Reklama

Niedziela Łódzka

Parafia to my

W tych trudnych czasach jeszcze mocniej pamiętajmy o tym, że parafie nie składają się tylko z proboszczów, wikarych oraz kościelnych. Parafie to nasze drugie rodziny. Tak jak troszczymy się o najbliższych, tak troszczmy się o wspólnotę parafialną. Parafia to my.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O ile czasowe odłączenie wiernych od Stołu Pańskiego, choć bolesne, może być w dłuższej perspektywie przyczynkiem do zrozumienia czym naprawdę jest Komunia Święta i jak bardzo jest ona ważna w naszym życiu, o tyle, sprowadzając temat do rzeczywistości ziemskiej, kondycja parafii pozbawionych swoich wiernych, może stać się bardzo trudna.

Mowa oczywiście o sytuacji finansowej. W sytuacji braku wiernych na mszy, oczywistością jest fakt mniejszych wpływów z ofiar. To w dłuższej perspektywie może spowodować kłopoty finansowe wielu parafii. Może, ale nie musi. Wszystko zależy od tego, czy członkowie wspólnoty zdadzą sobie sprawę z prostego faktu, że parafia to nasza “większa” rodzina. Tak, żyjemy w czasach wyobcowania jednostki, a w czasach epidemii pojęcie “dystansu społecznego” jest odmieniane przez wszystkie przypadki. Dla chrześcijanina nie ma jednak innego dystansu, który powinien jak najściślej zachowywać niż dystans od zła. Zła, dodajmy, które obejmuje również brak posłuszeństwa i zaniedbanie.

Zatroszczmy się o nasze parafie. Pokażmy, że parafia to my. I nie chodzi tylko o sprawy finansowe. Owszem, jeśli ktoś chce, niech wpłaci dobrowolny datek na konto swojej parafii. Przede wszystkim jednak - módlmy się za swoich kapłanów i za całą wspólnotę. Trudne czasy, oprócz tego, że niosą niepokój, stwarzają także szansę na stworzenie silnej wspólnoty. Niech ten trudny czas, jakie obecnie przeżywamy, będzie początkiem do stworzenia silnych wspólnot parafialnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-04-08 23:11

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź: Łódzcy Wyklęci

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

wikipedia.org

Żołnierze 5 Wileńskiej Brygady AK. Od lewej: ppor. Henryk Wieliczko „Lufa”, por. Marian Pluciński „Mścisław”, mjr Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”, wachm. Jerzy Lejkowski „Szpagat”, por. Zdzisław Badocha „Żelazny”

Żołnierze 5 Wileńskiej Brygady AK. Od lewej: ppor. Henryk Wieliczko „Lufa”, por. Marian Pluciński „Mścisław”, mjr Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”, wachm. Jerzy Lejkowski „Szpagat”, por. Zdzisław Badocha „Żelazny”

Formalne zakończenie wojny z Niemcami w dniu 8 maja 1945 roku nie było końcem zerwania kajdan dla Polski i Polaków. Marionetkowy „rząd lubelski” od 1944 roku, w wyniku „sojuszniczych” porozumień w Teheranie, Jałcie, Poczdamie i tolerowania sowieckiej przez Zachód dominacji, trwał długo – za długo. Uzależnienie od „braterskiej” dominacji, praktycznie w każdym z wymiarów społecznego życia, mimo modyfikacji i tzw. reform „socjalizmu z ludzką twarzą”, nie zmieniało się aż do 1989 roku. Nawet tak znamienne wydarzenia, jak te wyznaczane datami: 1956, 1970, 1980 tylko częściowo, wybiórczo, czasowo, a do tego w niewielkim stopniu zmieniały sytuację polityczną. Całkowicie wolne wybory zostały przeprowadzone w Polsce dopiero 27 października 1991 roku. Biorąc pod uwagę powyższe, tym bardziej należy oddać hołd tym wszystkim, którzy, mimo grożącym im kar i represji, podjęli walkę ze zniewalającym systemem politycznym i społecznym. Wszak ostatni rozkaz gen. Leopolda Okulickiego „Niedźwiadka” z 19 stycznia 1945 roku jednoznaczne wskazywał: dalszą swą pracę i działalność prowadźcie w duchu odzyskania pełnej niepodległości państwa polskiego i ochrony przed zagładą (…) Komendant Okręgu „Barka”, płk Michał Stępkowski pseudonim „Grzegorz”, wraz z częścią swojego sztabu został aresztowany już 9 marca 1945 roku. W sierpniu tego roku został skazany przez Wojskowy Sąd Okręgowy w Łodzi, bez udziału obrońców, nawet prokuratora, na 10 lat pozbawienia wolności. Po aresztowaniu płk Stępkowskiego, jego działalność kontynuował mjr Adam Trybus pseudonim „Gaj”.

CZYTAJ DALEJ

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to przekazał

2024-05-24 09:48

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Robert Krawczyk

Ks. Michał Olszewski SCJ

Ks. Michał Olszewski SCJ

Właśnie przed chwilą zakończyłem "widzenie adwokackie" z aresztowanym ks. Michałem, który dzisiaj obchodzi 15. rocznicę swoich święceń kapłańskich (akurat w Kościele dzisiaj wspominamy Jezusa Chrystusa Najwyższego Kapłana) - pisze na swoim profilu na portalu X mec. Krzysztof Wąsowski, obrońca ks. Michała Olszewskiego.

Ksiądz Michał prosił mnie, abym przekazał, że za wszystkich się modli (także za tych, którzy uznali go już za winnego...) i wszystkim błogosławi (tak z serca... mocą swojego kapłaństwa).

CZYTAJ DALEJ

Litania do św. Józefa

2024-05-24 09:55

[ TEMATY ]

wiara

red.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję