzowie 25 lat temu wzięło udział ponad 300 tys. osób

W spotkaniu z papieżem w Gorzowie 25 lat temu wzięło udział ponad 300 tys. osób

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czerwcowa modlitwa rozpoczęła czterodniowe obchody 25. rocznicy pielgrzymki Jana Pawła II do Kalisza. Temat spotkania brzmiał: „Życie najpiękniejszym darem Boga”.

W homilii bp Andrzej Dziuba odwołując się do wizyty Jana Pawła II w Kaliszu w dniu 4 czerwca 1997 r. wskazywał na wypowiedziane tutaj pamiętne słowa o życiu i rodzinie. – To życie, które my zapisujemy poprzez lata naszego pielgrzymowania jest niepowtarzalne. Innego życia na ziemi nie będzie, dlatego kochajmy je, ceńmy je i tak zapisujemy karty tego życia, żebyśmy nie musieli kiedyś powiedzieć, „ja muszę wyrwać jedną kartkę z tego życia, bo się go wstydzę”, żebyśmy mogli powiedzieć „dobrze, że zaczęła się moja pielgrzymka życia i dobrze, że w Bogu pełnym miłości moja pielgrzymka życia dobiegnie kresu” – podkreślał celebrans.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zaznaczył, że Papież w swoim nauczaniu przekazywał słowa pełne nadziei. - Ojciec Święty w swym proroczym nauczaniu nikogo nie strofował, tylko mówił o godności człowieka, o jego życiu, o godności rodziny małżeństwa. Z jakim szacunkiem mówił o kobiecie, matce, żonie, siostrze zakonnej, ale jednocześnie także zauważał te ciemne postawy ludzi, zauważał te dramatyczne postawy, w których niektórym wydaje się, że mają prawo zabić kogoś – powiedział kaznodzieja.

Wskazał, że Jan Paweł II wyrażał troskę o przyszłość ojczyzny. – Papież w tym dramatyźmie swojego przemówienia pytał o przyszłość, o nadzieję, pytał mając na względzie wielkie dzieje Polski o jej przyszłość. Mówił, że ojczyzna to jest dziedzictwo pokoleń, to jest ta niezwykła wspólnota, która ma swoje miejsce i czas – przypomniał hierarcha.

Po komunii św. w Kaplicy Cudownego Obrazu św. Józefa Kaliskiego biskup łowicki Andrzej Dziuba w obecności biskupów zawierzył św. Józefowi rodziny i dzieci nienarodzone.

W swoim przemówieniu biskup kaliski akcentował, że pierwszoczwartkowa modlitwa jest dziedzictwem pobytu Jana Pawła II w Kaliszu. – Od wielu lat w pierwszy czwartek modlimy się w intencjach rodzin i ochrony życia. Chcemy przypominać sobie wartość życia. Spotykamy się tutaj, aby jeszcze głębiej żyć tym wszystkim, co nam zostawił Jan Paweł II 25 lat temu – wskazał bp Bryl.

Reklama

Zaprosił na wydarzenia związane z 25. rocznicą pielgrzymki Jana Pawła II do Kalisza. Wśród nich wymienił ogólnopolskie sympozjum naukowe, którego celem jest analiza, pogłębienie i przypomnienie myśli przekazane przez Papieża w Kaliszu.

O. Tadeusz Rydzyk przypomniał, że już od 18 lat w każdy pierwszy czwartek miesiąca z sanktuarium św. Józefa transmitowana jest na cały świat modlitwa w intencji życia i rodzin. Dodał, że inicjatorem tego był ówczesny biskup kaliski Stanisław Napierała.

Wcześniej konferencję nt. „Wartość w nauczaniu św. Jana Pawła II” wygłosił ks. prof. dr hab. Marian Machinek, kapłan Zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny (MSF), kierownik Katedry Teologii Moralnej i Etyki na Wydziale Teologii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Z kolei o X Światowym Spotkaniu Rodzin w Rzymie mówili: ks. Rafał Lubryka, proboszcz parafii św. Bartłomieja Apostoła w Godzieszach Wielkich, zastępca przewodniczącego Komisji Duszpasterstwa Rodzin Diecezji Kaliskiej oraz Jolanta Siwek, diecezjalny doradca życia rodzinnego i członek Komisji Duszpasterstwa Rodzin Diecezji Kaliskiej. Rozmowę prowadził ks. Mateusz Puchała, dyrektor Radia Rodzina i Telewizji Internetowej Dom Józefa.

Mszy św. przewodniczył biskup łowicki Andrzej Dziuba. Wraz z nim modlili się: biskup kaliski Damian Bryl, biskup pomocniczy Łukasz Buzun, duchowieństwo, wierni z diecezji kaliskiej, a szczególnie dekanatów kaliskiego drugiego, ostrowskiego drugiego i stawiszyńskiego oraz pielgrzymi z całej Polski.

Po Mszy św. biskupi, kapłani i wierni przeszli pod pomnik św. Jana Pawła II, gdzie odmówiono modlitwę za rodziny i złożono kwiaty.

Spotkanie transmitowane było przez Telewizję Trwam, Radio Maryja i Radio Rodzina.

2022-06-03 08:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oficjalne gratulacje dla Jana Pawła II

Gdy kard. Karol Wojtyła został wybrany na papieża, polskie media wpadły w popłoch. Oczekiwanie na „oficjalne stanowisko partii” w tej sprawie zajęło trochę czasu, toteż Telewizja Polska nie od razu powiadomiła o wyborze. Kłopot miały również gazety.

Polska prasa miała kłopot, jak relacjonować wybór Polaka na Papieża...

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Niemcy: podział w episkopacie w związku z projektami „drogi synodalnej”

2024-04-25 10:26

[ TEMATY ]

episkopat

Niemcy

Anna Wiśnicka

Czterech członków Rady Stałej Niemieckiej Konferencji Biskupów postanowiło nie uczestniczyć w głosowaniu na temat ustanowienia Komitetu Synodalnego, który ma z kolei doprowadzić do powstania rady synodalnej- stałego gremium składającego się z biskupów i świeckich, które ma zarządzać Kościołem w Niemczech. Przed utworzeniem rady synodalnej, jako niezgodnej z sakramentalną konstytucją Kościoła przestrzegała stanowczo Stolica Apostolska.

Czterej biskupi, Gregor Maria Hanke OSB z Eichstätt, Stefan Oster SDB z Pasawy, kardynał Rainer Maria Woelki z Kolonii i Rudolf Voderholzer z Ratyzbony ogłosili we wspólnym oświadczeniu 24 kwietnia, że chcą kontynuować drogę w kierunku Kościoła bardziej synodalnego w harmonii z Kościołem powszechnym. Chcą poczekać na zakończenie Zgromadzenia Plenarnego Synodu Biskupów, którego druga sesja odbędzie się w październiku w Rzymie. W watykańskich sprzeciwach wobec drogi synodalnej w Niemczech wielokrotnie wskazywano, że „rada synodalna”, przewidziana i sformułowana w uchwale niemieckiej drogi synodalnej nie jest zgodna z sakramentalną konstytucją Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję