Beatyfikacja ks. Jana Machy miała się odbyć 17 października 2020 r. w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach, ale ze względu na pandemię została przeniesiona na późniejszy termin. Obecnie archidiecezja katowicka oczekuje na wyznaczenie przez Stolicę Apostolską nowej daty uroczystości beatyfikacyjnych. Abp Wiktor Skworc ma nadzieję, że decyzja w tej sprawie zostanie niebawem podjęta. Jutro o godz. 18-tej w katowickiej katedrze zostanie odprawiona Msza św. z okazji Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego, pod przewodnictwem metropolity katowickiego. W rozmowie z KAI abp Skworc zapewnił, że towarzyszyć jej będzie modlitwa w intencji rychlej beatyfikacji śląskiego męczennika II wojny światowej.
Sylwetka kapłana-męczennika
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ks. Jan Macha był pełnym życia i aktywizmu młodym człowiekiem, a zaraz po święceniach kapłanskich, na początku wojny zorganizował na Śląsku konspiracyjną sieć pomocy, za co został zgilotynowany przez Niemców w wieku zaledwie 28 lat. „Umieram z czystym sumieniem, żyłem krótko ale uważam, że cel swój osiągnąłem...” - napisał w pożegnalnym liście.
Reklama
Jan Franciszek Macha urodził się 18 stycznia 1914 r. w Chorzowie Starym jako pierworodny syn Pawła i Anny z domu Cofałka. Była to typowa śląska rodzina blisko związana z Kościołem. W latach 1921-1925 Jan uczył się w szkole powszechnej w Chorzowie Starym, a następnie w Gimnazjum Klasycznym im. Odrowążów w Królewskiej Hucie (dzisiejszy Chorzów). Z pasją udzielał się także w swojej parafii jako członek Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Zapamiętano go jako człowieka pogodnego ducha oraz wrażliwego na potrzebujących i biednych.
Po zdaniu egzaminu dojrzałości w 1933 r. zdecydował się na wstąpienie do seminarium duchownego. Ze względu na zbyt dużą liczbę kandydatów nie został przyjęty. W tym czasie przez rok studiował na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. W roku 1934 dołączył do grona alumnów do Śląskiego Seminarium Duchownego w Krakowie. Jako kleryk odznaczał się głęboką pobożnością i wrażliwością na biedę bliźnich. W trakcie formacji seminaryjnej działał w „Pomocy Bratniej” i Akcji Katolickiej. Był pracowity, ambitny i pobożny.
Reklama
Święcenia kapłańskie otrzymał 25 czerwca 1939 r. w katedralnym kościele św. apostołów Piotra i Pawła w Katowicach. W pierwszych dniach września 1939 został posłany do pracy w parafii św. Józefa w Rudzie Śląskiej.
Od początku niemieckiej okupacji Górnego Śląska (1 września 1939) mocno przeżywał prześladowania byłych powstańców śląskich, którzy byli aresztowani, więzieni, skazywani na śmierć i pobyt w obozach koncentracyjnych. Ich rodziny pozostawały bez środków do życia. Przeżywał też mocno niszczenie kultury polskiej i zakaz niemieckich okupantów używania języka polskiego w duszpasterstwie; nawet w sakramencie pokuty.
Podjął decyzję, by zorganizować pomoc materialną oraz duchową dla tych rodzin. Przez prawie dwa lata kierował organizacją dobroczynną, która swoje ideały budowała w oparciu o chrześcijańską caritas i tradycje harcerskie. Z biegiem czasu została ona włączona w struktury konspiracyjnego Polskiego Państwa Podziemnego i nadano jej wówczas nazwę „Opieka Społeczna”.
5 września 1941 r. został aresztowany. Więziono go w Mysłowicach, a następnie w Katowicach. W czasie licznych przesłuchań poddawany był wyrafinowanym metodom śledczym. Nie załamał się. Pocieszał kolegów, podtrzymywał ich na duchu, dużo się modlił, prosił Boga o przebaczenie oprawcom. Z zachowanych z tego okresy jego listów przebija z nich zaufanie do Boga, poddanie się woli Bożej i brak wewnętrznego buntu.
Reklama
Wiosną 1942 r. w akcie oskarżenia zarzucono mu, że pomagał polskim rodzinom, szargał wizerunek i dobro Trzeciej Rzeszy, szkodził narodowi niemieckiemu, a tym samym dopuścił się zdrady stanu. 17 lipca 1942 zakończył się w Katowicach proces sądowy, podczas którego ks. Macha został skazany na karę śmierci. Wyrok przyjął spokojnie.
W jego obronie stanął ówczesny wikariusz generalny diecezji katowickiej ks. Franz Wosnitza (biskup diecezjalny S. Adamski został wygnany z diecezji). Wszystkie próby uratowania kapłana okazały się nieskuteczne.
Ks. Jan czekał na wykonanie wyroku przez ponad cztery miesiące w celi śmierci. W wieczór poprzedzający wykonanie wyroku spotkał się z kapelanem więziennym, przyjął sakramenty i napisał list pożegnalny do swojej rodziny. Znalazły się m.in. takie słowa: „Umieram z czystym sumieniem, żyłem krótko ale uważam, że cel swój osiągnąłem…[…] Nie rozpaczajcie! Idę teraz do Wszechmocnego, On mnie osądzi. Wszystko będzie dobrze. Bez jednego drzewa las lasem zostanie. Bez jednej jaskółki wiosna też zawita, a bez jednego człowieka świat się nie zawali.[…] Pozostało mi bardzo mało czasu. Może jeszcze jakie trzy godziny, a więc do widzenia! Pozostańcie z Bogiem. Módlcie się za Waszego Hanika”. Został ścięty na gilotynie w katowickim więzieniu przy ul. Mikołowskiej, krótko po północy z 2 na 3 grudnia 1942 roku. Jego ciało zostało prawdopodobniej przewiezione do Auschwitz i tam spalone w krematorium.
Reklama
Sława jego męczeńskiej śmierci zaczęła się rozprzestrzeniać już w czasie wojny. Po jej zakończeniu na cmentarzu w rodzinnym Chorzowie Starym postawiono symboliczny nagrobek. Wierną pamięć o ks. Janie i liczne pamiątki oraz rękopisy przechowywała rodzina oraz jego macierzysta parafia.
Również w Kościele katowickim trwała pamięć o nim czego wyrazem jest m.in jego nazwisko wyryte na tablicy, upamiętniającej duchownych – ofiary II wojny światowej, umieszczonej przy wejściu do katowickiej katedry.
Proces beatyfikacyjny
Etap diecezjalny
W styczniu 2013 r. abp Wiktor Skworc podjął decyzję o wszczęciu procesu beatyfikacyjnego ks. Machy. Po wyrażeniu zgody na rozpoczęcie procesu przez Konferencję Episkopatu Polski (6 marca 2013 r.) i uzyskaniu „nihil obstat” Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych (2 października 2013 r.) 24 listopada 2013 r. w katowickiej katedrze Chrystusa Króla odbyła się pierwsza sesja etapu diecezjalnego procesu beatyfikacyjnego. Trybunał beatyfikacyjny tworzyli: ks. dr Grzegorz Stephan (delegat biskupi), ks. dr Wojciech Surmiak (promotor sprawiedliwości) i s. Małgorzata Oczkowicz SDB (notariusz).
Postulatorem procesu zarówno na etapie diecezjalnym, jak i watykańskim był ks. dr hab. Damian Bednarski. Relatorem w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych o. prof. Zdzisław Kijas OFM Conv.
Etap diecezjalny trwał do 4 września 2015 r. W jego trakcie odbyło się 41 sesji, przesłuchano 27 świadków, a cenzorzy-teolodzy dokonali oceny kazań ks. Machy.
Akta zebrane w trakcie procesu zostały 15 września 2015 r. złożone w watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Etap watykański
Reklama
Watykańska część procesu beatyfikacyjnego rozpoczęła się 16 marca 2016 r. uroczystym otwarciem akt beatyfikacyjnych. 14 września 2016 r. został opublikowany dekret „de validitate inquisitionis dioecesanae” (o ważności dochodzenia diecezjalnego).
Kongregacja wyznaczyła relatora, o. Zdzisława J. Kijasa OFM Conv, tym samym zaczął się etap studium zebranej dokumentacji i udowadniania męczeństwa Sługi Bożego. Positio, czyli dokument ukazujący męczeństwo Sługi Bożego zostało złożone osobiście 11 grudnia 2017 r. przez abp. Wiktora Skworca na ręce kard. Angelo Amato, prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych
Członkowie Komisji Historycznej (8 maja 2018 i 19 czerwca 2018 r.) dyskutowali nad „Positio”, a następnie dokument został przeanalizowany przez członków Komisji Teologicznej, przez którą został przyjęty 8 listopada 2018 r.
5 listopada 2019 odbyła się pod przewodnictwem prefekta kard. Angelo Becciu sesja zwyczajna kardynałów i biskupów członków Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Uznano, że sługa Boży został zabity z nienawiści do wiary, a w „Positio” zostało dowiedzione, że jego śmierć miała charakter męczeński.
28 listopada 2019 Ojciec Święty zatwierdził opinię kardynałów i biskupów i polecił Kongregacji opublikować dekret o męczeństwie Sługi Bożego ks. Jana Machy.