Reklama

Sursum Corda

Rosjo, co z Twoją demokracją?!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo bolesną dla Kościoła ostatnio sprawą jest niewpuszczenie księży katolickich pracujących w Rosji do tego kraju. Sytuacja nosi znamiona prześladowania Kościoła katolickiego w Rosji, bowiem już pięciu księży doznało takiego potraktowania. Tymczasem według zagwarantowanych praw, katolik - również na terenie Rosji - ma prawo do swojego duchownego, dzięki któremu może uczestniczyć we Mszy św., korzystać z sakramentów i posługi duszpasterskiej. To są podstawowe prawa człowieka, obojętnie jakiego jest wyznania.
Dziś, kiedy Rosja uchodzi za kraj wolny i demokratyczny, jesteśmy ogromnie zaskoczeni takimi faktami, których już nie można nazwać przypadkiem, bolesną pomyłką itp. Konsulaty rosyjskie arogancko odpowiadają na wszelkie interwencje, twierdząc, że nie muszą się tłumaczyć, dlaczego kogoś nie wpuszczają do kraju, że to jest sprawa suwerennego państwa. Niemniej jest rzeczą dziwną, że właśnie duchowni katoliccy doznają takich trudności i upokorzeń, że nie mogą wypełniać swojego zadania pastoralnego. Coś takiego jest nie do pomyślenia w innym kraju! Wyobraźmy sobie np., że w takiej sytuacji są prawosławni w Polsce, gdzie są zdecydowaną mniejszością. Nikomu do głowy nawet nie przyjdzie, żeby kogoś w jego wolnościach religijnych ograniczać. Przeciwnie nawet, prawosławni w Polsce są promowani, otrzymują stopnie wojskowe, istnieje duszpasterstwo prawosławne itd.
Katolicy w Rosji to ludzie, którzy trafili na te tereny w wyniku polityki Stalina, znosząc prześladowania, przesiedlenie, i teraz, kiedy czasy się zmieniły, trzeba pomóc im żyć. Sfera religijna to bardzo ważna dziedzina w życiu każdego człowieka. Jeżeli Rosja tego nie uznaje, to znaczy, że dzieją się tam niepokojące rzeczy. Jest to fakt godny naszego największego ubolewania. Z jednej strony bowiem płyną oświadczenia, że władze Rosji chcą zgody, porozumienia z Kościołem, a z drugiej - dokonują czegoś wprost przeciwnego.
My w Polsce odbieramy to jako wielką niesprawiedliwość i prześladowanie Kościoła katolickiego. To jest uderzenie nie tylko w księdza, którego nie wpuszcza się do Rosji, ale przede wszystkim w wiernych, którzy nie mogą otrzymać opieki duszpasterskiej, do której mają prawo jako ludzie. Lekceważy się tym samym wszelkie umowy międzynarodowe, podpisane przecież przez władze rosyjskie, które mówią o wolności wyznawania religii. Nie wiem, czy Rosjanie mają świadomość - właściwą, nie zmanipulowaną - że w ich kraju dzieją się takie rzeczy.
Musimy tu popatrzeć, jak odnosi się do innych wyznań Kościół katolicki, powszechny. Widzimy, jak Stolica Apostolska w sposób bardzo otwarty, życzliwy traktuje wszystkie religie. Pamiętamy zwoływane przez Jana Pawła II do Asyżu spotkania przedstawicieli religii świata, widzimy pomoc socjalną człowiekowi na Wschodzie, czynioną przez organizacje katolickie. Tu widać wielkość Kościoła katolickiego. Natomiast to, co się dzieje w Rosji, rzutuje na obraz Kościoła prawosławnego, który - jak się wydaje - zniewala, jest nieobiektywny wobec pracy duszpasterskiej Kościoła katolickiego i wobec jego działalności charytatywnej na rzecz wszystkich wierzących w Rosji. Czemu ma to służyć?
Módlmy się, Kochani, aby nastała w Rosji nowa, dobra sytuacja życzliwości dla wszystkich, w tym dla kapłanów i Kościoła katolickiego, by przezwyciężono niechęć i wszelkie uprzedzenia, bo jednemu Bogu przecież służymy, a dla Niego liczy się zbawienie każdego człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie rzecznika KEP ws. opublikowanego przez „Więź” artykułu

2024-05-20 12:18

[ TEMATY ]

oświadczenie

episkopat.pl

W związku z licznymi pytaniami odnośnie do opublikowanego dzisiaj przez „Więź” artykułu pt. „List otwarty skrzywdzonych: Oczekujemy zawieszenia przewodniczącego episkopatu”, chciałbym potwierdzić, że członkowie Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski otrzymali wspomniany list. W najbliższym czasie zostanie ustalony termin spotkania Rady Stałej, która zajmie się omówieniem aktualnych spraw Kościoła w Polsce. Podejmie także zawarte w liście kwestie.

Warszawa, 20 maja 2024 r.

CZYTAJ DALEJ

Papież: chińscy katolicy wnoszą wkład w dobro swej ojczyzny

2024-05-21 11:34

[ TEMATY ]

Chiny

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Chińscy katolicy, w komunii z Biskupem Rzymu swoim świadectwem wnoszą realny wkład w harmonię współżycia społecznego, w budowanie wspólnego domu - stwierdził papież Franciszek w wiedoprzesłaniu skierowanym do uczestników odbywającej się na Papieskim Uniwersytecie Urbaniana konferencji poświęconej setnej rocznicy Synodu w Szanghaju.

Drodzy bracia, drogie siostry!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję