Noc kościołów” to impreza, która po raz pierwszy odbyła się we Wrocławiu w ubiegłym roku. W tym dzięki biskupowi świdnickiemu Ignacemu Decowi także i nasza młoda diecezja włączyła się do tej akcji.
Niezwykły weekend zawdzięczamy ks. Cezaremu Chwilczyńskiemu, dyrektorowi Radia Rodzina, który wymyślił „Noc Kościołów” i - podobnie jak rok temu - tę imprezę zorganizował.
- Chcieliśmy pokazać piękno architektury sakralnej, ale także zwrócić uwagę na udział chrześcijan w życiu publicznym - opowiada. - Wystawy, wykłady, dyskusje panelowe i koncerty mają służyć promocji kultury, porozumienia i dialogu wspólnej Europy. Zaprosiliśmy polityków i publicystów (np. białoruskiego opozycjonistę Aleksandra Milinkiewicza i Rocco Buttiglione z partii Berlusconiego (Forza Italia), wybitnych artystów, jak np. skrzypka Krzysztofa Jakowicza, oraz uczonych.
- Wyrażam wdzięczność Katolickiemu Radiu Rodzina, że nie zapomina o Kościele świdnickim, który bardzo mocno wpisuje się w tysiącletnią historię Dolnego Śląska - mówi bp Ignacy Dec. - Liczę na to, że w przyszłym roku impreza rozwinie się jeszcze bardziej i że więcej świątyń włączy się w uczestnictwo w tej niezwykłej nocy.
Ale i w tym roku wierni z diecezji świdnickiej nie mogli narzekać na brak wydarzeń. Jako pierwszy swoje podwoje o nietypowej, wieczornej porze otworzył kościół pw. św. Józefa. Tam wykład wygłosił - po polsku - senator z Włoch, Rocco Buttiglione. Mówił o chrystianofobii w Europie. Ten włoski polityk został powołany na komisarza europejskiego przez rząd Berlusconiego. Mimo akceptacji jego kandydatury przez szefa komisji nie objął stanowiska. Powodem było jedno kontrowersyjne zdanie, które wypowiedział. A mianowicie, przyznał, że jako wierzący katolik uważa homoseksualizm za grzech. Podkreślił również, że wobec prawa wszyscy są dla niego równi, niezależnie od przekonań i orientacji seksualnej. To jednak wystarczyło, by grupy feministyczne i homoseksualne doprowadził do odsunięcia go od stanowiska.
- Nie można dalej nie zauważać zjawiska chrystianofobii - mówił w Świdnicy Rocco Buttiglione. - W coraz bardziej zlaicyzowanej Europie musimy pokazać, że nam, chrześcijanom, zależy na wartościach, które wyznajemy. Chrześcijanie podobnie jak inne grupy społeczne mogą walczyć o swoje prawa. Wcale nie musimy się na wszystko godzić. Europa bardzo dużo zawdzięcza chrześcijaństwu. Mamy prawo swobodnie wyznawać swoje wartości i wcale nie musimy się z nimi ukrywać. Mamy możliwość sprzeciwiania się dyskryminacji i narzucaniu nam sprzecznych z naszymi poglądami praw.
Po wykładzie senatora nie zabrakło dyskusji, w której udział wziął również Ordynariusz diecezji świdnickiej. Na koniec wierni mogli wysłuchać koncertu muzyki włoskiej w wykonaniu sopranistki Katarzyny Oleś-Blachy, Łukasza Motkowicza (baryton) przy akompaniamencie pianistki Barbary Sas.
W sobotę „Noc Kościołów” rozpoczęła się Mszą św. w intencji Polaków mieszkających na Kresach Wschodnich, którą odprawiono w świątyni pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. W czasie Eucharystii niezwykle wzruszającą homilię wygłosił ks. Sergiusz z parafii św. Szymona i św. Heleny w Mińsku na Białorusi.
- Nie tak dawno jako Kościół katolicki zaczynaliśmy naszą służbę na Białorusi praktycznie od zera. Ludziom ciężko było przyznać się do wiary w Boga, do swoich polskich korzeni. Mój kościół parafialny, choć w tym roku obchodzi stulecie istnienia, tylko przez 33 lata służył jako świątynia. Przez pozostałe 67 był zajęty przez państwo, które utworzyło w nim kino - opowiadał wiernym, którzy całymi rodzinami przyszli do świdnickiego kościoła. - Dziś jest już znacznie lepiej: mamy 4 diecezje, 6 biskupów i 400 księży. Pracy jednak jest bardzo dużo, brakuje nam szczególnie kaplic i świątyń. Dlatego liczymy na Waszą pomoc.
Po Mszy św. w kościele zorganizowano panel dyskusyjny poświęcony problemom Kościoła, demokracji i wolności na Kresach Wschodnich. W dyskusji wziął udział lider białoruskiej opozycji Aleksander Milinkiewicz, który do Świdnicy przyjechał wraz z żoną Iną Kulej. Nie zabrakło również Krzysztofa Świderka, konsula generalnego RP na Ukrainie.
- Władze w Mińsku nie rozumieją dialogu kompromisu, a nawet postrzegają go jako wyraz słabości. Tym bardziej, gdy chodzi o fundamentalne zasady moralne i prawa człowieka. Tu nie może być miejsca na jakiekolwiek kompromisy - mówił Aleksander Milinkiewicz, lider Ruchu Społecznego „O Wolność”. - Nie można godzić się na to, by w białoruskich więzieniach trzymani byli więźniowie polityczni. Ani na to, co dzieje się dziś wokół Związku Polaków. Ocena tych zdarzeń musi być jednoznaczna. Represje przeciw polskim działaczom świadczą o tym, że władze nie chcą prawdziwej współpracy z państwami demokratycznymi. Jestem zwolennikiem polityki małych kroków. Nie może być jednak tak, że Unia Europejska robi dziesięć kroków, a władze białoruskie żadnego. Te relacje muszą opierać się na zasadzie: krok za krok. Inaczej być nie może.
Spotkanie w świątyni NMP Królowej Polski zakończył koncert białoruskiego liturgicznego chóru kościoła św. Szymona i św. Heleny „Głos Duszy” z Mińska. Równolegle w świdnickiej katedrze bp Ignacy Dec przedstawiał wiernym innego znakomitego gościa: bp. Josepha Couttsa z Pakistanu, który odwiedził Świdnicę razem z ks. dr Waldemarem Cisło, dyrektorem Sekcji Polskiej organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Pakistański bp Joseph Coutts od lat jest zaangażowany w działania na rzecz zniesienia prawa przeciw bluźnierstwu i w czasie wizyty w naszym kraju chce nas zachęcić, abyśmy solidaryzowali się z mniejszością chrześcijańską w coraz bardziej fundamentalistycznym Pakistanie.
- Jednym z problemów, z którymi borykamy się w Pakistanie, jest surowe prawo przeciw bluźnierstwu. Chodzi konkretnie o dwa przepisy: 295 b i c, które mówią o profanacji Koranu i imienia Mahometa, a są nadużywane - opowiadał świdniczanom bp Coutts. - Bardzo łatwo jest bowiem fałszywie kogoś oskarżyć lub rozpuścić pogłoskę, że Święta Księga została sprofanowana lub że został znieważony Prorok. W chwili obecnej ok. 800 muzułmanów i niemuzułmanów zostało oskarżonych o tzw. zniesławienie i bluźnierstwo i toczy się wobec nich postępowanie sądowe.
Jak zaznaczył biskup z Pakistanu, chrześcijanie nie doznają prześladowań ze strony władz państwowych. Głównym sprawcą problemów chrześcijan są grupy ekstremistyczne lub fanatycy, którzy uważają, że Pakistan jest tylko dla muzułmanów.
Po wykładzie można było wysłuchać recitalu skrzypcowego w wykonaniu Krzysztofa Jakowicza, który zagrał utwory Jana Sebastiana Bacha i Eugène`a Ysa´e.
- Tematycznie „Noc Kościołów” dotyka wielu tematów żywotnych, ważnych, potrzebnych, niekiedy drażniących, innym razem kojących dusze niczym balsam - podsumowuje drugą edycję imprezy arcybiskup metropolita wrocławski Marian Gołębiewski. - Tak się dzieje, bo Kościół to przestrzeń otwarta, Kościół to przestrzeń dynamiczna. Kościół to przestrzeń spotkań i dialogu. Mam nadzieję, że „Noc Kościołów” przyniesie znakomity plon i będzie kontynuowana przez długie jeszcze lata.
Pomóż w rozwoju naszego portalu