Marszałek Sejmu wzięła w środę udział w inauguracji roku szkolnego w IV Liceum Ogólnokształcącym im. Henryka Sienkiewicza w Częstochowie. W uroczystości, poza uczniami i nauczycielami, brali udział parlamentarzyści, przedstawiciele katowickiego kuratorium oświaty oraz regionalnych i lokalnych władz.
Marszałek wyraziła nadzieję, że rozpoczynający się rok szkolny będzie przebiegał normalnie, bez komplikacji związanych w koronawirusem. Przypomniała, że poprzedni rok był bardzo trudny. „Ja wiem, dokładnie rozumiem, jak ciężko było prowadzić lekcje w takim systemie, do którego zmusiła nas pandemia, ale walczyliśmy z wrogiem, którego nie widzimy, z wrogiem niezwykle groźnym” – powiedziała. W jej ocenie uczniowie, nauczyciele i rodzice podeszli do pandemii bardzo odpowiedzialnie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Ten rok zacznie się normalnie, mam nadzieje, że taki będzie do końca, aż do ostatniego dzwonka w tym roku szkolnym” – dodała.
„Szkoła jest wyzwaniem, ale szkoła jest też miejscem, w którym możecie rozwijać swoje pasje, w którym to właśnie nauczyciele jako pierwsi często zauważają wasze talenty” – zaznaczyła marszałek.
Reklama
Witek przekonywała licealistów, że nauka w szkole średniej jest wyjątkowym czasem w życiu każdego człowieka. „Z pewnością, kiedy już opuścicie mury tej szkoły – pójdziecie na studia wyższe albo do pracy – zobaczycie, jak wspaniale będziecie wspominać właśnie okres szkoły średniej i zawieranych tutaj znajomości” – powiedziała.
Przypomniała, że sama przez wiele lat była nauczycielką. „Mówią, że wilka ciągnie do lasu, a ja przez 27 lat każdego pierwszego września witałam swoich uczniów, w swojej szkole. To zawsze było duże wydarzenie” – podkreśliła Witek.
Jak wyjaśniła, na inaugurację roku szkolnego wybrała się do częstochowskiego liceum, bo jego uczniowie są nie tylko bardzo zdolni, ale też chcą się angażować i mają w sobie wartości, które są „niezwykle ważne, bo tylko na wartościach można coś trwałego zbudować”.
Marszałek przypomniała, że od dwóch lat organizuje konkurs dla młodzieży pt. „Polskie serce pękło – Katyń 1940”, w którym brało także IV LO w Częstochowie, a jedna z uczennic tej szkoły, Kamila, zdobyła pierwsze miejsce za słowa piosenki. Podziękowała Kamili, jej nauczycielom, rodzicom i wszystkim tym, którzy pomagają młodym ludziom w rozwijaniu ich pasji i zainteresowań.
Życzyła też uczniom sukcesów, a nauczycielom satysfakcji z pracy z młodzieżą. „To jest przepiękny zawód, ja ten zawód wykonywałam z sercem, to było moje powołanie. Chciałam uczyć od dziecka i to marzenie spełniłam” – wspominała.
Reklama
Opowiadając o swojej edukacji, Witek mówiła, że sama uczęszczała do wyjątkowej, jedynej wtedy w Polsce klasy, gdzie zdobyła wykształcenie technika gorzelnika. Marszałek Sejmu, która później skończyła studia historyczne, powiedziała, że w szkole średniej miała kolegów z całego kraju i te znajomości utrzymują się do dzisiaj. „To było coś wspaniałego. Każdy rok rozpoczynający się po wakacjach był czasem, na który czekałam. Wtedy te znajomości były realne, rzeczywiste, mało wirtualne” – zaznaczyła.
Witek mówiła też o tym, jak ważny jest 1 września dla uczniów. Jak zaznaczyła, dla uczniów pierwszej klasy początek roku szkolnego zawsze jest wielką niewiadomą - zastanawiają się, jacy będą koledzy i nauczyciele. Z kolei dla najstarszych uczniów szkół średnich jest to początek roku, w którym będą stawać "przed najważniejszym w ich życiu egzaminem - egzaminem dojrzałości" – dodała.
Dyrektorka IV LO Jadwiga Sipa podkreśliła z kolei, że jej szkoła należy do najstarszych w Polsce, ma bogate tradycje patriotyczne - wsławiła się m.in. protestem młodzieży z 1905 r. przeciwko władzom carskim i rusyfikacji, a także powstaniem drużyny skautowej, już w 1912 r. Jej uczniami byli m.in. późniejsi oficerowie II RP. Podczas artystycznej części uroczystości uczniowie upamiętnili rocznicę wybuchu II wojny światowej i jej ofiary. Minutą ciszy oddano hołd żołnierzom, którzy walczyli o wolną Polskę
Przed wejściem do szkoły zgromadziła się kilkudziesięcioosobowa grupa przeciwników marszałek Witek. "Oszustka nie marszałek", "Reasumpcyjna kłamczucha - Witek" - napisali na transparentach. W kierunku samochodu, którym odjeżdżała marszałek, krzyczeli: "Będziesz siedzieć!"