Reklama

Kościół

Kard. Sarah: nigdy nie sprzeciwiłem się Papieżowi

Posłuszeństwo Papieżowi nie jest jedynie potrzebą ludzką. Jest sposobem na to, by być posłusznym Chrystusowi, który postawił apostoła Piotra i jego następców na czele Kościoła – przypomina kard. Robert Sarah w wywiadzie podsumowującym jego ponad 20-letnia posługę w Stolicy Apostolskiej. Jestem szczęśliwy i dumny, że służyłem trzem Papieżom. – Starałem się być sługą lojalnym, posłusznym i w pokorze poddanym prawdzie Ewangelii. Nigdy nie sprzeciwiłem się Papieżowi – podkreśla były prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego.

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

Kard. Sarah

kard. Robert Sarah / autor: Youtube

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspomina on, że kiedy Franciszek powierzył mu tę misję, dał mu dwie wytyczne: wprowadzać w życie soborową konstytucję o liturgii oraz zachować liturgiczne dziedzictwo Benedykta XVI. Jak podkreśla kard. Sarah, oba wskazania zmierzają w tym samym kierunku. Benedykt XVI jest bowiem człowiekiem, który najgłębiej zrozumiał Vaticanum II. Kontynuacja liturgicznego dzieła Benedykta XVI jest najlepszym sposobem na realizację prawdziwego Soboru. Gwinejski purpurat przyznaje jednak, że niektórzy ideolodzy chcą przeciwstawić Kościół przedsoborowy Kościołowi posoborowemu. – Jest to praca diabła – podkreśla kard. Sarah w wywiadzie dla dziennika Il Foglio.

Wskazuje zarazem na znaczenie liturgii. W niej urzeczywistnia się główna misja Kościoła, który istnieje po to, by ludzi dawać Bogu, a Boga ludziom. Kiedy liturgia jest chora, cały Kościół jest zagrożony, bo jego relacja z Bogiem jest nie tylko osłabiona, ale też poważnie naruszona. Kościołowi grozi, że oderwie się od swego źródła i stanie się instytucją autoreferencyjną. Kard. Sarah zauważa, że dziś dużo mówi się o reformie Kościoła, a przy tym mówimy wyłącznie, o ludziach. – Zamiast mówić o nas samych, zwróćmy się raczej do Boga! – wskazuje były szef watykańskiej dykasterii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podkreśla on, że Kościół zmierza do Boga i ku Niemu nas zwraca. Przez wyznanie wiary św. Piotra i Papieża Franciszka poprzez Sobór Watykański II Kościół ukierunkowuje nas na Chrystusa. Nadawanie liturgii jej sakralnego charakteru, pozostawienie w niej miejsca na ciszę, sprawowanie jej niekiedy ad Orientem, tak jak to robi Papież Franciszek w Kaplicy Sykstyńskiej czy w Loreto to głęboka i duchowa realizacja nauczania Soboru – mówi kard. Sarah. Przypomina, że jako prefekt zawsze zwracał uwagę na to, by liturgia była zorientowana na Chrystusa, poprzez zwrócenie się na Wschód albo na krucyfiks. Kiedy wszyscy razem zwracają się do Krzyża, unika się ryzyka spotkania twarzą w twarz zbyt ludzkiego i zamkniętego w sobie.

Reklama

Kard. Sarah przyznaje, że był za to krytykowany, zarzucano mu, że sprzeciwia się Soborowi. To błąd – podkreśla watykański purpurat. Nie sądzę, aby walka między postępowcami i konserwatystami miała sens w Kościele. To są kategorie polityczne i ideologiczne. Jedyne co się liczy, to zawsze i coraz głębiej szukać Boga, spotykać Go i w pokorze przed Nim klękać, by Go adorować – dodaje kard. Sarah.

Zapytany o przyszłość Kościoła, przyznał, że jest pod wielkim wrażeniem tego, jak wielu wiernych na serio traktuje Ewangelię i powszechne powołanie do świętości. Podkreśla zarazem, że Kościół jest piękny i święty, pomimo wielu grzechów jego członków. Przyznaje, że Kościół przeżywa dziś Wielki Piątek. Jego łódź zdaje się nabierać wody ze wszystkich stron. Niektórzy zdradzają go od wewnątrz. – Myślę tu o dramacie straszliwych zbrodni księży pedofilów. Inni stoją wobec pokusy porzucenia łodzi Kościoła, by pójść za siłami, które są w modzie. Mam tu na myśli aktualne pokusy w Niemczech na drodze synodalnej. Można się zastanowić, cóż pozostanie z Ewangelii, kiedy się to wszystko skończy. Będzie to prawdziwa cicha apostazja – ostrzega kard. Sarah.

Mówiąc o swej przyszłości, były prefekt watykańskiej Kongregacji zapewnił, że nadal będzie pracować, pisać, podróżować i spotykać się z ludźmi. Kościół jak nigdy dotąd potrzebuje biskupów, którzy przemawiają w sposób jasny, w wolności i z wiernością Chrystusowi oraz nauczaniu doktrynalnemu i moralnemu Jego Ewangelii.

2021-03-10 15:43

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kenia: kard. Sarah chwali biskupów afrykańskich za odrzucenie Fiducia supplicans

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

Krzysztof Świertok

Kard. Robert Sarah

Kard. Robert Sarah

Swoje uznanie dla biskupów afrykańskich za całkowite odrzucenie deklaracji Fiducia supplicans proponującej błogosławieństwo kapłańskie parom w sytuacjach nieregularnych i parom tej samej płci wyraził kardynał Robert Sarah. Były prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Sakramentów był głównym gościem konferencji zorganizowanej 23 lutego na Katolickim Uniwersytecie Afryki Wschodniej w Nairobi.

Kard. Sarah zaznaczył, że dokument Fiducia supplicans nie ma żadnych podstaw biblijnych, nie ma podstaw teologicznych, a jego wskazania odrzucili nie tylko biskupi afrykańscy, ale także wielu w Europie, w Kazachstanie, w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Izabela Kloc: polskie kopalnie mogły zostać zamknięte. Cudem udało się je ocalić

2024-05-01 06:54

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Izabela Kloc

Łukasz Brodzik

Izabela Kloc

Izabela Kloc

Polityka unijna mogła w bardzo krótkim tempie doprowadzić do zamknięcia polskich kopalni węgla. Tylko dzięki aktywnej postawie rządu Zjednoczonej Prawicy i polskich eurodeputowanych udało się to zastopować - twierdzi Izabela Kloc, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

- Frans Timmermans jeszcze całkiem niedawno tłumaczył przedsiębiorcom, że koszty związane z emisją dwutlenku węgla będą mogli przerzucać na konsumentów. Jeśli taka filozofia jest w Komisji Europejskiej, to Europa skazana jest na porażkę - dodaje europoseł EKR-u.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję