Reklama

Homilie

Gdy w sercu powstaje mur berliński

[ TEMATY ]

dialog

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niełatwo budować dialog z innymi, zwłaszcza jeśli dzielą nas od nich urazy. Ale chrześcijanin zawsze szuka drogi słuchania i pojednania, z pokorą i łagodnością, ponieważ tego nauczał nas Jezus - powiedział papież Franciszek podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty.

Ojciec Święty, nawiązując do pierwszego dzisiejszego czytania (1 Sm 24,3-21), mówiącego o tym, że Dawid choć miał okazję zabić króla Saula, to jednak tego nie uczynił, kontynuował swoje wczorajsze rozważania. Zauważył, że w obliczu trudności i konfliktów łatwo budować mury nieporozumienia między ludźmi, aż do nienawiści. Natomiast Dawid gotów jest mimo konfliktu budować mosty porozumienia, wyjaśnienia sytuacji. Obiera drogę dialogu, by czynić pokój:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"By prowadzić dialog konieczna jest łagodność, a nie krzyk. Trzeba też pomyśleć, że druga osoba ma coś więcej ode mnie, a Dawid tak myślał: « On jest namaszczony przez Pana, jest ważniejszy ode mnie». Pokora, łagodność ... Aby prowadzić dialog konieczne jest to, o co prosiliśmy w modlitwie na początku Mszy św.: stać się wszystkim dla wszystkich. Pokora, łagodność, być wszystkim dla wszystkich, a nawet - choć nie jest to napisane w Biblii - jednak wiemy wszyscy, że aby to czynić trzeba przełknąć nie jedną ropuchę. Ale musimy to czynić, bo tak tworzy się pokój: z pokorą, upokorzeniem, starając się zawsze zobaczyć w drugim obraz Boga" - stwierdził papież.

Ojciec Święty przyznał, że dialog jest trudny, ale jeszcze gorsza jest zgoda, by w sercu narosła niechęć wobec przeciwnika, co prowadzi do zamknięcia w zgorzknieniu. Natomiast chrześcijanin idąc za przykładem Dawida powinien zwyciężać nienawiść aktem pokory.

"Upokorzenie się jest zawsze budowaniem pomostu. Na tym polega bycie chrześcijaninem. Nie jest to łatwe, ale tak uczynił Jezus, upokorzył się aż do końca, pokazał nam drogę. Trzeba, by nie upłynęło zbyt wiele czasu: kiedy pojawia się problem, trzeba jak najszybciej jak to tylko możliwe, po przejściu burzy starać się o dialog, bo czas powiększa mury, tak jak sprawia, że rośnie chwast przeszkadzający wzrastaniu ziarna. A kiedy mury urosną pojednanie jest bardzo trudne" - podkreślił Ojciec Święty.

Reklama

Papież Franciszek zauważył, że problemem nie są same konflikty, ale ważne jest staranie się jak najszybciej o pokój, choćby jakimś słowem czy gestem. Potrzebny jest most a nie mur, jak ten, który przez wiele lat dzielił Berlin, bo także w naszym sercu może powstać mur berliński wobec innych.

"Boję się tych murów rosnących każdego dnia i sprzyjających niechęci i nienawiści. Pomyślmy o młodym Dawidzie: mógł się doskonale zemścić, mógł obalić króla, a on obrał drogę dialogu, z pokorą, łagodnością, delikatnością. Prośmy dziś św. Franciszka Salezego, doktora słodyczy, aby wyprosił nam wszystkim łaskę budowania pomostów z innymi, a nigdy murów" - zakończył swoją homilię papież Franciszek.

2014-01-24 13:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież przyjął przewodniczącego prezydium Bośni i Hercegowiny

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Przed dzisiejszą audiencją ogólną w Watykanie Franciszek spotkał się z przewodniczącym prezydium Bośni i Hercegowiny, Chorwatem Draganem Čovićem oraz przedstawicielami komitetu kościelno-państwowego, który przygotował jego wizytę w Sarajewie, 6 czerwca b.r.

Papież podziękował za czerwcową wizytę. Podkreślił, iż jest ona żywa w jego sercu, a od mieszkańców Bośni i Hercegowiny nauczył się zdolności do znoszenia cierpień, przebaczenia, zjednoczenia swych sił, aby działać wspólnie oraz zdolności do dialogu. Zaznaczył, że ten przykład może służyć całej ludzkości.

CZYTAJ DALEJ

Zrób rachunek sumienia z tego, jak wypoczywasz!

Czy ktoś pomyślał o tym, żeby zrobić rachunek sumienia z tego, jak... odpoczywa?

Tak naprawdę jest to pytanie o to, czy i jak dbasz o siebie, czy szanujesz dar życia. I choć niby wszyscy to rozumiemy, to w praktyce wygląda to różnie.

CZYTAJ DALEJ

Santok uczcił św. Ottona

2024-07-01 08:57

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Santok

Stare Polichno

św. Otton

chrzest Pomorza

Jolanta Plust

Zespół Nowonarodzeni

Zespół Nowonarodzeni

W kościele pw. św. Józefa w Santoku, należącym do parafii w Starym Polichnie, 30 czerwca zostało zaprezentowane przedstawienie interaktywne "Chrzest Pomorzan 1124-5 i 1128".

Prezentacja powstała z okazji 900-lecia misji św. Ottona z Bambergu. 1 lipca w kalendarzu liturgicznym przypada wspomnienie Świętego Patrona Pomorza. Za scenariusz i realizację jest odpowiedzialna aktorka Anna Gielarowska, która poprowadziła też przedstawienie. Obecnie w kościele w Santoku znajdują się relikwie św. Ottona. Ma to związek z historią miejscowości, która już w X wieku była ważnym strategicznie grodem broniącym nowo zdobyte przez Mieszka I ziemie Pomorzan. Właśnie tu miało nastąpić w 1124 roku spotkanie przed misją chrystianizacyjną na Pomorzu. Byli obecni: biskup Otton, komes santocki Pawlik i książę pomorski Warcisław.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję