Reklama

Krewny kard. Wyszyńskiego: nie opuściliśmy wiary i Kościoła

- Rodzina kard. Wyszyńskiego nie opuściła wiary i Kościoła. Mamy świadomość, że przynależność do tej rodziny to niebywały zaszczyt ale też i ogromna odpowiedzialności. Staramy się w życiu codziennym nie zawieść Kardynała postępując zgodnie ze wskazówkami zawartymi w ABC Społecznej Krucjaty Miłości – mówi Andrzej Karp, krewny Prymasa i współorganizator zjazdów, dzięki którym liczna rodzina przyszłego błogosławionego dobrze się zna i jest doskonale zintegrowana.

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

beatyfikacja kard. Wyszyńskiego

Beatyfikacja.info

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Czerska (KAI): Czy rodzina Prymasa Wyszyńskiego będzie uczestniczyć w jego beatyfikacji w Świątyni Opatrzności Bożej?

- Tak, rodzina będzie licznie reprezentowana. We Mszy św., podczas której kard. Stefan Wyszyński zostanie beatyfikowany, uczestniczyć będzie ok. 130 osób. Obecni będą potomkowie rodziców Prymasa – Julianny i Stanisława, a także członkowie ich rodzin. Ze strony matki pojawi się ok. 50 osób, a ze strony ojca – ok. 80 osób. Przybędzie również kilka osób związanych z rodziną przez powinowactwo, utrzymujących przez lata relacje z tym gronem i czujących się jego częścią. Cała ta rodzina zresztą zna się i jest bardzo zintegrowana.

- Czy mógłby Pan powiedzieć kilka słów o rodzinie kard. Wyszyńskiego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Ślub Julianny z domu Karp i Stanisława Wyszyńskiego odbył się 4 maja 1899 r. w Prostyni. Stamtąd młode małżeństwo przeniosło się do Zuzeli, gdzie w 1900 r. urodziła się ich najstarsza córka Anastazja. Rok później, 3 sierpnia 1901 r. na świat przyszedł Stefan – późniejszy Prymas. Następnie urodziły się jeszcze córki Stanisława i Janina oraz syn Wacław, który zmarł w wieku 11 lat. W 1910 r. rodzina przeniosła się do Andrzejewa, gdzie w tym samym roku przyszła na świat najmłodsza siostra Zosia. Dziewczynka niestety zmarła wkrótce po narodzinach, kilka dni po śmierci swojej matki.
Ojciec, który został sam z piątką dzieci wkrótce ożenił się ponownie, z Eugenią Godlewską, przyjaciółką zmarłej żony. Z tego małżeństwa narodziło się jeszcze dwoje dzieci – Tadeusz i Julia.
Spośród sióstr Prymasa dzieci miały tylko Anastazja i Janina. Małżeństwo Stanisławy, która wyszła za mąż za znanego malarza, Józefa Jarosza, było bezdzietne.
Anastazja miała troje dzieci – córkę i dwóch synów. Jeden z jej synów Włodzimierz był księdzem. Żyje jedynie jej wnuk Marcin, który będzie na beatyfikacji. Młodsza siostra Prymasa, Janina, miała z kolei dwoje dzieci - syna i córkę. Oboje będą obecni na beatyfikacji wraz z dziećmi.
Jeśli chodzi o rodzeństwo przyrodnie Prymasa – siostra Julia zmarła bezdzietnie, natomiast jej brat Tadeusz miał dwoje dzieci lecz rodzina nie ma z nimi kontaktu. Jeśli żyją, niewykluczone, że przebywają zagranicą.
Oprócz bezpośrednich potomków Julianny i Stanisława, rodzina Prymasa Wyszyńskiego to również krewni ze strony matki i ze strony ojca. Rodzicami Matki Prymasa, Julianny, byli Aniela i Adam Karp. Mała ona również dwóch braci – Jana i Antoniego, mojego dziadka, ojca siedmiorga dzieci. Natomiast, ojciec Prymasa, Stanisław Wyszyński był najstarszym synem Piotra i Katarzyny Wyszyńskich. Miał on także rodzeństwo: Jana, Franciszkę, Franciszka, Aleksandra, Mariannę i Józefa.

- W jaki sposób udało się zintegrować tak liczne grono?

- Wszystko zaczęło się od spotkań integracyjnych w gronie rodziny Karpów, potomków Antoniego, brata matki Prymasa. Spotkania te rozpoczęły się w 1995 r. z inicjatywy wnuków Antoniego - ks. Stefana Kośnika, oficjała sądów kanonicznych archidiecezji warszawskiej, Jerzego Zawadzkiego i mojej. Pierwsze spotkanie było bardzo uroczyste. Kolejne odbywały się co 5 lat, w Kamieńczyku, gdzie mamy działkę. Poznawaliśmy się i integrowaliśmy. Nie było jednak podobnych spotkań wśród rodziny ze strony ojca Prymasa. Nie znaliśmy też prawie nikogo z ich strony.
Pomysł integracji całej rodziny Prymasa pojawił się w Zuzeli ok. 10 lat temu, podczas rozmowy z proboszczem, ks. Jerzym Krysztopą, gdy razem z moim bratem Markiem zwiedzaliśmy w Zuzeli tamtejsze muzeum poświęcone Prymasowi. Zobowiązałem się wtedy doprowadzić do tego zjazdu i faktycznie odbył się on w 2012 r. Organizatorami zjazdu byli – od strony matki Prymasa ja, Andrzej Karp, a od strony ojca Prymasa, Sylwester Kuczyński.
Było to imponujące spotkanie. Przybyło aż 140 osób. Wszyscy byli spragnieni poznania się. Przygotowaliśmy drzewa genealogiczne. Rozdaliśmy też wszystkim uczestnikom wstążeczki w odpowiednich kolorach, by było wiadomo, do jakiej gałęzi rodziny kto należy. W zjeździe uczestniczył też biskup łomżyński, którego poprosiliśmy na patronat nad spotkaniami. Mamy ten patronat do dziś.
Od tego czasu spotykaliśmy się każdego roku – zwykle na początku sierpnia, w okolicy daty urodzin Prymasa. W sumie było osiem zjazdów. Ubiegłoroczny, dziewiąty nie odbył się z powodu pandemii. Najczęściej spotykaliśmy się w Zuzeli, ale był też zjazd w Andrzejewie, gdzie zmarła Julianna. Odwiedziliśmy wszystkie miejsca uwięzienia kard. Wyszyńskiego. Byliśmy też w Choszczówce i u grobu Prymasa w archikatedrze warszawskiej. Szczególnie wspominam spotkanie w Domu Arcybiskupów Warszawskich, gdzie z prawdziwie ojcowską serdecznością przyjął nas kard. Kazimierz Nycz.
Grono uczestników kolejnych spotkań nie było już tak liczne jak za pierwszym razem ale zawsze przybywało ok. 50 – 60 osób – starszych, młodszych i dzieci. Oglądaliśmy podczas tych zjazdów filmy o Prymasie, zapraszaliśmy autorów książek na jego temat. Poza oficjalnym programem był też czas na integrację i wspólny posiłek.
Staraniem rodziny odnowiliśmy grób dziadków Prymasa, Piotra i Katarzyny, którzy pochowani są na cmentarzu w Kamieńczyku. Wspieramy się też i pomagamy sobie w trudnych sytuacjach życiowych

Reklama

- Czy wśród członków rodziny Prymasa Tysiąclecia są osoby szczególnie zaangażowane w życie Kościoła?

- Poza Prymasem w rodzinie mieliśmy jeszcze dwóch księży. Księdzem był siostrzeniec kard. Wyszyńskiego, ks. Włodzimierz Sułek, syn jego najstarszej siostry Anastazji. Był nim też wspominany już przeze mnie ks. Stefan Kośnik, absolwent KUL, przez wiele lat proboszcz w kościele św. Barbary w Warszawie i oficjał sądów kanonicznych w archidiecezji warszawskiej. W rodzinie ze strony ojca jest też siostra zakonna, Grażyna.
Większość członków rodziny – zarówno ze strony matki jak i ojca – to osoby z wyższym wykształceniem. Wielu jest w tym gronie inżynierów, prawników, czy lekarzy. Są osoby angażujące się społecznie.

- Czy nauczanie kard. Wyszyńskiego jest czymś istotnym dla członków jego rodziny?

- Nie opuściliśmy wiary i Kościoła. Wszyscy jesteśmy wierzący i z tego co wiem – praktykujący. Rodzina zapoznana jest też z ABC Społecznej Krucjaty Miłości, które moim zdaniem powinno być przypominane jako ważny element wychowania młodzieży. To ABC uzmysławia ludziom, na czym powinien polegać ich wzajemny szacunek.
Bardzo cieszyłem się, kiedy bp Piotr Jarecki na jednej z Mszy św. sprawowanych każdego 28 dnia miesiąca w warszawskiej archikatedrze w związku ze zbliżającą się beatyfikacją odczytał całe ABC. Jednak muszę przyznać, że słyszałem to w katedrze tylko ten jeden jedyny raz, choć od wielu lat chodzę na te Msze.

- Czy ma Pan jakieś osobiste wspomnienia spotkań z kard. Wyszyńskim?

- Ja sam nigdy się z nim nie spotkałem. Spotkał się z nim mój ojciec Tadeusz i wspominał to wydarzenie. Prymas był wtedy bardzo zajęty ale gdy dowiedział się o wizycie ojca, bardzo się ucieszył i przerwał pracę, by się z nim zobaczyć i porozmawiać. Ojciec przywiózł nam potem medaliki i zdjęcia z podpisem kardynała. On bardzo kochał swoją rodzinę.

- Dziękuję za rozmowę.

2021-09-04 17:33

Oceń: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premiera filmu „Wyszyński – zemsta czy przebaczenie” z gwiazdorską obsadą już wkrótce!

W dzień beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Roży Czackiej 12 września w warszawskim kinie Multikino Złote Tarasy uroczystą premierę będzie miał film fabularny „Wyszyński - zemsta czy przebaczenie” w reżyserii Tadeusza Syki. Obraz jest oficjalną produkcją przygotowaną na beatyfikację Prymasa Tysiąclecia.

„Wyszyński – zemsta czy przebaczenie” to spektakularna filmowa realizacja opowiadająca nieznane szerszej publiczności losy wojenne księdza porucznika Stefana Wyszyńskiego – przyszłego Prymasa Polski. W tytułowej roli w filmie wystąpił Ksawery Szlenkier, któremu na dużym ekranie partnerują m.in.: Ida Nowakowska, Marcin Kwaśny, Adam Fidusiewicz, Agnieszka Kawiorska, Lech Dyblik oraz Małgorzata Kożuchowska jako Matka Róża Czacka.

CZYTAJ DALEJ

Archidiecezja katowicka: Nowi administratorzy i proboszczowie

2024-05-31 11:48

[ TEMATY ]

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

W święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny abp Adrian Galbas wręczył dekrety nowym administratorom oraz proboszczom. Zwracając się do nich zwrócił uwagę na motywacje Maryi, która wyruszyła w drogę do Elżbiety.

– Nikt Jej nie kazał, ba, nikt Jej nawet o to nie prosił. Anioł w zakończeniu sceny Zwiastowania, po prostu Maryi powiedział o sytuacji Elżbiety. Zrobił to jakby przy okazji, mówiąc o tym, że dla Boga nie ma nic niemożliwego. Wspomniał o Elżbiecie jakby mimochodem. Elżbieta – choć u ludzi uchodziła za niepłodną – od pół roku spodziewa się dziecka. Ta informacja Maryi wystarczyła. Nie tylko do tego, by wyjść w drogę, ale by zrobić to od razu, pospiesznie i szybko – mówił.

CZYTAJ DALEJ

Bp Bryl do proboszczów: nie jesteście urzędnikami kościelnymi, ale pasterzami

2024-05-31 19:47

[ TEMATY ]

Kalisz

proboszczowie

Bp Damian Bryl

flickr.com/episkopatnews

- Pamiętajcie, że nie jesteście urzędnikami kościelnymi, ale pasterzami, którzy mają być blisko powierzonych im ludzi - mówił bp Damian Bryl. W katedrze św. Mikołaja w Kaliszu biskup kaliski wręczył kapłanom dekrety proboszczowskie.

Po odmówieniu modlitwy brewiarzowej biskup kaliski skierował słowo do kapłanów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję