Reklama

Mieszkania socjalne - prezent od gminy

Oddano je do użytku pod koniec ubiegłego roku, nowi lokatorzy wprowadzają się od pierwszych dni 2011 r. Posiadające wymagane standardy, pachnące nowością - 24 mieszkania socjalne wpisują się w zrównoważony obraz rozwoju gminy Chmielnik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziekan ks. Franciszek Siarek, proboszcz z Chmielnika, święcił nowe mieszkania, a w rozmowie z „Niedzielą” podkreśla ich użyteczność. - Potrzeby w gminie są ogromne, specjalna komisja weryfikowała długą listę chętnych na mieszkania, a było ich bodaj ponad 200 rodzin. Podczas wizyty duszpasterskiej odwiedza się takie rodziny, które z różnych przyczyn życiowych - trudności materialnych czy pewnej niezaradności - nigdy nie zdobyłyby się na własne samodzielne lokum - mówi.
Blok socjalny wyrósł przy ul. Dojazdowej, gdzie od kilkunastu lat stały fundamenty; planowane wcześniej skrzydło przychodni dołączono do budynku przy ul. Kieleckiej - pozostał więc niezagospodarowany, mało malowniczy obszar. Burmistrz Jarosław Zatorski z początkiem ubiegłego roku poddał myśl budowy bloku socjalnego, która - po dość burzliwych dyskusjach wśród rajców - ruszyła wiosną. Już 28 grudnia 24 rodziny otrzymały klucze do nowych mieszkań. Powołana w gminie komisja mieszkaniowa miała zadanie trudne i niewdzięczne. - Brano pod uwagę wiele spraw, nie tylko czas oczekiwania na mieszkanie, ale także sytuację materialną. Rozważano, czy ubiegający się o lokal jest w stanie zapłacić czynsz bądź koszty ogrzewania gazowego oraz sytuację ludzi wynajmujących mieszkania u prywatnych właścicieli i zagrożonych eksmisją. Kryteria, które przyjęła komisja, spełniły 24 rodziny - wyjaśnia burmistrz. Prosząc użytkowników o poszanowanie tej ich nowej przestrzeni do życia, burmistrz Zatorski twierdzi, że w tych „murach tkwią cegły wypracowane przez całe społeczeństwo gminy”.
Wśród mieszkańców, którzy sami prowadzą wiele prac adaptacyjnych, są rodzice z dziećmi na mieszkanie czekający od kilkunastu lat, szczęśliwi, że wreszcie pociechy mają warunki do odrabiania lekcji. Anita Szczukiewicz z mężem Tomaszem i dwójką dzieci w wieku 12 i 10 lat na upragnione lokum czekała od 2000 r. Mieszkanie nie jest zbyt duże, niemniej - zdaniem p. Anity - „spełnia marzenia o własnym przytulnym mieszkaniu - widnym, suchym i ciepłym”. Rodzina przeprowadza się z dotychczasowego jednopokojowego mieszkania w domu rodziców. Jacek Ciba z żoną i siedmioletnim Kubą, jeszcze przed kilkoma tygodniami mieszkał w niefunkcjonalnym pokoiku z kuchnią w Sędziejowicach. Helena Brela zagrzybione, wilgotne lokum zmieniła na wygodną garsonierę w bloku. Jest osobą samotną, wymagania ma niewielkie i już cieszy się na spotkania w gronie przyjaciółek…
W człowieka i jego los inwestować warto i trzeba - wiadomo. A przed nową wspólnotą mieszkaniową zadanie - jak wywiąże się z poszanowania wspólnego mienia, jak zmieni jakość swojego dotychczasowego życia? Gdy to się uda, chmielnicka inicjatywa ma szansę zainspirować inne społeczności lokalne.

A.D.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ważne jest nasze codzienne spotkanie z Bogiem

2024-04-15 15:07

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 16, 29-33.

Poniedziałek, 13 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej

CZYTAJ DALEJ

Pomorskie/ Podczas ćwiczeń WOT zaginął karabin wyborowy BOR

2024-05-13 18:48

[ TEMATY ]

Wojska Obrony terytorialne

Biuro Prasowe Dowództwa WOT

Żandarmeria Wojskowa i Służba Kontrwywiadu Wojskowego prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie zagubienia karabinu BOR - poinformowało Dowództwo Obrony Terytorialnej. Do zdarzenia doszło podczas ćwiczeń 7. Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.

Informację o zagubieniu karabinu wyborowego BOR jako pierwszy przekazał Onet.pl. Według ustaleń portalu, żołnierze 71. Batalionu Lekkiej Piechoty z Malborka wrócili z poligonu bez karabinu wyborowego BOR, którego używali podczas szkolenia na poligonie w Tczewie.

CZYTAJ DALEJ

Monte Cassino – rozpoczęły się uroczystości upamiętnienia 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino

2024-05-14 10:27

[ TEMATY ]

Monte Cassino

Włodzimierz Rędzioch

80 lat temu, 17 stycznia 1944 r. rozpoczęła się bitwa o Monte Cassino. W największej batalii frontu włoskiego walczyli żołnierze dziesięciu narodowości. Rankiem, 15 lutego 1944 r. 255 „latających fortec” zrzuciło na Monte Cassino ponad 350 ton bomb burzących, które sprawiły, że klasztoru został zamieniony w ruinę. Po zniszczeniu klasztoru wojska alianckie próbowały zdobyć punkty oporu znajdujące się w mieście Cassino a następnie samo wzgórze Monte Cassino.

W maju zadanie zdobycia ruin klasztoru bronionego przez resztki sił niemieckich przypadło żołnierzom 2. Korpusu Polskiego. „Czwarte natarcie na górę klasztorną – będzie polskim natarciem. Tam, gdzie padli Amerykanie, Anglicy, Nowozelandczycy, Francuzi, Hindusi” - napisał Melchior Wańkowicz w swoim reportażu o bitwie. Atak rozpoczął się w nocy z 11 na 12 maja. Generał Władysław Anders w rozkazie do swoich oddziałów napisał:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję