Reklama

Odsłony

Czarodzieje czy „mugole”?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera





Dla ideologa (lub głupca) pogląd na świat jest zwykle piekielnie prosty: wystarczy podzielić ludzi na tych, którzy są „be”, i tych, którzy są „cacy”... No i skłócić, napuścić na siebie jednych i drugich... Ileż to razy w historii tak bywało! Oczywiście, trzeba wtedy schlebiać tym „cacy”, by oni sami pozbywali się tych „be”. Teraz takie dwie kategorie ludzi wyznaczyła Joanne Rowling w pięciu tomach Harry’ego Pottera. Są tam młodzi, wspaniali, genialni, dobrzy czarodzieje, no i starzy, sztywni od zasad, ograniczeni, głupowaci „mugole”, których śmiertelnym grzechem jest to, że nie wierzą w czary i magię i nie znoszą ich. Jak więc nie uwielbiać czarodziejów, kiedy w nich są wszystkie fantastyczne zalety dzieci, bohaterów, mędrców, małych książąt etc. No i jak tu nie czuć obrzydzenia do „mugoli”, którzy są przeciwieństwem i przeciwnikami młodocianych czarodziejów. Ten podział doskonale współbrzmi z popkulturą, w której uprawia się kult młodości, magii i karnawału. Dlatego ci, którzy już - niestety - wiekiem zaliczają się do owych „mugoli”, robią wszystko, by czarodzieje (często ich własne dzieci czy uczniowie) za takich ich nie mieli. Czytają więc namiętnie Harry’ego Pottera, pędzą na jego promocje o północy (poprzebierani za wiedźmy czy magów), oglądają n-ty raz ekranizacje tych powieści, przybierają pozy „luzaków”, „wtajemniczonych”, „członków magicznego plemienia”, za „mugola” mając swojego szefa, czasem męża, sąsiada, innego nauczyciela, księdza... A szczególnie kogoś, kto ośmieli się mieć coś przeciw arcyczarodziejowi Harry’emu, magii i zabawie w czary, w której nie ma prawa być nic złego. Jeśli Harry walczy o jakieś bliżej nieokreślone dobro, więc jest dobry i już. Czują wtedy, że stają w obronie dziecięcej niewinności, wszystkich baśni, dobrych wróżek, zaczarowanych ogrodów i prawa do niczym nieskrępowanej fantazji i zabawy, choćby ona balansowała na krawędzi mroczności. Niektórzy szkolni „wcale-nie-mugole” wpisali już książki o Harrym na listę szkolnych lektur, bo przecież połowa świata (młodocianych i podstarzałych członków klanu Wielkiej Wiedźmy Rowling) uznała i ogłosiła je za Wielką Literaturę. A jeśli ktoś ma inne zdanie, to niech zasila nietolerancyjną, niewtajemniczoną mniejszość „mugoli”, którzy sami siebie skazują na pogardę i odrzucenie. Bo przecież nie ma tolerancji dla nietolerancyjnych (czytaj: nieschlebiających entuzjastycznie).

Reklama

Łatwo jest zagrać na wyobraźni, uczuciach i stłumionych urazach dzieci. Trzeba tylko odegrać ich sprzymierzeńca przeciw tym, którzy chcą ograniczyć ich swobodę, zabawy, beztroskę. Jawić się jako czarodziej, który proponuje magiczną moc, eliminującą przeciwników, wszelki trud, nudę, ograniczenia (nawet prawami fizycznymi). Dzieci pójdą za takim jak za legendarnym Szczurołapem i wejdą rozbawionym korowodem choćby w najmroczniejszą pieczarę, w której nikt nie wie, co jest, bo magia to przecież... wiedza tajemna.

Trudno mieć coś przeciw baśniom, rozbudzonej dziecięcej wyobraźni, potrzebie cudowności i niesamowitości, porywająco zaaranżowanej zabawie. Tego teraz po prostu brak. Jednak zarówno baśń, jak i wiara w magiczną moc czy czarodziejów powinny mieć swoje granice. Magia ma to do siebie, że urzeka bezwysiłkowością, możliwością spełniania tego, co niedozwolone, kusi możliwością zapanowania nad innymi. Nawet same baśnie ostrzegają przed niebezpieczeństwem używania pewnych sił przez niedojrzałego Ucznia Czarnoksiężnika, który sam pada ich ofiarą. Trudno się dziwić dzieciom, ale dorośli powinni mieć do tego większy dystans. Nie życzyłbym żadnemu dorosłemu (nawet największemu wielbicielowi Harry’ego Pottera.), by znalazł się otoczony stadem rozdrażnionych i bezkarnych dzieciaków-czarodziejów, którzy ni stąd, ni zowąd uznaliby go za „mugola”. Wzywałby wtedy chyba wszystkich „mugoli” na ratunek...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

FOTORELACJA: Lednica 2000

2024-06-02 10:33

[ TEMATY ]

Lednica 2000

Siewcy Lednicy

Karol Porwich/Niedziela

Około 18 tys. osób wzięło udział w XXVIII Ogólnopolskim Spotkaniu Młodych LEDNICA 2000 organizowanym na Polach Lednickich. Byliśmy tam!

CZYTAJ DALEJ

18 tys. uczestników 28. spotkania młodych na Lednicy

2024-06-01 18:59

[ TEMATY ]

Lednica

Karol Porwich/Niedziela

Około 18 tys. osób bierze udział w rozpoczętym oficjalnie w sobotnie popołudnie XXVIII Ogólnopolskim Spotkaniu Młodych LEDNICA 2000 organizowanym na Polach Lednickich (woj. wielkopolskie). Tegorocznej odsłonie wydarzenia towarzyszy hasło "Wracaj do domu!".

Spotkania na Polach Lednickich (pow. gnieźnieński) są organizowane od 1997 r. W przeszłości gromadziły od kilkudziesięciu do ponad 150 tys. osób. Punktem kulminacyjnym i zwieńczeniem każdego spotkania jest przejście uczestników przez Bramę Rybę w symbolicznym geście wyboru Chrystusa. Twórcą spotkań lednickich był zmarły w grudniu 2015 r. dominikanin o. Jan Góra.

CZYTAJ DALEJ

Jesteście solą ziemi

2024-06-02 20:48

Magdalena Lewandowska

Dzisiaj w parafii NMP Matki Miłosierdzia w sposób szczególny modlono się za małżeństwa.

Dzisiaj w parafii NMP Matki Miłosierdzia w sposób szczególny modlono się za małżeństwa.

Podczas wizytacji kanonicznej w parafii NMP Matki Miłosierdzia we Wrocławiu około 20 par odnowiło swoje przyrzeczenia małżeńskie.

Dwie z nich świętowały 50-lecie ślubu. Specjalnego błogosławieństwa udzielił małżonkom bp Maciej Małyga, wszystkie pary otrzymały pamiątkowe dyplomy, a także... solniczki z napisem "Wy jesteście solą dla ziemi". – Dziękuję wam za piękne świadectwo miłości i wierności. Życzę, byście tak jak sól nadawali „smak” światu i pokazywali, jak kochać – mówił do małżonków bp Małyga. Podkreślał, że nie będzie to możliwe bez prawidłowo ukształtowanego sumienia. W homilii nawiązał do fragmentu Ewangelii św. Marka, w której uczniowie Jezusa zrywają kłosy w szabat, a sam Jezus uzdrawia człowieka z uschniętą ręką: – Co zasmuciło i co zagniewało Pana Jezusa? Zatwardziałość serc faryzeuszy. Zupełne niezrozumienie tego, czym jest prawo i tego, czym jest wolność. Oburzyło Go to, co ludzie zrobili z Prawem Boga.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję