Reklama

Wiadomości z Watykanu

W ciszy Karmelu w wielu częściach świata nadal rozkwitają wonne kwiaty świętości, dusze zakochane w Niebie, które swym heroizmem ewangelicznym skutecznie wspierały i nadal wspierają posłannictwo Kościoła.
Jan Paweł II
Z orędzia do karmelitanek i tercjarzy karmelitańskich

Niedziela Ogólnopolska 44/2002

Grzegorz Gałązka

Wizerunki nowych błogosławionych na frontonie Bazyliki św. Piotra w Watykanie, 20 października 2002r.

Wizerunki nowych błogosławionych na frontonie Bazyliki św. Piotra w Watykanie, 20 października 2002r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msza Św. Beatyfikacyjna

Reklama

20 października br., podczas Mszy św. z okazji Światowego Dnia Misyjnego, Ojciec Święty beatyfikował troje Włochów, dwóch Ugandyjczyków i jedną Francuzkę. We Mszy św. beatyfikacyjnej na Placu św. Piotra wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy wiernych, w tym oficjalne delegacje krajów, z których pochodzą nowi błogosławieni.
Jan Paweł II przypomniał sylwetki nowych błogosławionych, poczynając od dwóch młodych katechetów z Ugandy - Daudi Okelo (ok. 1902-18) i Jildo Irwa (ok. 1906-18), którzy "nieomal w chłopięcym wieku, z prostotą i wiarą, przelali krew za Chrystusa i Jego Kościół". "Daudi i Jildo, podniesieni dzisiaj do chwały ołtarzy, są dla całej chrześcijańskiej wspólnoty wzorem świętości i cnoty oraz przykładem i orędownikami dla wszystkich katechetów na świecie, zwłaszcza w tych miejscach, gdzie cierpią oni za wiarę, spychani częstokroć na margines społeczny i narażeni na niebezpieczeństwo" - powiedział Jan Paweł II. Mówiąc z kolei o bp. Andrea Giacinto Longhinim (1863-1936), "skromnym kapucynie, który przez 32 lata był ordynariuszem Treviso", stwierdził, że "w epoce naznaczonej dramatycznymi i bolesnymi wydarzeniami okazał się ojcem dla księży i gorliwym pasterzem dla ludzi, stojąc zawsze u boku swych wiernych, szczególnie w chwilach trudności i niebezpieczeństw". Wspominając bł. Marcantonio Durando (1801-80), Papież stwierdził, że "w człowieczeństwie Chrystusa potrafił rozpoznać najwyższy, a jednocześnie najbardziej dostępny i rozbrajający wyraz miłości Bożej do każdego człowieka. Dziś również wskazuje on nam na tajemnicę Krzyża jako na kulminacyjny moment, w którym ukazana nam została niezgłębiona tajemnica miłości Boga" - powiedział Ojciec Święty. Przypominając postać bł. Marie de la Passion - Hélčne Marie de Chappotin de Neuville (1839-1904), założycielki Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Misjonarek, Jan Paweł II stwierdził, że w sercu działalności misyjnej stawiała ona modlitwę i Eucharystię, a o Liduine Meneguzzi (1901-41) powiedział, że "z apostolskim zapałem starała się o to, aby wszyscy poznali jedynego naszego Zbawiciela - Jezusa cichego i pokornego serca, w którego szkole nauczyła się szerzyć miłosierdzie, które wypływa z czystego serca".
Korzystając z okazji, że uroczystość pod przewodnictwem Jana Pawła II przypadała cztery dni po rocznicy jego wyboru i na dwa dni przed rocznicą inauguracji pontyfikatu, dziekan Kolegium Kardynalskiego - kard. Bernardin Gantin złożył Jubilatowi życzenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jan Paweł II do Polaków

"Pozdrawiam serdecznie pielgrzymów z Polski i z innych krajów świata. W szczególności pielgrzymów z diecezji rzeszowskiej z bp. Kazimierzem Górnym. Rzeszowiacy przybyli do Rzymu ze swoim biskupem, aby u grobów Apostołów Piotra i Pawła dziękować za dziesięć lat istnienia diecezji i za łaski Matki Boskiej Częstochowskiej. Witam ks. kard. Adama Maidę i wiernych z archidiecezji Detroit. Słowa pozdrowienia kieruję do Koła Przyjaciół Fundacji Jana Pawła II z Paryża, do grupy ludźmierskiej z Chicago i Ludźmierza oraz do członków Towarzystwa Lekarskiego z Warszawy. Pozdrawiam także bp. Dembowskiego z Włocławka.
Dzisiejsza katecheza była rozważaniem nad treścią Psalmu 86. Jest to piękna poetycka modlitwa - modlitwa o pomoc w przeciwnościach. Psalmista nieustannie prosi Boga, ażeby uczył go swojej drogi i prowadził według swojej prawdy. Niech ta modlitwa i nam towarzyszy. Wszystkim tu obecnym z całego serca błogosławię!".
Audiencja generalna 23 października 2002 r.

Posiedzenie plenarne Papieskiej Rady ds. Rodziny

Reklama

Trudności i bolączki natury społecznej, kulturowej, psychologicznej itp., nękające współczesne rodziny, były przedmiotem trzydniowego posiedzenia plenarnego Papieskiej Rady ds. Rodziny. Rozpoczęło się ono 17 października br. w pomieszczeniach "Fraterna Domus", w miejscowości Sacrofano pod Rzymem. Główny temat obrad nawiązywał do punktu 77. adhortacji apostolskiej Jana Pawła II Familiaris consortio z 1981 r.
18 października uczestnicy obrad zostali przyjęci przez Ojca Świętego Jana Pawła II na audiencji. Nawiązując do tematu obrad: Duszpasterstwo rodzin i małżeństwa przeżywające trudności, Ojciec Święty zwrócił uwagę, że "w świecie, który ulega coraz większej sekularyzacji, rodzina wierząca musi zdawać sobie sprawę ze swego powołania i misji", czego podstawowym warunkiem jest modlitwa. "To prawda, że gdy przeżywa się szczególne chwile, nauka może przyjść ze skuteczną pomocą, nic jednak nie zastąpi gorącej osobistej i pełnej ufności wiary (...). Niezastąpionym źródłem energii i odnowy, właśnie wówczas, gdy wzrasta kruchość i słabość, jest spotkanie z żywym Chrystusem, Panem Przymierza. Właśnie dlatego należy praktykować intensywne życie duchowe, otwierając serce na Słowa życia" - stwierdził Papież.
Jan Paweł II zwrócił uwagę na znaczenie dialogu między pokoleniami. "Często brakuje czasu na życie rodzinne i dialog. Rodzice nieraz czują się nieprzygotowani i obawiają się nawet podjąć zadania integralnego wychowania swych dzieci, choć należy to przecież do ich obowiązków. Może się zdarzyć, że dzieci, właśnie z powodu braku dialogu, napotkają w swych rodzicach poważną przeszkodę w znalezieniu autentycznych wzorów do naśladowania i zaczną szukać gdzie indziej wzorów i stylów życia, które okazują się często fałszywe i szkodliwe dla godności człowieka i prawdziwej miłości" - powiedział Papież.

Orędzie do karmelitanek i tercjarzy karmelitańskich

Wysokie uznanie i wdzięczność Bogu za dotychczasową posługę mniszek karmelitańskich oraz za dzieło Trzeciego Zakonu Świeckiego Karmelitów wyraził Jan Paweł II w specjalnym liście skierowanym do przełożonego generalnego Karmelitów - o. Josepha Chalmersa. Okazją do wydania orędzia na ten temat była 550. rocznica wydania przez Mikołaja V bulli Cum nulla (7 października 1452 r.), powołującej do życie obie te gałęzie rodziny karmelitańskiej.
"Wraz z rozpowszechnianiem się Zakonu w Europie niektóre kobiety chciały się przyłączyć do niego tymi samymi więzami zakonnymi. Również wielu wiernych pragnęło żyć tą samą duchowością, pozostając jednocześnie w swoich domach" - napisał Ojciec Święty.
"Mniszki, pogrążone w milczeniu i modlitwie, przypominają wszystkim wierzącym, a zwłaszcza swym braciom zaangażowanym w duszpasterstwo czynne, o bezwzględnym prymacie Boga" - stwierdził Papież. Dodał, że "nieustannie poszukując Pana, świadczą one o tym, że źródłem pełnej realizacji osoby i wszelkiej działalności duchowej jest Bóg". "Dla sióstr wybór życia w odosobnieniu, oddzieleniu od świata, odpowiada temu wyraźnemu powołaniu przez Pana. Karmel jest więc bogactwem dla całej wspólnoty chrześcijańskiej" - stwierdził Ojciec Święty.
Mówiąc o tercjarzach karmelitańskich, Papież przypomniał, że chodzi o mężczyzn i kobiety powołanych do przeżywania charyzmatu karmelitańskiego w świecie, do uświęcania całej działalności codziennej własną wiernością obietnicom złożonym na chrzcie. Wezwał ich, aby stale mieli świadomość wielkiego daru, jakim jest szkaplerz, łączący wszystkich członków Zakonu, i aby nie zadowalali się powierzchownymi praktykami chrześcijańskimi, ale odpowiadali na radykalne wezwanie Chrystusa do doskonałości - jak doskonały jest Ojciec w niebie.

Nowy dokument o posłudze kapłanów

Prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa - kard. Darío Castrillón Hoyos i sekretarz tego urzędu - abp Csaba Ternyák przedstawili 18 października br. w watykańskim Biurze Prasowym instrukcję zatytułowaną: Kapłan, duszpasterz i przewodnik wspólnoty parafialnej.
Nowy dokument jest "przypomnieniem i pogłębieniem nauczania Soboru Watykańskiego II na temat życia i posługi kapłanów wezwanych do pasterzowania i przewodzenia wspólnotom parafialnym", a jego głównym celem jest podkreślenie "roli pasterza, duchowego lidera, który z parafii prowadzi do Chrystusa, Drogi Ojca". Kard. Hoyos zauważył, że w ostatnich dziesięcioleciach kapłani występowali w różnych rolach - socjologów, terapeutów, robotników czy nawet "emerytów, którzy w niektórych miejscach wycofywali się nie tylko ze swego urzędu, ale wręcz z posługi".
"Tymczasem tożsamość kapłana jest czymś zupełnie innym: (...) powinno się móc rozpoznać go po sposobie bycia, po postępowaniu, sposobie wyrażania się, stylu życia, nawet po zewnętrznym wyglądzie. Chodzi bowiem o konsekrację, która obejmuje całego człowieka i na zawsze, nie tylko zaś o zawód, który może nawet bardzo pochłaniać człowieka, ale z którym się on nie utożsamia" - powiedział Kardynał. Dodał, że tym kapłanem, z którym wierni się najczęściej stykają, jest właśnie proboszcz, "w parafii zaś wyraża się żywotność Kościoła". "Dlatego pod dzwonnicą, nawet najskromniejszą i zagubioną, mieszka wielka nadzieja na przyszłość, zarówno nowej ewangelizacji, jak i zaangażowania na rzecz pokoju i autentycznej jedności rodzaju ludzkiego" - podsumował Prefekt Kongregacji.
Podkreślił też, że nikt nie zastąpi księdza: "Mogą być wierni świeccy znacznie bardziej wykształceni od kapłana pełniącego obowiązki proboszcza i zdolniejsi od niego, ciało Kościoła posiada jednak kręgosłup, który ma naturę nie menedżerską, lecz misteryjno-sakramentalną".
Abp Ternyák stwierdził, że dokument jest "wyrazem hołdu dla niezliczonych proboszczów, którzy w różnych stronach świata wypełniają w ciszy i wiernie swoją posługę, także wśród trudności, niezrozumienia i upokorzeń".

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas Polski: istnieje nierozerwalny związek między miłością Boga i miłością bliźniego

2024-11-03 17:58

[ TEMATY ]

miłość

abp Wojciech Polak

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Relacja z Bogiem wychładza się powoli i zamiera, jeśli wobec drugiego człowieka brak mi miłości” - mówił w niedzielę w Markowicach abp Wojciech Polak powtarzając ewangeliczną prawdę, że „kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi”. Metropolita gnieźnieński przewodniczył w markowickim sanktuarium Matki Bożej Królowej Miłości i Pokoju Pani Kujaw Mszy św. z okazji 100-lecia istnienia miejscowej parafii.

Dzieje tego miejsca - jak zauważył w homilii - są jednak znacznie dłuższe i bogatsze, sięgają bowiem pierwszej połowy XVII wieku, kiedy do Markowic przywieziona została gotycka figura Matki Bożej z Dzieciątkiem.
CZYTAJ DALEJ

Św. Hubert - prawda i legendy

Niedziela toruńska 44/2003

[ TEMATY ]

św. Hubert

en.wikipedia.org

Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy i mity. Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert. Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w. Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza w Kościele wschodnim. Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”. Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię. Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu, że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
CZYTAJ DALEJ

Brutalny napad na plebanię. Pobito proboszcza

2024-11-03 21:37

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

Karol Porwich/Niedziela

Na plebanii w Szczytnie doszło do napadu. Pobity został proboszcz. Trwają poszukiwania sprawcy - podało RMF24.pl

O zdarzeniu na plebanii poinformował policję świadek. Z jego relacji wynika, że mężczyzna wtargnął do budynku i dotkliwie pobił duchownego. Ksiądz ma bardzo poważne obrażenia podali dziennikarze RMF24.pl
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję