Reklama

Homilia wygłoszona podczas sakry bp. Wacława Depy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ad Christum Redemptorem Hominis
Mt 20, 25-28

Drogi Biskupie Wacławie -
Pasterzu i Ojcze Kościoła
Zamojsko-Lubaczowskiego.
Bracia w posłudze
Bracia i Siostry

Rozważanie o początku kapłaństwa prowadzi nad do Tajemnicy Trójcy |więtej, ujawnia zbawczą wolę Boga Ojca i znajduje uzasadnienie w Bożym Synostwie. Przyszedł na ziemię Boży Syn, stał się Człowiekiem i jako Człowiek przyjął kapłańską misję, którą wypełnił na krzyżu. Nieustannie obdarza nią kolejnych ludzi wybranych do tej posługi. „Nikt sam sobie nie bierze sobie tej godności, lecz tylko ten, kto jest powołany przez Boga” - powie autor natchniony w liście do Hebrajczyków (5,4).
Pełni kapłaństwa czyli biskupstwa także nie można sobie wybrać samemu, wzywa do niej Chrystus ustami Kościoła i przez bardzo skromny, sakramentalny znak włożenia rąk dokonuje niezwykłego dzieła, przekazuje kapłańską władzę, godność i zadania, na zawsze jednoczy z Chrystusem Kapłanem - Pośrednikiem Zbawienia.
Biskupstwo jest może i przez to raczej łaską, że stawia człowieka wobec niewiadomego, że zmusza do zawierzenia Bogu i nowego wysiłku w dotarciu do Boga.
Jest taki zwyczaj w Kościele, starożytny i wymowny, że kandydat do pasterskiej posługi wybiera sobie hasło, motto swego posługiwania. Czyni to po głębokim namyśle, aby ujawnić ludziom swoje najgłębsze pragnienia i nadzieje.
Jako neoprezbiterzy umieściliśmy to zawołanie na naszych obrazkach prymicyjnych i przeżywamy je codziennie na swój sposób oraz realizujemy przez całe życie.
Także nowy Pasterz zamojsko-lubaczowski ujawnia dziś swemu Kościołowi i ogłasza wszystkim ludziom dobrej woli wielkie pragnienie swego serca: Pragnę was doprowadzić ad Christum Redemptorem Hominis, do Chrystusa Odkupiciela człowieka.
Dzięki temu oświadczeniu wiemy już bardzo wiele, dowiadujemy się, jakie są oczekiwania naszego nowego Biskupa, wiemy, kogo i co chce uczynić celem swej pasterskiej modlitwy, ofiary i troski.
Nowy Biskup to doświadczony teolog, który po długoletnim nauczaniu i przeżywaniu wiary stawia Chrystusa w centrum swego posługiwania i życia. Chrystus - Zbawiciel był jest i będzie punktem odniesienia jego nadziei na zbawienie człowieka, każdego człowieka, bo głównym celem troski Kościoła i biskupa jest nie kto inny, jak Bóg i człowiek. Chwała i uwielbienie Boga oraz zbawienie, czyli odkupienie (redemptio) człowieka. A dokonuje się ono w Chrystusie. Papież Benedykt XVI przypomniał nam w Warszawie, że „wierni oczekują od kapłanów tylko jednego, aby byli specjalistami od spotkania człowieka z Bogiem” (25 maja 2006 r.).
Konsekrowany Biskup dobrał również teksty liturgiczne na tę okoliczność, dzięki którym możemy usłyszeć, w jaki sposób, jakimi metodami nowy Pasterz zamierza realizować swoje pragnienia i programy duszpasterskie.
Przytoczony przed chwilą tekst z Ewangelii wg św. Mateusza (20,28) mówi nam, że ma to być styl posługiwania „na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, żeby Mu służono, ale aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu”.
Jakaż to wielka deklaracja, odważna wiarą, pulsująca miłością do Chrystusa, którego kapłan i biskup, a także każdy chrześcijanin pragnie naśladować.
„Służyć i dać swoje życie na okup za wielu” - to nic innego jak dać odpowiedź na pytanie Chrystusa skierowane do wielkiego Apostoła: „Czy miłujesz mnie więcej aniżeli ci?” (J 21,15).
Tak. „Większej miłości nie ma nikt, jak ten, kto życie swoje daje za przyjaciół swoich” (J 15,13). A „dobry pasterz życie swoje oddaje za owce” (J 10,11). Oddaje je dzień po dniu, oddaje z Chrystusem podczas modlitwy, jednocząc się z Jego krzyżową ofiarą, oddaje w cierpliwym wysłuchiwaniu swoich kapłanów i wiernych, w trudzie przygotowań programów pracy duszpasterskiej i wystąpień w posłudze słowa.
Bywa, że biskup musi usłużyć ludziom oddając im swoją popularność albo nadzieję na spokojne życie, zwłaszcza kiedy publicznie zabiera głos, przeciwstawiając się obiegowym opiniom, stawiając wymagania trudne, nieoczekiwane, np. w obronie zasad, w obronie najsłabszych i krzywdzonych, jak chociażby w obronie dziecka poczętego, któremu zagrożenie niesie niekiedy najbliższa mu matka lub ojciec, lekarz lub prawodawca.
Posługa biskupa zawiera w sobie pewne ważne cechy, bez których nie byłaby w pełni ani skuteczna ani możliwa.
Dokonuje się ona w Kościele, a więc we wspólnocie ludu oddanego Bogu na własność przez chrzest, ludu żyjącego wiarą i łaską, karmiącego się Ciałem Chrystusa. „W biskupie jest obecny sam Jezus Chrystus” powie rytuał święceń biskupich - przez niego On sam naucza i udziela sakramentów. Czyni to skutecznie niezawodnie i nieomylnie, o ile sprawowane są one w jedności Kościoła.
Kapłańska misja jest budzeniem wiary i przekazywaniem życia nadprzyrodzonego i dlatego każdy kapłan staje się prawdziwym ojcem duchowym w Kościele. Jego przepowiadanie Słowa Bożego rodzi wiarę i wiąże konkretnych ludzi z Chrystusem i Kościołem. Św. Paweł nie zawaha się rewindykować dla siebie tytuł ojcostwa wśród Koryntian w momencie, gdy jego duchowi synowie zaczęli się oddalać od niego, wyszukując sobie innych, kto wie, pewnie łatwiejszych, mniej wymagających nauczycieli. A tymczasem „choćbyście mieli dziesiątki tysięcy wychowawców, w Chrystusie nie macie wielu ojców, ja to właśnie przez ewangelię zrodziłem was w Chrystusie Jezusie” (1Kor 1,4n).
Ojcostwo duchowe jest procesem stałym, nie kończy się nigdy, bo życie Boże w człowieku jest otwieraniem się na stały wzrost, staje się codziennym sięganiem po nieskończone Boże dary. I dlatego każdy biskup po najdłuższych latach życia nie skłamie w najmniejszym stopniu, jeśli z Pawłem (starym już i czekającym na śmierć) powtórzy: „Dzieci moje, oto ponownie w bólach Was rodzę, aż Chrystus w was się ukształtuje” (Ga 4,19).
Ojcostwo domaga się dojrzałości w wierze i obyczajach, a także czujnej odpowiedzialności za wszystko, co się wśród powierzonej nam Bożej owczarni dzieje. Czuwanie nad depozytem wiary rodzi niekiedy potrzebę odważnego napominania, ale i podrywania zmęczonych wędrowców do dalszego marszu. Ten trud pozytywnego wyszukiwania możliwości i nowych pól pracy jest twórczy i radosny, zdolny napełniać satysfakcją serce pasterza i jego trzody. Drodzy Bracia „wierzcie (uwierzcie) w moc waszego kapłaństwa” (Benedykt XVI), jest ono potencjałem Bożym, niezwykłym i dziś zdolnym dokonać więcej niż myślimy. Warunkiem i szczytem jest maksymalizm, sięganie po świętość obecną w Kościele wszystkich czasów.
Święta Teresa od Dzieciątka Jezus, pisząc do jednego z misjonarzy nt. wartości posługi kapłana, przypominała, że „ojciec nie może być święty w połowie, musi być święty całkowicie”. Tak. Łaską Chrystusowej miłości trzeba przepalać nasze człowieczeństwo, nasze ludzkie zachowania, nasze chrześcijańskie wybory i nasze posługiwanie kapłańskie. Tylko słowo potwierdzone życiem, świadectwem życia, staje się faktem, pobudza do refleksji, niekiedy budzi zdumienie i wyczucie tajemnicy. Im pokorniejsze bywa to nasze świadectwo nawracania się i życia z wiary, tym bliższe staje się Chrystusowi uniżonemu i pokornemu, i tym skuteczniejsze bywa w oddziaływaniu.
Jan Paweł II w posynodalnej adhortacji nt. posługi biskupa zaraz na początku stwierdził, że: „powołanie biskupa do świętości jest nieodłączną częścią wydarzenia sakramentalnego, leżącego u podstaw jego „posługi”, czyli święceń biskupich” (Pastores gregis, 13). Zacytował też wskazanie św. bp. Grzegorza z Nazjanzu: Biskup ma „najpierw się oczyścić, potem oczyszczać, najpierw pozwolić pouczać się mądrości, a potem nauczać, najpierw stać się światłem, potem oświecać, najpierw zbliżyć się do Boga, potem prowadzić do Niego innych, najpierw być świętym, potem uświęcać” (n. 12).
Tak. Drogi Bracie w posłudze, biskupstwo jest może przez to szczególną łaską, że stawia człowiekowi tak wielkie wymagania, że odziera go z niego samego i zmusza go do zawierzenia Bogu i nowego (codziennie nieprzewidywalnego) wysiłku docierania do Boga, szukania jego pomocnej, ojcowskiej dłoni, przy gorącym pragnieniu realizowania Jego woli. Stajemy wtedy wobec dramatycznego egzaminu wiary: Czy naprawdę „Sam Bóg wystarczy” - jak stwierdzała największa mistyczka Kościoła (św. Teresa Wielka).
Odkrywać to będziesz w codziennej Eucharystii, sprawowanej z wiarą ku uwielbieniu Boga i zbawieniu ludzi. To w niej najpełniej realizować się będzie podjęte posłuszeństwo prowadzenia ludzi do Chrystusa. Ad Christum Redemptorem hominis. |w. bp Józef Sebastian jak refren powtarzał w swoim życiu, że „nie ma sprawy świętszej i korzystniejszej, jak Msza św.”.
Drogi Biskupie Wacławie, witamy Cię i szczerze przyjmujemy całym sercem w naszej przemyskiej Metropolii, wita Cię z synowskim uczuciem Twoja diecezja zamojsko-lubaczowska, od kilku miesięcy już przeczuwająca to wydarzenie bardzo ważne w jej eklezjalnym życiu. Cieszymy się Twoim przybyciem z dynamicznej diecezji radomskiej i otwieramy na bogactwo Twego serca i umysłu, na które czekają prezbiterzy, diakoni, alumni, na które czekają zakony i Boży Lud, niegdyś karmiony tradycjami Kościoła lubelskiego i lwowskiego, a od 15 lat twórczo zaangażowany w tworzenie unikalnego klimatu duchowego młodej, prężnej diecezji.
Przyjmujemy Cię z nadzieją i wdzięcznością wobec Ojca Świętego Benedykta XVI, który wybrał na Pasterza Kościoła, kapłana - wychowawcę kapłanów, teologa darzonego zaufaniem i znanego w Polsce promotora komunii eklezjalnej wśród rektorów seminariów i środków przekazu.
Przychodzisz do diecezji młodej, ale zorganizowanej, której patronuje Matka Najświętsza i święci wyrośli na tej ziemi: Maria Bernardyna Jabłońska, św. Brat Albert, bł. ks. Zygmunt Pisarski i bł. Stanisław Staroweyski, diecezji, która szczyci się licznymi powołaniami, dynamiczną pracą Akcji Katolickiej i innych stowarzyszeń oraz wspólnot katolickiego laikatu. Nie lękaj się wyzwań. Bóg sam wystarczy. Nie będziesz sam, będą z Tobą modlitwy kapłanów i wiernych, ale do tej modlitwy zachęcaj i domagaj się jej nieustannie. Ucz wytrwale modlitwy Twój Kościół, On na tyle żyje Bogiem, na ile żyje modlitwą. To poprzez modlitwę rozpoczyna się skuteczność każdej posługi w Kościele, także tej, o którą modlił się Chrystus dla swoich Apostołów podczas Ostatniej Wieczerzy. Pola pracy są wielkie i piękne; troska o Twój Kościół i wszystkie Kościoły, nowa ewangelizacja i codzienna okazja posługi Chrystusowi. Wypełnisz je z nawiązką, bo wiesz, co znaczy trud w Winnicy Pana.
Pozwól, że w tym pierwszym dniu Twojej posługi, w dniu Twoich zaślubin z diecezją, podziękuję za lata pracy pierwszemu biskupowi zamojsko-lubaczowskiemu. Owoce jego mądrości i trudu są dziś wymieniane i widoczne. Ubogacał swą posługę modlitwą i cierpieniem, które starannie ukrywał, zaledwie je przeczuwaliśmy, nie szczędził pracy, szarej i skutecznej, która zaowocowała powstaniem struktur kościelnych i urzędów: Kurii, sądu, seminarium, które przeprowadził przez „cieśninę Scylli i Charybdy”. Zatroszczył się o dom księży seniorów, wśród których postanowił pozostać. Kochaliśmy i szanowaliśmy Biskupa Jana, za Jego talenty i życzliwość wobec wszystkich i szanujemy Jego decyzję odejścia od urzędu, przez którą staje się naśladowcą swego imiennika Jana Chryzostoma i św. Grzegorza z Nazjanzu, którzy przed biskupstwem wielokrotnie uciekali na pustynię. Dziś pragnę Biskupowi Janowi także szczerze podziękować za bardzo twórczy wkład w prace Konferencji Episkopatu okazywany poprzez udział w różnych Komisjach i za niezawodną pomoc w redagowaniu różnych, oficjalnych dokumentów. Jego umiejętność precyzyjnego wyrażania myśli i to w pięknej polszczyźnie ceniliśmy wszyscy. Ufam, że i dalej nie zabraknie nam twórczej, profesorskiej obecności Biskupa Jana, Seniora zamojskiego, który ze swej biłgorajskiej samotni staje się w nowy sposób wzorem dla nas, jeszcze czas jakiś trwających w posłudze biskupa diecezjalnego.
Całym sercem witam dziś nowego Biskupa zamojskiego w gronie Konferencji Episkopatu i zapraszam do współpracy i współodpowiedzialności za Kościół w Polsce, i za obecność Chrystusa w prawach i obyczajach naszej Ojczyzny.

Razem z Waszą Ekscelencją zawierzam kapłanów, duchowieństwo, zakony i Lud Boży bratniej diecezji zamojsko-lubaczowskiej Matce Najświętszej, która niech będzie Pomocą nieustającą w służbie Chrystusa Odkupiciela Ludzi. Amen.

Zamość 9 września 2006 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Michał Olszewski SCJ misjonarzem miłosierdzia

[ TEMATY ]

miłosierdzie

misjonarz

YouTube.com

Rekolekcjonista i ewangelizator, wcześniej też egzorcysta, dyrektor Grupy Medialnej Profeto ks. Michał Olszewski SCJ został mianowany przez papieża Franciszka Misjonarzem Miłosierdzia.

Sercanin ks. Michał Olszewski SCJ jest dyrektorem Grupy Medialnej Profeto i twórcą ewangelizacyjnego internetowego Radia Profeto.pl, którego redakcja mieści się w Stadnikach (wieś koło Dobczyc w powiecie myślenickim), gdzie Zgromadzenie Księży Najświętszego Serca Jezusowego prowadzi także swoją parafię i seminarium duchowne. Zakonnik niegdyś był egzorcystą diecezji kieleckiej. Dziś posługuje przede wszystkim jako rekolekcjonista i ewangelizator; prowadzi popularnego bloga z komentarzami liturgicznymi na każdy dzień: slowopana.com.

CZYTAJ DALEJ

Miesiąc Najdroższej Krwi

[ TEMATY ]

Krew Chrystusa

Przenajdroższa Krew Chrystusa

Karol Porwich/Niedziela

Lipiec poświęcony jest czci Najdroższej Krwi Pana Jezusa. W rozważaniach, chcemy pokazać dar, jakim było i jest przelanie przez naszego Odkupiciela drogocennej Krwi.

Boży Syn nie tylko w czasie Męki, ale dużo wcześniej przelewał Krew, by odkupić rodzaj ludzki. Przypominają nam o tym nabożeństwa, które mają na celu uczczenie Meki Pańskiej, ale też te szczególnie poświęcone Przenajdroższej Krwi Pana Jezusa.

CZYTAJ DALEJ

Z Klenicy wyruszyła 41. Pielgrzymka Duszpasterstwa Rolników

2024-07-02 11:03

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Klenica

41. Pielgrzymka Duszpasterstwa Rolników

Karolina Krasowska

Pielgrzymi wyruszyli dziś rano z Klenicy po Mszy św.

Pielgrzymi wyruszyli dziś rano z Klenicy po Mszy św.

Z Klenicy wyruszyła 41. Pielgrzymka Duszpasterstwa Rolników na Jasną Górę. W tym roku pielgrzymom towarzyszy hasło „Maryja prowadzi do wspólnoty Kościoła”.

- Hasło nawiązuje do roku duszpasterskiego. Maryja ma nas podprowadzić do tych wspólnot, w których żyjemy, z których się wywodzimy, ale też pokazać różne inne wspólnoty, charyzmaty i dzieła, które się dokonują. Dlatego w kościołach, które będziemy nawiedzać na naszej drodze są zaplanowane krótkie przedstawienia różnych wspólnot po to, by zachęcić pielgrzymów do działania w swoich parafiach – mówi ks. Paweł Mydłowski. - Pielgrzymka ma nas zmotywować i zaprowadzić do zaangażowania w swoich parafiach i wspólnotach w codzienności – dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję