Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Maszerowali w obronie życia i rodziny

[ TEMATY ]

marsz

Monika Jaworska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Chrześcijański Marsz dla Życia i Rodziny jest apolityczny i pokojowy. Uznajemy w każdym człowieku brata w Chrystusie, godnego szacunku, i naszej miłości. Sprzeciwiamy się dyskryminacji, przemocy oraz nienawiści. Chcemy świadczyć, że życie zgodne z Ewangelią, w rodzinie i w społeczeństwie, jest najlepszym sposobem walki przeciwko przemocy i dyskryminacji - takie słowa usłyszeli zgromadzeni na rynku w Cieszynie. Tam w niedzielę 8 grudnia odbył się I Chrześcijański Marsz dla Życia i Rodziny, który zorganizowała wspólnota „Nikodem - Mężczyźni w modlitwie”. Uczestniczyło w nim ok. tysiąc osób w bardzo różnym wieku, w tym całe rodziny, a także osoby konsekrowane. W marszu wzięli udział także wierni z innych wyznań.

Zanim marsz się odbył, organizatorzy i uczestniczy parę dni przed przygotowywali się do niego poprzez modlitwę. 1 grudnia członkowie „Nikodema” podczas adoracji Najświętszego Sakramentu w kościele św. Krzyża w Cieszynie zawierzyli Bogu marsz i jego uczestników. Adorację poprowadził opiekun duchowy wspólnoty - o. Symplicjusz Sobczyk OFM. Także przez kolejne dni franciszkanie powierzali to dzieło Panu Bogu w modlitwie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niedzielny marsz rozpoczął się po adoracji o godz. 13.30 na rynku w Cieszynie. Uczestniczy otrzymali kolorowe balony i szaliki - niebieskie mężczyźni, a różowe - kobiety. - Chciejmy przeżyć to spotkanie jako nie przeciwko komuś skierowane, ale w obronie tych podstawowych wartości, jakim jest prawo do życia - powiedział dziekan cieszyński ks. Stefan Sputek, który odczytał list biskupa Tadeusza Rakoczego z błogosławieństwem dla uczestników marszu. - Życie ludzkie od początku do ostatniej chwili jego doczesnego trwania jest święte, ponieważ jest stworzone na obraz i podobieństwo Boże - napisał biskup w liście. O. Simplicjusz przypomniał, że Bóg jest dla rodziny fundamentem, bo Bóg stworzył rodzinę, a ten marsz jest radosnym rodzinnym świętowaniem. Francuski działacz pro-life Bertrand Bisch, obecnie mieszkaniec Cieszyna i członek „Nikodema”, opowiedział jak wygląda prawo we Francji w kwestii rodziny. Tam pomimo manifestacji ponad miliona osób przegłosowano ustawy zagrażające rodzinie. - Jestem ojcem normalnym. Mam standardowe wyposażenie ojca, to jest miłość i odpowiedzialność. Dlatego tutaj jesteśmy, bo chcemy kochać i jesteśmy odpowiedzialni - podkreślił stanowczo Bisch.

Reklama

Marsz ruszył. Uczestnicy prowadzeni przez wodzireja - Marcjana Gepferta - odtańczyli „Rodzinnego Poloneza” do muzyki z „Pana Tadeusza”. Następnie ze śpiewem radosnych pieśni religijnych, śpiewanych przez członkinię wspólnoty „Zacheusz”, wyruszyli ulicami miasta, najpierw ul. Głęboką, potem ulicami: Liburnia, Bobrecką, Kolejową, Bielską, Wyższą Bramą, aż do klasztoru ss. boromeuszek. Na przedzie niesiono transparent z napisem: „Rodzina = Dobra Marka”. Trasę podzielono na symboliczne stacje: pierwsza A znajdowała się na początku ul. Głębokiej, a kolejna (B) przed Górą Zamkową, gdzie dr Adam Kuźnik opowiedział nt naprotechnologi. Kolejny postój (stacja C) był przy Miejskim Zarządzie Dróg, gdzie Józef i Halina Heczkowie z Jaworzynki mówili o tym, jak z Bożą pomocą adoptowali dzieci. Następnie uczestnicy przemaszerowali pod Starostwo (stacja D) i tam Sabina Słowik złożyła swoje świadectwo o zawarciu sakramentalnego małżeństwa po wielu latach życia w konkubinacie. Marsz zatrzymał się jeszcze przed PKO (stacja E), gdzie Grażyna Kluz i Jolanta Płonka opowiedziały o darze życia i pięknym umieraniu chorej na raka Kingi. Marsz zakończył się na placu przed kościołem ss. Boromeuszek. Tam Danuta Wisła z Apostolstwa Dobrej Śmierci w Pisarzowicach przybliżyła ideę Apostolstwa.

Sam pochód zakończył się na placu modlitwą i błogosławieństwem kapłańskim, ale zaraz po marszu była jeszcze sprawowana Msza św. w intencji jego uczestników pod przewodnictwem ks. dziekana Stefana Sputka w koncelebrze z o. Symplicjuszem i o. Rafałem Kogutem OFM. W homilii o. Symplicjusz rozważał wokół wolnej woli człowieka. - Wolna wola człowieka, to klucz do naszego szczęścia i nieszczęścia, do błogosławieństwa i przekleństwa - podkreślił. - I też nasza obecność na tym marszu, na tej Eucharystii jest odpowiedzią: jeżeli chcesz? Chcę! I dlatego przychodzę, dlatego idę za Jezusem, za przykazaniami, bo one są dla mnie wartością, fundamentem, bez nich nie ma życia. Ale też odpowiadam tym, którzy przez swój totalitaryzm tęczowy zmuszają mnie do zmienienia moich poglądów: „Zostawcie mnie w spokoju! Jeśli chcesz żyć swoim życiem, Bóg cię nie zmusi do zbawienia, ale uszanuj moją wolę, że ja w imię tolerancji nie życzę sobie, abyś indoktrynował mnie i młodsze pokolenie tym, co w moich oczach i oczach Bożych uznane jest za ohydne i niegodne człowieka - dodał. Franciszkanin poinformował również, że kolejny marsz zaplanowany jest na maj 2014 r.

2013-12-18 13:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Reduta Niepokalanej w obronie Jasnej Góry 8 lipca!

[ TEMATY ]

marsz

Mazur/episkopat.pl

Jasna Góra

Jasna Góra

8 lipca środowiska lewicowe zamierzają przeprowadzić tzw. "Marsz Równości" przez Częstochowę w kierunku Jasnej Góry.

Sądząc po wszystkich tego typu wydarzeniach, będzie to jedna wielka, wulgarna profanacja. Dlatego też, zapraszamy wszystkich katolików, do stanięcia na przeciw cywilizacji śmierci, której jedynym celem jest zniszczenie świata, jaki znamy.

CZYTAJ DALEJ

Papież: bł. Rajmund Llull uczył, jak służyć Panu i być szczęśliwym

2024-05-03 16:49

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Również i ten, kto zostaje papieżem, musi nadal dążyć do spotkania z Panem, do pełnego oddania się służbie Bożej - przyznał Franciszek na audiencji dla członków Fundacji Blanquerna z Uniwersytetu Rajmunda Llulla. Papież odniósł do postaci patrona tego barcelońskiego uniwersytetu. Bł. Rajmund Llull żył na przełomie XIII i XIV w. Był katolickim filozofem, matematykiem i pisarzem.

Tytułowym bohaterem jego napisanej w języku katalońskim powieści był Blanquerna, który zmagając się z różnymi problemami i pokusami dąży do chrześcijańskiej doskonałości. Zostaje też papieżem i reformuje Kościół.

CZYTAJ DALEJ

Papież spotkał się ze 100 księżmi z diecezji rzymskiej

2024-05-03 20:01

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Papież Franciszek udał się do historycznej bazyliki Świętego Krzyża Jerozolimskiego na spotkanie z księżmi posługującymi w centrum Rzymu. Księża z 38 parafii diecezji rzymskiej spotkali się z papieżem w historycznej bazylice, w której znajdują się relikwie Krzyża Świętego.

Papież przybył punktualnie o 16.00. Pozdrowiła go po drodze niewielka grupa wiernych, zgromadzonych już od godziny 15.00.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję