Reklama

Temat tygodnia

Kult św. A. Boboli w diecezji

Niedziela sosnowiecka 23/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świadectwem rozwijającego się przed wojną kultu św. Andrzeja Boboli - nowego Patrona Polski - są dwie parafie w diecezji sosnowieckiej. W Bukownie i Sosnowcu. Mało kto wie, że w czasie wojny Święty uratował będziński kościół Świętej Trójcy przed spaleniem.

To było wydarzenie

Kult św. Andrzeja Boboli, o którym ostatnio głośno, napotykał na różne przeszkody. Najpierw długo czekano na kanonizację, bo Polski na mapach Europy nie było. Gdy już wyniesiono Męczennika na "najwyższy stopień chwały ołtarzy", wybuchła wojna. Później w rozwoju kultu przeszkadzali najeźdźcy z Moskwy i ich rezydująca w Warszawie delegatura. Wreszcie św. Andrzej 16 maja br. został ogłoszony patronem Polski, obok Matki Bożej Królowej Polski, św. Stanisława Biskupa i Męczennika, św. Wojciecha i św. Stanisława Kostki. W ostatecznej realizacji starego pomysłu pomógł Prymas kard. Józef Glemp.

Kanonizacja św. Andrzeja Boboli była dla Polski wielkim wydarzeniem. Na początku 1938 r. pisały o tym obszernie wszystkie gazety. Felicja Góra, kierowniczka biblioteki parafii Świętej Trójcy w Będzinie wyciąga rocznik Przewodnika Katolickiego z 1938 r. Przerzuca kartkę po kartce i pokazuje wielkie tytuły: "W przededniu kanonizacji", " Dzień chwały Polski w Rzymie". " W tym czasie, kiedy odbywały się te wielkie uroczystości, byłam uczennicą piątej klasy szkoły powszechnej - przypomina sobie Felicja Góra. - Niewiele już z tamtych lat pamiętam, ale wiem, że mówiono nam wiele o tym, co się wydarzyło ważnego dla Polski. Że przybył nam nowy Święty, że przejeżdżał przez Polskę, że jego ciało zachowało się bardzo dobrze mimo upływu długiego czasu."

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z tego samego roku i pod tym samym wezwaniem

Dwa kościoły naszej diecezji są bezpośrednimi owocami kanonizacji św. Andrzeja. Chodzi o świątynie w Bukownie i Sosnowcu. "Parafia w Bukownie została erygowana w grudniu 1938r., a tytuł jej nadany należy łączyć bezpośrednio z uroczystościami kanonizacyjnymi z kwietnia tego roku - mówił nam ks. kan. Adam Bartkiewicz, proboszcz parafii z Bukowna. Od tego samego roku istnieje też parafia św. Andrzeja Boboli w Sosnowcu. Dziś ma piękny jasny kościół wybudowany na początku lat 80. Historia powstania świątyni pokrywa się z usianą przeszkodami historią kultu Świętego. Komunistyczne władze nie chciały słyszeć o powstaniu świątyni i przez kilkadziesiąt lat duszpasterstwo prowadzono w tymczasowej kaplicy, która stała w okolicach dzisiejszej trasy szybkiego ruchu. Z racji tego, że ówczesny pierwszy sekretarz chciał wybudować popularną "gierkówkę", której przebieg wytyczono w miejscu, gdzie stała kaplica, musiano przeznaczyć pod kościół inny teren i dać zezwolenie. - Ks. Kiwacz, pierwszy proboszcz, był na kanonizacji św. Andrzeja w Rzymie - opowiadał Niedzieli Sosnowieckiej ks. kan. Jerzy Barszcz, proboszcz bobolowskiej parafii z Sosnowca.

Wota wdzięczności

Wiele do zawdzięczenia Męczennikowi ma też parafia Świętej Trójcy w Będzinie. W przekonaniu jej proboszcza z czasów wojny - ks. Mieczysława Zawadzkiego, św. Andrzej Bobola uratował będziński kościół na Górze Zamkowej przed spaleniem. "8 września Niemcy urządzili prowokację. Podpalili żydowską synagogę i żydowskie, wysokie domy, które stały w okolicach kościoła - mówi Felicja Góra. - Do wikariatu wrzucili granat zapalający. Iskry sypały się na dach kościoła, z którego wyniesiono już Najświętszy Sakrament i co cenniejsze przedmioty na plebanię. Proboszcz w tym czasie modlił się za wstawiennictwem ´najświeższego´ Świętego". "Że kościół i plebania ocalały, to prawdziwa łaska Boża wyproszona za przyczyną św. Andrzeja Boboli - pisał ks. Zawadzki w kronice parafialnej i na innym miejscu dodawał - Jestem głęboko przekonany, że św. Andrzej ocalił kościół będziński i plebanię" .

W dowód wdzięczności proboszcz będziński zamówił w 1940 r. obraz św. Andrzeja, który po dziś dzień wisi w kościele. To nie wszystkie ślady kultu Męczennika w parafii. Po wojnie, w miejsce skradzionych przez Niemców dzwonów, ufundował trzy nowe, a wśród nich jeden, który nazwano św. Andrzej Bobola.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odbędzie się beatyfikacja ks. Stanisława Streicha – kapłana zabitego przez komunistę

2024-05-24 14:33

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

beatyfikacja

episkopat.news

Ksiądz Stanisław Kostka Streich

Ksiądz Stanisław Kostka Streich

"Niech żyje komunizm!", "Wynoście się z kościoła, to za waszą wolność!" - krzyczał z ambony zabójca ks. Streicha juz po oddaniu strzałów. Tragiczne wydarzenia miały miejsce 27 lutego 1938 r. w kościele pw. św. Jana Bosko w Luboniu. Pogrzeb cieszącego się ogromnym szacunkiem proboszcza zgromadził ok. 20 tys. ludzi i stał się okazją do manifestacji uczuć religijnych mieszkańców Wielkopolski. Wczoraj papież Franciszek upoważnił Dykasterię ds. Kanonizacyjnych do promulgowani dekretu o męczeństwie ks. Streicha, zezwalając tym samym na beatyfikację.

Stanisław Streich urodził się 27 sierpnia 1902 roku w Bydgoszczy jako syn Franciszka i Władysławy z domu Birzyńskiej. Miał jeszcze młodszych braci: Kazimierza, który zmarł na błonicę w wieku pięciu lat oraz Czesława urodzonego w 1913 r. Po maturze przyjęto go do Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu, które ukończył 6 czerwca 1925 roku, przyjmując święcenia kapłańskie.

CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych

[ TEMATY ]

wspomnienia

Karol Porwich/Niedziela

Obchodząc to wspomnienie przypomnijmy sobie, że wiara musi powinna przerodzić się w czyn. Jednak człowiek wierzący nie modli się jedynie ustami. Modli się także dobrem, które spełnia, niosąc pomoc potrzebującym; modli się także odpowiedzialnością za najbliższych.

Tak bliska, Matko nasza.

CZYTAJ DALEJ

Szwajcarski kardynał ostrzega przed klerykalizacją świeckich

2024-05-24 17:45

[ TEMATY ]

kardynał

świeccy

Szwajcaria

Karol Porwich/Niedziela

Szwajcarski kardynał Emil Paul Tscherrig, były nuncjusz apostolski we Włoszech i San Marino, ostrzega przed klerykalizacją świeckich - zastępowaniem księży rodzajem świeckiego kapłaństwa. To często prowadzi do napięć, gdyż księża i świeccy mają różne zadania.

„Kapłan ma swoje zadanie, świeccy swoje: tylko we współpracy i komplementarności tych dwóch powołań jesteśmy Kościołem, jak nauczył nas Sobór Watykański II” - podkreślił emerytowany nuncjusz w rozmowie z portalem internetowym „kath.ch” 23 maja. Tłumaczył, że Kościół jest ludem w drodze i musi nieustannie godzić się ze zmianami zachodzącymi w świecie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję