Urząd notariusza ma gwarantować przestrzeganie porządku prawnego. W obecnym systemie prawnym notariusz jest zawodem zaufania publicznego. Nie jest on urzędnikiem etatowym, lecz utrzymuje się z dochodów
z własnej kancelarii. Notariusze w Polsce sporządzają dokumenty mające walor dokumentów urzędowych.
Notariusz dokonuje następujących czynności:
- sporządza akty notarialne,
- sporządza poświadczenia,
- doręcza oświadczenia,
- spisuje protokoły,
- sporządza protesty weksli i czeków,
- przyjmuje na przechowanie dokumenty, pieniądze i papiery wartościowe,
- sporządza wypisy, odpisy i wyciągi dokumentów,
- sporządza, na żądanie stron, projekty aktów, oświadczeń i innych dokumentów,
- sporządza inne czynności wynikające z odrębnych przepisów.
Czynności tych dokonuje w kancelarii, ale może również poza kancelarią odebrać ostatnią wolę od umierającego spadkodawcy. Obowiązkiem notariusza jest pouczać strony o skutkach podejmowanych przez
nie czynności. Notariusz ma obowiązek odmówić dokonania czynności notarialnej sprzecznej z prawem, na co możemy wnieść, w terminie tygodnia, zażalenie do sądu okręgowego właściwego ze względu na siedzibę
kancelarii notarialnej. Zażalenie wnosi się za pośrednictwem notariusza, który jest obowiązany ustosunkować się do zażalenia w terminie tygodnia i wraz z zażaleniem przedstawić swoje stanowisko sądowi.
Notariusz może, jeżeli uzna zażalenie za słuszne, dokonać czynności notarialnej.
Notariusz za swoje czynności pobiera wynagrodzenie. Jego wysokość określa tzw. taksa notarialna: do 3000 zł - 100 zł.
Do taksy trzeba doliczyć 22 proc. podatku VAT. Poza tym często notariusz ma obowiązek pobrać od danej czynności także podatek od czynności cywilnoprawnych.
Jeżeli strona czynności notarialnej nie jest w stanie, bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny, ponieść żądanego przez notariusza wynagrodzenia, może wystąpić z wnioskiem do sądu
rejonowego właściwego ze względu na jej miejsce zamieszkania o zwolnienie w całości lub w części od ponoszenia tego wynagrodzenia.
* * *
Jedna spółka drugiej spółce postanowiła sprzedać nieruchomość. Umowę przedwstępną spisano w formie aktu notarialnego. Umowę ostateczną uzależniono od uzyskania przez nabywcę zezwolenia Ministerstwa Spraw
Wewnętrznych na nabycie tej nieruchomości. Zapłata miała nastąpić w drodze kompensaty wzajemnych rachunków.
5 stycznia 1994 r. notariusz sporządził w obecności pełnomocnika reprezentującego interes obu stron umowę przyrzeczoną (ostateczną). W maju spółka sprzedająca nieruchomość wystąpiła do sądu z
pozwem o uznanie umowy sprzedaży za nieważną. Sąd, wówczas wojewódzki, stwierdził, że umowa zawarta przez pełnomocnika reprezentującego obie strony umowy jest niedopuszczalna w świetle przepisów i uznał
ją za nieważną.
Spółka kupująca nieruchomość wniosła rewizję do Sądu Apelacyjnego, ale ta została oddalona. Do sądu wojewódzkiego wpłynął więc pozew przeciwko notariuszowi o zapłatę tytułem odszkodowania. Sąd uznał,
że notariusz nie powinien spisać takiej umowy. Sąd Apelacyjny zmienił jednak wyrok sądu poprzedniego - według niego odpowiedzialność za zawarcie nieważnej umowy ponosi jedynie pełnomocnik, który
przekroczył swe umocowanie. Sprawę musiał rozstrzygnąć Sąd Najwyższy. Dla niego odpowiedzialność notariusza nie budziła wątpliwości: notariusz jest obowiązany udzielać stronom niezbędnych wyjaśnień, dotyczących
dokonywanej czynności notarialnej i obowiązany jest czuwać nad należytym zabezpieczeniem praw i słusznych interesów stron oraz innych osób, dla których czynność ta może powodować skutki prawne.
Pani notariusz musiała więc zapłacić na rzecz spółki odszkodowanie wraz z odsetkami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu