Reklama

Temat tygodnia

Przedziwne Boże drogi

Niedziela płocka 41/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lubię podróżować. Każda podróż ma w sobie coś z niespodzianki i niesie w sobie coś nowego. Czasem cel, odległy już prawie na wyciągniecie ręki, kryje się za wzgórzem, czasem zaś za kolejnym zakrętem otwiera się perspektywa, o której podróżny nawet nie marzył… Jeśli życie często porównywane jest do podróży, to może właśnie również z tego względu. Bóg bowiem prowadzi ku sobie różnymi drogami, często zaskakującymi, i tworzy wielkie dzieła w sytuacji, które zupełnie tego nie zapowiadają. Kiedy myślę o życiu i dziele bł. Honorata Koźmińskiego, ta metafora pełnej fascynujących zwrotów podróży wydaje mi się szczególnie trafna.
Urodzony w Białej Podlaskiej 16 października 1829 r. w małżeństwie unity Stefana Koźmińskiego i katoliczki Aleksandry z Kahlów na chrzcie otrzymał imiona Florentyn Wacław Jan Stefan. Jako dziecko odznaczał się pobożnością, często służył do Mszy św. ks. kan. Radziszewskiemu, który po każdej Eucharystii udzielał mu specjalnego błogosławieństwa. W 1840 r. rodzina Koźmińskich przeniosła się do Włocławka. 11-letni Wacław został umieszczony w gimnazjum w Płocku (w obecnej „Małachowiance”). Zdolny i sumienny cieszył rodziców postępami w nauce, lecz… mieszkając na stancji, pod wpływem kolegów stracił wiarę. Wspominał potem z bólem, że wobec kolegów przechwalał się wówczas swoim niedowiarstwem, wstydził się znaku krzyża, wyśmiewał rzeczy święte, księży i zakonników, cytował książki zakazane i bluźniercze wiersze, a jeśli nawet przyszedł do kościoła, to tylko w tym celu, by szydzić z Boga. W stanie zupełnej niewiary ukończył gimnazjum i rozpoczął studia w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie na Wydziale Budowniczym. W kwietniu 1846 r. aresztowany i osadzony w X Pawilonie Cytadeli Warszawskiej z oskarżeniem o spisek przeciw carowi. Udręczony cierpieniem i chorobą rzuca w twarz Bogu wyrzut: „Toś Ty jest Bóg?”.
Tymczasem matka codziennie modliła się przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej o zdrowie i łaskę wiary dla niego. Modlitwy zostały wysłuchane: w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny 15 sierpnia 1846 r. Wacław przeżył nawrócenie i zaczął powracać do zdrowia. Pół roku później uniewinniony opuścił cytadelę. Po wyjściu na wolność odbył spowiedź generalną z całego życia i zaczął prowadzić surowe, ascetyczne życie. Wdzięczny za otrzymany dar wiary jako 19-letni młodzieniec wstąpił do franciszkańskiego Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów w Warszawie, przyjmując zakonne imię Honorat. Pragnął służyć Bogu jako brat laik, przełożeni zakonni mieli jednak wobec niego inne plany. Po studiach teologicznych w 1852 r. przyjął święcenia kapłańskie.
Przez ponad 10 lat spędzonych w warszawskim klasztorze kapucynów zasłynął jako doskonały spowiednik, kaznodzieja i kierownik duchowy. Niedługo jednak znów przekonał się, że Bóg prowadzi różnymi, niekoniecznie najprostszymi drogami. Założone przez niego w 1855 r. na prawach III zakonu przy współudziale jednej z penitentek Zofii Truszkowskiej Zgromadzenie Sióstr Felicjanek zostało 16 grudnia 1864 r. skasowane ukazem namiestnika Królestwa Polskiego. Klasztor kapucynów w Warszawie zamknięto, a zakonników wywieziono do klasztoru w Zakroczymiu nad Wisłą.
„Nie płacz w liście, nie pisz, że los Ciebie kopnął, / kiedy Bóg drzwi zamyka, to otwiera okno...” - napisał w jednym ze swoich wierszy ks. Jan Twardowski. W życiu Koźmińskiego zamknięte drzwi klasztorów Bóg zastąpił otwartym okienkiem konfesjonału, niedługo bowiem do konfesjonału Ojca Honorata zaczęli przybywać ludzie nie tylko z okolic, ale również z Litwy, Ukrainy i Podola. Wielu z jego penitentów odczytywało w sercu głos powołania do życia zakonnego, ale wobec represji władz wobec zakonów nie widziało możliwości jego realizacji. „Życie zakonne jest instytucją Boską i ustać nie może, bo bez niego nie mogłaby być wypełniona Ewangelia święta, dlatego Duch Święty nie przestaje pobudzać powołań do tego życia nawet w czasie prześladowania; gdy więc dusze tak powołane nie mogą mieć sposobności poświęcania się jawnie Bogu, dla braku klasztorów, muszą obmyślać sposoby służenia Bogu skrycie” - napisał Koźmiński. Wiedziony tą myślą założył 26 zgromadzeń zakonnych, większość z nich (23) - to zgromadzenia bezhabitowe. 17 istnieje do dzisiaj.
Nie dane było jednak Honoratowi cieszyć się owocami swej pracy. Przyszedł czas ostatniej próby. W 1892 r. po licznych rewizjach i prześladowaniach klasztor w Zakroczymiu został przez władze carskie skasowany, a zakonników przeniesiono do klasztoru w Nowym Mieście nad Pilicą. W 1906 r. zdrowie o. Honorata pogorszyło się tak, że musiał zrezygnować ze spowiadania.
Wciągnięty podstępnie w ideologię ruchu mariawickiego w 1907 r. został odsunięty przez biskupów od zarządzania założonymi zgromadzeniami. To był ostatni etap jego drogi, wiodący przez Ogrójec na wzgórze Golgoty. Ojciec ukrytego życia zakonnego w Polsce ostatnie lata życia przeżywał w ukryciu i osamotnieniu. Gdy umierał 16 grudnia 1916 r., nie myślał zapewne o tym, że 72 lata później, dokładnie w jego 159. urodziny, 16 października 1988 r. Papież Polak Jan Paweł II zaliczy go w poczet błogosławionych. Zadziwiające są drogi, którymi Bóg prowadzi tych, którzy idą za Nim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: Idźcie naprzód! Bez lęku, otwarci i mocni w wartościach chrześcijańskich

2024-07-07 12:53

[ TEMATY ]

wiara

papież Franciszek

Triest

PAP/EPA/GABRIELE CROZZOLI

"Idźcie zatem naprzód! Bez lęku, otwarci i mocni w wartościach humanistycznych i chrześcijańskich, gościnni, ale bezkompromisowi w kwestii ludzkiej godności" - zaapelował Franciszek przed modlitwą Anioł Pański na zakończenie Mszy św. na Piazza Unita d'Italia w Trieście.

Drodzy bracia i siostry,

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: w sprawach bezpieczeństwa mam takie samo stanowisko jak rząd

2024-07-08 10:04

[ TEMATY ]

bezpieczeństwo

NATO

Prezydent Andrzej Duda

PAP/Leszek Szymański

Prezydent Andrzej Duda poinformował, że otrzymał stanowisko rządu przygotowane na szczyt NATO w Waszyngtonie. Polska w sprawach bezpieczeństwa mówi jednym głosem, mam takie samo stanowisko jak rząd, nie ma tu żadnej rozbieżności - powiedział prezydent w poniedziałek, otwierając posiedzenie RBN.

Prezydent podziękował premierowi i ministrom za przybycie na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego odbywające się w Belwederze.

CZYTAJ DALEJ

Rzym: poważny stan zdrowia kard. Ruiniego

2024-07-08 12:22

[ TEMATY ]

kard. Camillo Ruini

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Camillo Ruini

Kard. Camillo Ruini

W sobotę późnym wieczorem kardynał Camillo Ruini został przewieziony do kliniki Gemelli z powodu bólu w klatce piersiowej. Ze względu na zaawansowany wiek kardynała i historię kliniczną konieczne było przyjęcie na oddział intensywnej terapii kardiologicznej - poinformowano w Rzymie.

93-letni purpurat jest przytomny, a jego stan kliniczny jest obecnie stabilny. Minioną noc spędził spokojnie. Potwierdzono, że jego stan jest stabilny. Nadal jest monitorowany i leczony na oddziale intensywnej terapii kardiologicznej w Klinice Gemelli - dowiadujemy się z biuletynu wydanego dziś rano. Kard. Ruini należał do grona najbliższych współpracowników św. Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję