Reklama

Sport

Turniej WTA w Indian Wells - Świątek w ćwierćfinale

Rozstawiona z numerem trzecim Iga Świątek wygrała z Niemką polskiego pochodzenia Angelique Kerber (nr 15.) 4:6, 6:2, 6:3 w 1/8 finału tenisowego turnieju WTA na twardych kortach w Indian Wells (pula 8,37 mln dolarów).

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We wszystkich trzech dotychczasowych meczach tegorocznej edycji imprezy Świątek przegrała pierwszego seta.

"Chciałabym w końcu wygrać jakiś mecz w dwóch setach, ale cieszę się, że potrafię odrabiać straty. +Angie+ to niesamowicie doświadczona zawodniczka i to zaszczyt, że mogłam z nią zagrać. Nieczęsto mam okazję zmierzyć się z przeciwniczką, którą darzę takim szacunkiem" - skomentowała 20-letnia raszynianka na korcie po meczu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej walki obu tenisistek, ale przy stanie 2:2 w pierwszym secie 34-letnia Kerber zaczęła grać popisowo, wywołując coraz większą frustrację Polki. Świątek popełniała więcej niewymuszonych błędów (w całym spotkaniu miała ich 40, rywalka - 22) i przegrała trzy kolejne gemy. Później odzyskała rezon i zdołała zmniejszyć stratę, ale ostatecznie to Niemka zwyciężyła 6:4.

Podobnie jak Świątek w pierwszej partii, w drugiej to Kerber obniżyła nieco poziom w niektórych fragmentach i tym razem to Polka prowadziła 5:2. Wówczas Niemka przy swoim serwisie obroniła jedną piłkę setową, ale przy drugiej była już bezradna i do wyłonienia zwyciężczyni konieczny był trzeci set.

Ten był wyrównany tylko do momentu, w którym Kerber prowadziła 3:2. Potem zaczęła okazywać przejawy zmęczenia, co Świątek bezwzględnie wykorzystała. Jedna piłka meczowa wystarczyła Polce, aby odnieść zwycięstwo w pierwszym pojedynku tych tenisistek. Spotkanie trwało nieco ponad dwie godziny.

"Takie zawodniczki jak +Angie+, Caroline Wozniacki, Simona (Halep - PAP) grają bardzo konsekwentnie i to, co od tylu lat pokazują na korcie, zasługuje na wielki szacunek" - podkreśliła Świątek.

Dodała, że długo nie potrafiła wybrać odpowiedniej taktyki.

"Sama nie wiedziałam, co mam robić: czy atakować i ryzykować więcej błędów, czy zagrać trochę bardziej zachowawczo, ale wtedy okazywało się, że wszystkie piłki do mnie wracają. Trudno było to zbalansować. Ale w tych najważniejszych momentach byłam cierpliwa" - analizowała Polka.

Reklama

Do ćwierćfinału Indian Wells Świątek zakwalifikowała się po raz pierwszy. Przed rokiem odpadła w 1/8 finału, a w 2019 - w kwalifikacjach. W 2020 turniej nie odbył się z powdu pandemii COVID-19.

Kolejną rywalką Polki będzie albo Brytyjka Harriet Dart, albo rozstawiona z numerem 25. Amerykanka Madison Keys. Z obiema tymi tenisistkami Świątek grała dotychczas tylko raz i obie pokonała: Brytyjkę w tegorocznym wielkoszlemowym Australian Open, Amerykankę - w ubiegłym roku w Rzymie.

Wynik meczu 1/8 finału:

Iga Świątek (Polska, 3) - Angelique Kerber (Niemcy, 15) 4:6, 6:2, 6:3.(PAP)

2022-03-16 08:01

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ranking WTA: Świątek dalej na prowadzeniu

Iga Świątek od 4 kwietnia prowadzi w światowym rankingu tenisistek. W poniedziałkowym notowaniu jej przewaga nad wiceliderką Anett Kontaveit utrzymała się na tym samym poziomie. W zakończonym w niedzielę turnieju WTA w Cincinnati Polka dotarła do 1/8 finału, podobnie jak Estonka.

W czołowej dziesiątce rankingu odntowano status quo. To wynik słabszych występów w Cincinnati dużej grupy rozstawionych zawodniczek. Turniej w Ohio wygrała kwalifikantka Franzcuka Caroline Garcia, która pokonała Czeszkę Petrę Kvitovą.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli ocalić siebie i swoją tożsamość

2024-05-05 18:59

Karol Porwich/Niedziela

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

I dawne, i niezbyt odległe, i współczesne pokolenia, jeśli chcą ocalić siebie i swoją tożsamość, muszą nieustannie zwracać się do Chrystusa, który jest naszą skałą, kamieniem węgielnym, na którym budujemy wszystko - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie wizytacji kanonicznej w parafii św. Sebastiana w Skomielnej Białej.

W czasie pierwszej Mszy św. proboszcz ks. Ryszard Pawluś przedstawił historię parafii w Skomielnej Białej. Sięga ona przełomu XV i XVI w. Pierwsza kaplica pod wezwaniem św. Sebastiana i św. Floriana powstała w 1550 r., a w XVIII w. przebudowano ją na kościół. Drewnianą budowlę wojska niemieckie spaliły w 1939 r. a już dwa lata później poświęcono tymczasowy barokowy kościół, a proboszczem został ks. Władysław Bodzek, który w 1966 r. został oficjalnie potwierdzony, gdy kard. Karol Wojtyła ustanowił w Skomielnej Białej parafię. Nowy kościół oddano do użytku w 1971 r., a konsekrowano w 1985 r. - Postawa wiary łączy się z zatroskaniem o kościół widzialny - mówił ksiądz proboszcz, podsumowując zarówno duchowy, jak i materialny wymiar życia wspólnoty parafialnej w Skomielnej Białej. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, przekazał mu ciupagę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję