Reklama

Homilie

„Rodzino, żyj radością wiary!”

[ TEMATY ]

rodzina

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Jak dzisiaj w rodzinie można żyć radością wiary?" - pytał Franciszek podczas wieczornego czuwania rodzin z całego świata, na placu św. Piotra. W kazaniu do rodzin, które przybyły do Rzymu z okazji Roku Wiary papież wskazał na potrzebę miłości, wagę sakramentu małżeństwa, wspólnej modlitwy i Eucharystii oraz utrzymywania więzi międzypokoleniowej. Podkreślił, ważność w życiu rodzinnym trzech słów: proszę, dziękuję, przepraszam oraz słuchania opinii dziadków, którzy są źródłem mądrości. Nawiązując do hasła spotkania: „Rodzino, żyj radością wiary!” Ojciec Święty pytał: "Jak dzisiaj w rodzinie można żyć radością wiary?"

Odnosząc się do słów z Ewangelii św. Mateusza: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię" zwrócił uwagę, że to, co w życiu ciąży najbardziej - to brak miłości. "Ciężko nam, kiedy nikt się do nas nie uśmiecha, kiedy nie jesteśmy akceptowani. Ciążą pewne milczenia, czasem nawet w rodzinie, między mężem a żoną, między rodzicami a dziećmi, między braćmi. Bez miłości trud staje się jeszcze cięższy. Myślę o osobach starszych, które są same, o rodzinach przeżywających trudności, ponieważ nie doświadczają pomocy i wsparcia dla tych osób w domu, które potrzebują specjalnego zainteresowania i troski" - mówił Franciszek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zapewnił, że "Pan zna trudy i ciężary naszego życia" i wezwał: "Rodziny całego świata, przyjdźcie do mnie, a Ja wam dam pokrzepienie, aby radość wasza była pełna".

Dalej Franciszek nawiązał do obrzędu małżeństwa i słów wypowiadanych przez małżonków: „Ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci”. "To właśnie jest małżeństwo! Wyjście i wspólne podążanie, ręka w rękę, powierzając samych siebie wielkiej ręce Pana" - zaznaczył papież.

Zwrócił uwagę, że chrześcijańscy małżonkowie nie są naiwni, znają problemy, niebezpieczeństwa życia i nie boją się podjąć swojej odpowiedzialności przed Bogiem i społeczeństwem. Wskazał, że w dzisiejszych czasach jest to trudne. "Pewnie, że to trudne. Dlatego potrzebujemy łaski sakramentu!" - podkreślił.

Reklama

Ojciec Święty przestrzegał mówiąc, że sakramenty nie są po to, żeby być dekoracją życia. "Sakrament małżeństwa nie jest piękną ceremonią! Chrześcijanie zawierają sakrament małżeństwa, ponieważ są świadomi, że go potrzebują! Potrzebują go, żeby być zjednoczeni między sobą i żeby wypełniać misję rodziców" - powiedział papież i wskazał na potrzebę modlitwy razem i we wspólnocie. "Dlaczego? Tylko dlatego, że taki jest zwyczaj? Nie! Czynią tak, gdyż tego potrzebują dla długiej drogi, którą mają razem przebyć, potrzebują pomocy Jezusa, aby podążać razem z ufnością, aby przyjąć siebie nawzajem każdego dnia, żeby przebaczać sobie każdego dnia!" - przekonywał Franciszek.

Odnosząc się do ustawionej obok ołtarza ikony Ofiarowania Pana Jezusa w świątyni papież wyjaśniał, że scena ta ukazuje nam spotkanie trzech pokoleń". "Symeon trzyma w ramionach Dzieciątko Jezus, w którym rozpoznaje Mesjasza, a prorokini Anna jest przedstawiona w geście wychwalania Boga i przepowiadania zbawienia ludzi, którzy czekali na odkupienie Izraela. Tych dwoje starców przedstawia wiarę jako pamięć. Maryja i Józef są rodziną uświęconą obecnością Jezusa, który jest wypełnieniem wszystkich obietnic. Każda rodzina, podobnie jak ta z Nazaretu, jest wpisana w dzieje jakiegoś narodu i nie może istnieć bez poprzednich pokoleń" - mówił papież.

Franciszek przypomniał, że rodziny są częścią Ludu Bożego. "Podążajcie z radością wraz z tym Ludem. Bądźcie zawsze zjednoczone z Jezusem i nieście Go wszystkim poprzez wasze świadectwo" - zachęcał i zaapelował: "Z łaską Chrystusa, żyjcie radością wiary! Niech Pan was błogosławi a Maryja, nasza Matka niech wam towarzyszy".

Na wielkie święto rodzin, jeden z ostatnich etapów Roku Wiary do Rzymu przybyło ok. 150 tys. wiernych z całego świata, w tym wielu Polaków. Jutro o godz. 10.30 papież odprawi na placu św. Piotra Mszę świętą.

2013-10-26 19:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gdy rodzeństwo się kłóci

Czas, kiedy jesteśmy dłużej w domu, powoduje, że spory między rodzeństwem zdarzają się częściej niż zwykle. Jak sobie z nimi radzić? Co zrobić, żeby żadne dziecko nie czuło się przegrane?

Pachnie jak zielona pietruszka! – skomentował ze złością 6-letni Krzyś pojawienie się w domu nowo narodzonego braciszka Wacusia. Sytuacja z życia wzięta. Dla pierworodnego dziecka, które miało do tej pory monopol na miłość bliskich, nowe dziecko w rodzinie to często wydarzenie traumatyczne, które powoduje ogromny żal do rodziców z powodu nierzadko towarzyszącego uczucia odtrącenia i zaniedbania. Te wszystkie emocje mogą się przerodzić w nienawiść i wrogość do brata lub siostry, trwające latami, i popsuć przyszłe relacje nawet między osobami dorosłymi.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44

2024-05-12 08:06

[ TEMATY ]

pożar

PAP/Leszek Szymański

Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44 w Warszawie - poinformował w niedzielę rano PAP mł. bryg Michał Konopka z Komendy Miejskiej PSP w Warszawie. Dodał, że nikt nie odniósł obrażeń. Działania ratownicze prowadzi 50 zastępów, w tym Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego.

Straż Pożarna uspokaja, że dym nie stanowi już zagrożenia dla zdrowia mieszkańców. „Nadal jednak zalecamy mieszkańców pobliskich domów do zamykania okien" – dodał Konopka.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję