Reklama

Policjanci z „drogówki”

Rycerze św. Krzysztofa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rycerzami św. Krzysztofa, którzy czuwają nad naszym bezpieczeństwem, są policjanci ze służby ruchu drogowego. Często się ich boimy, nie zawsze lubimy, a jednak w różnych sytuacjach potrzebujemy ich pomocy.
Codziennie, w trosce o nasze bezpieczeństwo, wyruszają na drogi policyjne patrole. Podejmują służbę, by zadbać o nasze powroty do domu. Kiedy trzeba, przypomną zasady ruchu, ostudzą pirackie zapędy, ostrzegą o zagrożeniach, a czasem - ukarzą winnych. Ktoś powiedział, że ksiądz i policjant to pokrewne zawody. Jeden dba o bezpieczeństwo naszych dusz, drugi - o bezpieczeństwo ciała. Wbrew pozorom, praca policjanta służby ruchu drogowego nie należy do łatwych i bezpiecznych, a opinia, że otrzymują prowizję od nałożonych mandatów, nie ma nic wspólnego z prawdą. Jedyną satysfakcją w ich pracy jest zapobieżenie nieszczęściu, usprawnienie ruchu, a czasem przyjazny uśmiech kierowcy. Od policjanta wymaga się dużej kultury osobistej, taktu, a jednocześnie zdecydowanego działania, perfekcyjnej znajomości zasad ruchu drogowego, szybkiej oceny sytuacji i interpretacji zdarzeń. Dziwi fakt, że kierowcy mimo świadomości, iż są obserwowani przez wideoradary i ruchome patrole policji - te w radiowozach i pojazdach nieoznakowanych - często niewiele sobie z tego robią. Nakładane mandaty karne nie zawsze skutkują, pewnym hamulcem stały się wprowadzone punkty karne i wynikające z tego konsekwencje. Podczas jednego patrolu nieoznakowanym samochodem na trasie DK-1, tylko w ciągu godziny, policjanci zarejestrowali na wideoradarze kilka znacznych przekroczeń dozwolonej prędkości w miejscach niebezpiecznych. Wśród zatrzymanych nie zabrakło także kobiet. Podróżując po kraju, często odnoszę wrażenie, że tylko opieka św. Krzysztofa zapobiegła nieszczęściu.
Do nagminnych „grzechów” popełnianych przez kierowców zaliczyć trzeba m.in.: używanie podczas jazdy telefonów komórkowych bez urządzenia nagłaśniającego (nagłe hamowanie i zmiana pasa jazdy podczas odbierania telefonu); omijanie pojazdu, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych; rzadkie korzystanie z lusterka wstecznego (szczególnie przy zmianie pasa ruchu); wjazd na skrzyżowanie przy żółtym (a nawet czerwonym) świetle; niezapięte pasy bezpieczeństwa i przewożenie dzieci na przednich siedzeniach bez fotelików; parkowanie w miejscach niedozwolonych; nieprawidłowe włączanie się do ruchu; brawura i brak wyobraźni (szczególnie u młodych kierowców); niezachowywanie zasady ograniczonego zaufania; zbyt późne włączanie kierunkowskazów; niedokładna znajomość przepisów ruchu. Dużym zagrożeniem na drodze są też pijani i nieoświetleni rowerzyści, wbiegający na jezdnię piesi i dzieci bawiące się na drodze.
Sezon urlopowy w pełni, na drogach wzmożony ruch. Spragnieni wypoczynku pędzimy na turystyczne szlaki. Wyjeżdżając w podróż, poprośmy o opiekę swego Patrona, a jednocześnie zachowujmy się na drodze tak, aby po wakacjach spotkać się jeszcze wśród żywych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemieckie przeprosiny

2024-06-22 07:45

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Chcę wam powiedzieć, że naprawdę mnie nikt nie ogra w Unii Europejskiej” – mówił w trakcie swojego expose w grudniu ub. roku nowy-stary premier, Donald Tusk. Rzeczywistość szybko zweryfikowała i tę obietnicę lidera koalicji rządzącej.

Pół roku minęło i nawet u wyborców Koalicji Obywatelskiej zburzony został mit wpływowego Tuska. Dowiedzieliśmy się, że jego realne znaczenie w Unii Europejskiej jest żadne. I to opinia oparta na bardzo konkretnych faktach. Okazało się, że były przewodniczący Rady Europejskiej przez dwie kadencje nic nie potrafi załatwić dla Polski (możliwe też, że po prostu załatwić nie chce, ale o tym później) i nie jest poważnie traktowany w Unii Europejskiej.

CZYTAJ DALEJ

Opium dla europosłanki

2024-06-22 10:25

[ TEMATY ]

felieton

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Był rok 2006, może 2007. Byłem z delegacją SEDE, czyli Podkomisji Bezpieczeństwa i Obrony Parlamentu Europejskiego w Bośni i Hercegowinie. Naszym mikrobusem dojeżdżaliśmy właśnie ze stolicy czyli Sarajewa do Mostaru. O ile to pierwsze miasto jest w zasadzie niemal całkowicie zamieszkane przez muzułmanów, o tyle w Mostarze katolików – Chorwatów jest nawet trochę więcej niż wyznawców islamu – Bośniaków.

Gdy przed nami pojawiło się wzgórze zwiastujące Mostar, zobaczyliśmy wielki krzyż górujący nad całym miastem . I wtedy socjalistka z Portugalii Ana Maria Gomes, widząc ów symbol męki Chrystusa, powiedziała z poważną miną: „Tak, religia to opium dla ludu”. Spojrzeliśmy po sobie z brytyjskim generałem Geoffreyem van Orderem, który, zanim został politykiem Partii Konserwatywnej (czyli Torysów) był szefem placówki wywiadu wojskowego Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej w Berlinie Zachodnim, a później robił tą samą dyskretną robotę na terenie dawnej, właśnie się rozpadającej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Jugosławii. Myśleliśmy, że Portugalka żartuje z tym cytatem dla ubogich z Karola Marksa, ale ona, profesor uniwersytetu, wykładowczyni akademicka była śmiertelnie poważna.

CZYTAJ DALEJ

Bp Ważny: Nie jesteśmy Kościołem, który upadł i nie może się już podnieść

2024-06-22 15:01

[ TEMATY ]

ingres

bp Artur Ważny

diecezja.sosnowiec.pl

Nie jesteśmy Kościołem, który upadł i nie może się już podnieść. Chcemy być Kościołem, który doświadczywszy tak wielkich trudności, może wstać mocą krzyża Jezusa - powiedział bp Artur Ważny w swojej homilii. W Bazylice Katedralnej pw. Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu odbył się dziś ingres bp. Artura Ważnego. Mszy św. przewodniczył abp Antonio Guido Filipazzi, nuncjusz apostolski w Polsce.

HOMILIA BISKUPA SOSNOWIECKIEGO ARTURA WAŻNEGO WYGŁOSZONA PODCZAS INGRESU DO KATEDRY SOSNOWIECKIEJ 22 CZERWCA 2024 ROKU

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję