Reklama

Zapomniana rocznica

Niedziela przemyska 7/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

22 stycznia minęła 34. rocznica rozpoczęcia działalności Towarzystwa Kursów Naukowych zwanych też potocznie „Latającym Uniwersytetem”. Deklaracja założycielska z 22 stycznia 1978 r. stwierdza: „(…) niedostatki wykształcenia oficjalnego oraz praktyczne i ideologiczne ograniczanie wolności nauki znane były i krytykowane od wieków. Świadomi tej tradycji oraz współczesnych potrzeb, występujemy z naszą inicjatywą, mającą na celu pomoc wszystkim, którzy przez samokształcenie chcą wzbogacić swoją wiedzę”. Wykłady odbywały w prywatnych mieszkaniach i w kościołach. Program dotyczył w szczególności treści fałszowanych lub pomijanych w szkołach z zakresu historii, socjologii, ekonomii, literaturoznawstwa. Po trzech latach działalności, wraz z wybuchem stanu wojennego, Towarzystwo zawiesiło swoją działalność.
Pojawienie się „Solidarności” dało nadzieję, że cele stawiane przez Towarzystwo zostaną osiągnięte na zwyczajnej drodze sanacji procesu kształcenia i wychowania. Nadzieje okazały się płonne. Miejsce siermiężnego komunizmu zajął liberalizm, dziś postrzegany coraz bardziej jako libertynizm. Wraz z jego nadejściem kapłani trendu zaczęli bogatymi środkami walczyć z narodowością, patriotyzmem i prawdą historyczną. „Towar” podany w eleganckim opakowaniu zaczął być chętnie kupowany. Z czasem nabywcy nie zauważają już nawet, że jest to kłamstwo i są gotowi stawać w szranki w walce o „uprawdziwienie” kłamstwa.
Pomysł tego tekstu zrodził się już przed paroma laty. Gościłem w redakcji znajomych, którzy wybierali się na Ukrainę w odwiedziny do znajomego księdza, a przy okazji matka chciała pokazać swojej córce, maturzystce, groby przodków, bo rodzina wywodziła się z Kresów. W trakcie snutej przez panią opowieści dotarliśmy do Rudy Łańcuckiej. Mama maturzystki wspominając czasy ucieczki ze Wschodu opowiadała: „Pamiętam, zatrzymaliśmy się w tej miejscowości niedaleko Nowej Sarzyny. Rano, o piątej któregoś z kolejnych dni pobytu usłyszeliśmy odgłosy budzenia gospodarzy i szeptem wypowiadane ostrzeżenia: „UPA jest w pobliżu”. Dalszy ciąg opowieści przerwała córka, zadając pytanie: „Mamo, a co to jest UPA?”. Spojrzeliśmy po sobie nieco zdziwieni. Pomyślałem, że dziewczyna pochodzi z centralnej Polski, więc pewnie nie uczono jej o tym w szkole. Kilka dni później zebrała się w redakcji grupka przemyskich maturzystek i jedna studentka. Postanowiłem im zadać to pytanie. Podkarpackie maturzystki wykazały podobne zdziwienie, jak ich koleżanka z centralnej Polski, co więcej, podobne zdziwienie wykazała i studentka, twierdząc, że ona też nie wie i wcale się tego nie wstydzi, bo wiedza historyczna przekazywana w liceach zamyka się na latach 50.-60. XX wieku, w dobrych szkołach.
Wydarzenia na Krakowskim Przedmieściu, które miały miejsce po katasttrofie smoleńskiej wywoływały różne uczucia i postawy. Trudno było udowodnić obrońcom, że działają z pobudek religijnych, a przeciwnikom, że ich motywacją jest ukrycie prawdy smoleńskiej i wyciszenie sprawy. Kiedy jednak krakowska prokuratura ujawniła precyzyjne wyniki swych badań, które obaliły kłamstwo o obecności gen. Błasika w kokpicie, w obozie zwolenników przysypywania kurzem prawdy o smoleńskiej tragedii, zapanowało milczenie. W dzień po ujawnieniu tej prawdy przez „Rzeczpospolitą”, „Gazeta Wyborcza” nie umieściła żadnego komentarza. Z pewnością trwały gorączkowe debaty nad sposobem stępienia wymowy tej wiadomości. I tak rzeczywiście się stało w kolejnych dniach.
Uświadomiłem sobie, że jest potrzebą chwili tworzenie czegoś na wzór tamtego Towarzystwa Kursów Naukowych. Utwierdziły mnie w tym przekonaniu rekolekcje dla Domowego Kościoła w parafii Humniska. Przepiękne zaplecze w podziemiach kościoła, które może pomieścić sporo ludzi, scena, na której mogliby występować prelegenci. Z początku będą to z pewnością niewielkie grupy, ale nie należy się zniechęcać. Prawda musi być pielęgnowana i w końcu wybuchnie z wielką siła. Z pewnością w polskich liceach można znaleźć zapalonych nauczycieli - historyków, polonistów, znawców polityki itp. Zduszeni w ramach kłamliwej i błędnej polityki wychowawczo-dydaktycznej z chęcią zgodzą się na spotkania, które będą oddechem dla ich pasji. W ten sposób zaczną się tworzyć wspólnoty ludzi świadomych i dzięki tej świadomości coraz bardziej kochających swoją Ojczyznę.
Wiem, że pomysł jest nieco karkołomny, ale kto wie, może się ktoś nim zapali. Abp Francisco Javie Martinez na łamach Frondy stwierdza: „Na obecnym etapie sprawą zasadniczą jest budowa lokalnych form wspólnotowych, w których możliwe byłoby zachowanie cywilizacji oraz życia intelektualnego i moralnego w obliczu epoki nowego barbarzyństwa, które już nadchodzi” (Fronda, 6½011, s. 166 nn).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

[ TEMATY ]

zesłanie

Duch Święty

Pio Si/Fotolia.com

Dziś - siedem tygodni po obchodach zmartwychwstania Jezusa Chrystusa - Kościół katolicki obchodzi uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Tym samym świętuje swoje narodziny, bo w tym dniu, jak pisze św. Łukasz w Dziejach Apostolskich, grono Apostołów zostało "uzbrojone mocą z wysoka" a Duch Święty czyni z odkupionych przez Chrystusa jeden organizm - wspólnotę. Uroczystość Zesłania Ducha Świętego kończy w Kościele okres wielkanocny.

W języku liturgicznym święto Ducha Świętego nazywa się "Pięćdziesiątnicą" - z greckiego Pentecostes, tj. pięćdziesiątka, - bo obchodzi się 50-go dnia po Zmartwychwstaniu Pańskim.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: 5. Ogólnopolska Pielgrzymka Kobiet

2024-05-19 18:32

[ TEMATY ]

Jasna Góra

kobieta

Jasna Góra/Facebook

Do kształtowania chrześcijańskiego feminizmu w świecie - „by swoją kobiecą inność, wyjątkowość podkreślać i nią żyć” zachęcał na Jasnej Górze uczestniczki 5. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Kobiet bp Artur Ważny z Sosnowca. Spotkanie odbyło się w uroczystość Zesłania Ducha Świętego i było czasem uczenia się ufności Bogu. Przebiegało pod hasłem: „Pójdę ufna za Tobą” a jedną z „bohaterek” spotkania była św. s. Faustyna Kowalska, którą przybliżyła s. Gaudia Skass ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.

Mszy św. w kaplicy Matki Bożej przewodniczył bp Artur Ważny, sosnowiecki biskup diecezjalny. W homilii zachęcał do przyjaźni z Duchem Świętym, by tak jak w życiu Maryi, stawał się On reżyserem i naszego życia, tym, który chce nas prowadzić, pokazać pomysł Boga na nasze życie. A jedną z wielu Jego ról jest odszukiwanie i odnajdowanie nas dla Boga, co szczególnie ukazuje Jezus w przypowieściach o odnalezionym synu marnotrawnym, odnalezionej owcy i odnalezionej drachmie. Bp Ważny przypomniał, że w kobiecie, która szukała i odnalazła zgubioną drachmę, Ojcowie Kościoła widzieli właśnie Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Włochy/ Papież w Weronie: siejmy nadzieję, nie siejmy śmierci

2024-05-19 19:31

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/EMANUELE PENNACCHIO

"Siejmy nadzieję", "nie siejmy śmierci, zniszczenia, strachu"- apelował papież Franciszek podczas wizyty w Weronie w sobotę. Jednym z najbardziej sugestywnych wydarzeń w jej trakcie był uścisk Izraelczyka i Palestyńczyka, którzy stracili bliskich podczas konfliktu na Bliskim Wschodzie.

„Arena pokoju - ucałują się sprawiedliwość i pokój” pod takim hasłem w antycznym amfiteatrze w Weronie odbyło się spotkanie papieża z ponad 12 tysiącami osób.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję