Reklama

Wiadomości

Indie: Prawie 100 mln ludzi ucierpiało w czasie cyklonu Amphan

Władze Bengalu Zachodniego podają, że w cyklonie Amphan, który nawiedził wschodnie Indie i Bangladesz, ucierpiało 60 mln osób. Premier stanu szacuje straty na 13,3 mld USD. W sąsiednim Bangladeszu cyklon dotknął 36 mln ludzi.

[ TEMATY ]

Indie

Bangladesz

cyklon

PAP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Premier Indii Narendra Modi w piątek odwiedził Kalkutę, przez którą w środę przeszedł supercyklon Amphan. Jak podaje dziennik „Indian Express” Modi uruchomił natychmiastową pomoc dla Bengalu Zachodniego o wartości ok. 133 mln USD i sąsiedniej Orisy na sumę ok. 66 mln USD.

PAP

Premier Bengalu Zachodniego Mamata Banerjee podczas spotkania z Modim oszacowała straty na 13,3 mld USD. „To jest więcej niż narodowa katastrofa. Nie widziałam takiego zniszczenia w swoim życiu w Bengalu Zachodnim. Ponad 60 mln ludzi bezpośrednio ucierpiało (w cyklonie - PAP)” - cytuje dziennik premier Banerjee.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Władze podają, że podczas cyklonu zginęło łącznie 96 osób w Indiach i sąsiednim Bangladeszu. Agencja Reutera informuje, że na terenie tych krajów ewakuowano 3 mln ludzi.

PAP

„Nasza ulica wygląda strasznie, długo nie było prądu. Drzewa powyrywało z korzeniami i przygniotły wiele samochodów” - mówi PAP Anup Ray, mieszkaniec południowej Kalkuty. „Absolutnie przerażające doświadczenie. Wszystko trwało kilka godzin. Myśleliśmy, że to się nigdy nie skończy” - dodał.

„Moja mama mówiła, że nigdy czegoś takiego nie widziała w życiu. Po wszystkim woda podeszła pod drugie piętro budynku” - opowiada PAP o przeżyciach rodziców Sudarshana Chanda, która przez wiele godzin nie mogła się skontaktować ze swoją mamą mieszkającą w Kalkucie. Po przejściu cyklonu przez kilka godzin nie działała telefonia komórkowa.

PAP

„Nasza wioska w (okręgu - PAP) Sandeshkhali jest zupełnie zniszczona. Woda z rzeki Choto Kolagachia wlała się do naszych domów” - opowiadał dziennikowi „Indian Express” Swapan Majhi, który kieruje w wiosce lokalną organizacją pozarządową. „Mieliśmy krowy i kozy, wygląda na to, że zostały zabrane (przez powódź - PAP)” - dodał.

„Uderzyła w nas katastrofa o wiele większa niż koronawirus. Cyklon spustoszył obszar 400 km, wiatr zniszczył chałupy, wyrwał z korzeniami tysiące drzew i doszło do zalania nisko położonych terenów” - opisywała stan wiosek kalkuckiemu dziennikowi „Statesman” premier Bengalu Zachodniego. „Dzięki Bogu ewakuowaliśmy 500 tys. ludzi do schronów” - podkreślała Banerjee.

Podziel się cytatem

PAP

„Setki spędziły noc w czasie cyklonu w ośrodku. Zachowanie społecznego dystansu nie jest teraz priorytetem. Ludzie zaczęli wracać do domów, żeby ocenić straty” - mówił „Indian Express” Swapan Majhi z okręgu Sandeshkhali.

Reklama

„Indian Express” informuje, że według władz sąsiedniej Orisy nie stwierdzono ofiar śmiertelnych na terenie stanu. Straty materialne odczuje jednak 4,5 mln ludzi. Cyklon Amphan jest już szóstym cyklonem w ostatnich sześciu latach, który przeszedł przez Orisę.

PAP

Według dziennika „Dhaka Tribune” w Bangladeszu w cyklonie życie straciło 31 osób. Jak na razie władze szacują straty materialne na 129 mln USD. W kraju zalało 1,1 tys. km dróg, zerwało 20 mln połączeń sieci elektrycznej i uszkodzonych jest 200 mostów. Cyklon dotknął bezpośrednio 36,4 mln osób.

2020-05-22 18:36

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Misja Szkoła – szansa na edukację dla dzieci z krajów Globalnego Południa

[ TEMATY ]

Madagaskar

Indie

Bangladesz

Błażej Mielcarek OMI

Według raportu UNICEF najbardziej skutecznym środkiem zapobiegającym ubóstwu i wykluczeniu jest oświata. Każdy dodatkowy rok szkolny podwyższa przyszłe dochody dziecka o około 10%. Edukację dzieci w krajach Globalnego Południa można wesprzeć w ramach programu „Misja Szkoła”.

Program adopcji misyjnej „Misja Szkoła” pomaga w podnoszeniu poziomu nauczania nawet w najbiedniejszych częściach świata. Chodzi głównie o Madagaskar, Indie, Bangladesz i Nepal. Dzieci pozostają w swoim kraju, środowisku, kulturze i tam otrzymują potrzebne wsparcie. Rodzicie adopcyjni mogą zazwyczaj śledzić postępy swojego podopiecznego w nauce. To dla nich także wielka szansa na otwarcie się na drugiego człowieka. Osoby, które decydują się na taką adopcję, często podkreślają, że traktują dziecko z drugiego końca świata jak członka rodziny. Pamiętają o nim w modlitwie, wysyłają drobne upominki z okazji świąt czy urodzin. To daje możliwość nie tylko niesienia pomocy, ale również budowania relacji, dzięki której młody człowiek ma szansę rozwijać swoje talenty i pielęgnować marzenia.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy - po raz dwunasty

2024-04-28 15:17

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Na Jasnej Górze odbył się zjazd zorganizowany po raz dwunasty przez Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy. Odwołuje się ono tradycji przedwojennych regionu. To druga grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Zjazd wpisujący się w obchodzoną dziś XVIII Ogólnopolską Niedzielę Modlitw za Kierowców był czasem prośby o wzajemny szacunek na drodze i szczęśliwe powroty do domu dla motocyklistów i wszystkich użytkowników dróg.

W zjeździe uczestniczyli motocykliści z całej Polski. Marta Fawroska-Sroka z Będzina jeździ z mężem. Jak przyznaje, choć na początku odnosiła się z rezerwą do pasji małżonka, dziś nie wyobraża sobie życia bez wspólnych wypraw. - Co roku jeździmy na rozpoczęcie sezonu na Jasną Górę, bo Jasna Góra to nasza duma narodowa. Modlimy się rozpoczynając kolejny etap motocyklowej przygody - wyjaśnia uczestniczka motocyklowego spotkania. Motocyklowa pasja staje się wśród kobiet coraz popularniejsza.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję