Reklama

Niedziela Częstochowska

Obchody 3. rocznicy katastrofy smoleńskiej w archidiecezji częstochowskiej

[ TEMATY ]

rocznica

Smoleńsk

BOŻENA SZTAJNER/NIEDZIELA

Epitafium Smoleńskie na Jasnej Górze

Epitafium Smoleńskie na Jasnej Górze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiara w Chrystusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego przyprowadziła nas dzisiaj tutaj, każe nam stanąć przy Ołtarzu Ojczyzny, aby zapisać kolejną datę, stację modlitwy za ofiary Katynia z kwietnia 1940 r. jak również za ofiary Smoleńska z 10 kwietnia 2010 r. - mówił abp Wacław Depo metropolita częstochowski, który 10 kwietnia przewodniczył Mszy św. w 3. rocznicę katastrofy smoleńskiej w Kaplicy Cudownego Obrazu na Jasnej Górze.

„Chylimy czoła przed ich ofiarą, a także przed ofiarą setek tysięcy osób, które w ciągu ostatniego stulecia na różne sposoby broniły suwerenności i niepodległości najjaśniejszej Rzeczypospolitej” – mówił na początku Mszy św. o. Dariusz Cichor, definitor generalny zakonu paulinów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii abp Depo podkreślił, że „ofiary Katynia świat miał zapomnieć, albo nawet nigdy się o nich nie dowiedzieć”. - Rodzinom ofiar odebrano prawo do prawdy, prawo do publicznej żałoby, do publicznego opłakiwania i godnego upamiętnienia przez wiele lat. Jak miał zaznaczyć w swoim przemówieniu 10 kwietnia 2010 roku, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej prof. Lech Kaczyński: „Ziemia przykryła ślady zbrodni a kłamstwo miało wymazać ją z ludzkiej pamięci. Ukrywanie prawdy o Katyniu stało się jednym z fundamentalnych spraw polityki komunistów w powojennej Polsce, założycielskim kłamstwem PRL-u” – mówił abp Depo.

- Jak długo przetrwa w nas pragnienie i wytrwałość w rozpoznawaniu prawdy o zbrodni z przeszło już 70-ciu laty czy o dramacie sprzed 3 lat – pytał w czasie homilii metropolita częstochowski. - Odpowiedź na to pytanie jest znana, bo to zależy tylko od nas, od każdego indywidualnego serca, które nie zgodzi się na kłamstwo i zło - podkreślił.

„Tak jak nie wolno nam się zgadzać również na niewinną śmierć dzieci nienarodzonych i wszelkie bezprawie, które odwraca prawo natury i skierowuje je przeciwko człowiekowi. Bo granica dobra i zła, prawdy i kłamstwa, przebiega nie tylko przez miejsca hołdu bohaterom czy dramatów, ale przez sumienie każdego bez wyjątku człowieka” - kontynuował metropolita częstochowski.

Reklama

Kaznodzieja przywołał słowa św. Urszuli Ledóchowskiej: „Jeszcze Polska nie zginęła dopóki kochamy…” - Dopóki chcemy rozpoznawać prawdę, dopóki kochamy tę ziemię trudnej jedności, chcemy poznawać jej historię i tę dramatyczną i tę wielką w zdobywaniu prawdziwej wolności i suwerenności, odróżniających nas od innych narodów Europy i świata - mówił abp Depo.

Podkreślił, że „nie cofniemy wydarzeń zarówno tych sprzed ponad 70-ciu laty jak i z 10 kwietnia 2010 r.” – Możemy jednak podjąć wysiłek, aby uczynić to samo, co Chrystus, pokrzyżować plany złemu duchowi. Polska została dotkliwie zraniona, ale z tej rany może wypłynąć przeogromne dobro naszej pracy nad sobą abyśmy byli ludźmi sumienia i nazywali zło złem, a każde kłamstwo kłamstwem, ale przemoc zwyciężali przebaczeniem i dobrem. I abyśmy wbrew słabościom okazywali się wierni Bogu i Jego przykazaniom i nigdy nie mówili o Polsce, że jest dzikim krajem - mówił abp Depo.

Po zakończeniu Eucharystii, na dziedzińcu przed Kaplicą Cudownego Obrazu odbył się uroczysty Apel Poległych, po którym przed Epitafium Smoleńskim złożono kwiaty i znicze.

Wieczorem rozważanie Apelu Jasnogórskiego wygłosił ks. inf. Ireneusz Skubiś, redaktor naczelny „Niedzieli”. nawiązał m. in. do 340. rocznicy śmierci o. Augustyna Kordeckiego, obrońcy Jasnej Góry z okresu Potopu Szwedzkiego, przywołał postacie prymasów Polski kard. Hlonda i kard. Wyszyńskiego oraz nawiązał do rocznic Zbrodni Katyńskiej i katastrofy smoleńskiej. - W obliczu zagrożeń prawdy, poszukiwań odpowiedzi związanej z nieszczęściem w Katyniu i pod Smoleńskiem, chcemy Maryjo, dojść do prawdy, która dla naszego narodu jest kluczowa. Niezależnie od ośmieszeń i cynizmu niektórych środowisk nie chcemy nic więcej, jak tylko prawdy o Polsce, o narodzie, o najzwyklejszych sprawach od tak niedawna przeżywanych w ojczyźnie - mówił ks. Skubiś.

Reklama

„Matko Boska Jasnogórska, obudź nowych Kordeckich, nowych prymasów, nowych wyznawców Chrystusa, by umieli bronić prawdziwej ojcowizny, której jesteś Królową” - prosił naczelny „Niedzieli”.

Również w parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Radomsku 10 kwietnia odprawiona została uroczysta Msza św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej, której przewodniczył ks. prałat Roman Szecówka – dziekan regionu radomszczańskiego. Homilię wygłosił ks. kan. Stanisław Biegański, który w rozważaniu wyrażał głęboką nadzieję, iż „Pan Bóg sprawi, że poznamy prawdę o katastrofie smoleńskiej”.

„Tych, którzy z przejęciem i refleksją zastanawiali się nad katastrofą smoleńską, nazywano kłamcami, wariatami, członkami „sekty smoleńskiej”. Jeszcze inni powiadali, że nie warto wszczynać wojny polsko– rosyjskiej, nie warto rozgrzebywać ran, stało się. Dla nich życie i historia toczyły się dalej, powrócili do codziennych obowiązków. Jednak gdybyśmy i my przyjęli taką postawę, to byłaby zdrada narodowa, zdrada ideałów, lekceważenie i podeptanie wielkiego zrywu i wolności, o którą walczyli nasi przodkowie” - mówił ks. Biegański.

W tragicznej katastrofie pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r. zginęli wybitni obywatele związani z Częstochową - Ryszard Kaczorowski, ostatni prezydent RP na uchodźstwie, honorowy obywatel miasta, Janusz Kochanowski, rzecznik praw obywatelskich, częstochowianin, absolwent Liceum im. Traugutta oraz Stanisław Mikke, adwokat, częstochowianin i również absolwent Liceum im. Traugutta.

2013-04-11 11:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Krasiczyna w świat

Niedziela przemyska 22/2017, str. 1, 7

[ TEMATY ]

rocznica

kard. Sapieha

Stanisław Gęsiorski

Kard. Adam Sapieha

Kard. Adam Sapieha

150. rocznica urodzin kard. Adama Sapiehy 1867 – 1951

Tytuł mojej refleksji zaczerpnąłem z tytułu książki młodszego od kard. Sapiehy Stanisława Pigonia. Ten wielki profesor literatury pochodzący z Komborni z wielkim trudem wspinał się na szczyty profesora Wszechnicy Jagiellońskiej. Droga księcia Sapiehy była łatwiejsza. Urodzony w Krasiczynie, od młodych lat studiował we Lwowie, Insbrucku, Rzymie. 1 października z rąk kard. Puzyny otrzymał święcenia kapłańskie. Pełnił wiele odpowiedzialnych funkcji. Był m.in. wicerektorem lwowskiego seminarium, które sam ukończył. W marcu 1912 r. odbył ingres do krakowskiej katedry. Jego droga pasterzowania była burzliwa. Najpierw walczył o religijny kształt rodzącej się II Rzeczpospolitej. W czasie nocy II wojny światowej zmagał się z ratowaniem ludzi. To on przyjął w progi swojego domu Karola Wojtyłę, którego 1 listopada 1946 r. wyświęcił na kapłana. Jego staraniem Kraków ogłoszono miastem otwartym, co uratowało ten piękny gród nad Wisłą od wojennych zniszczeń.

CZYTAJ DALEJ

Krzyż w miejscu publicznym nie narusza wolności

2024-05-18 16:28

[ TEMATY ]

krzyż

rozmowa

archiwum dr. Błażeja Pobożego

dr. Błażej Poboży

dr. Błażej Poboży

O tym, kto w Warszawie boi się krzyża, pozornej bezstronności władz publicznych i dążeniu do starcia światopoglądowego mówi dr Błażej Poboży, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Dr Błażej Poboży: To jest w mojej ocenie odbieranie obywatelom, urzędnikom prawa do okazywania swoich uczuć religijnych i swojego związku z religią. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna i oburzająca. Stanowi pewną konsekwencję działań, które stołeczny ratusz podejmował od dłuższego czasu. Pamiętam, jako radny Warszawy z pięcioletnim stażem, jak najpierw niektórym radnym z zaplecza prezydenta Trzaskowskiego przeszkadzały kolędy w windach, które jeździły w Pałacu Kultury. Później, już dwa lata z rzędu, zrezygnowano z tradycyjnego „opłatka”, który przez lata, niezależnie od tego, kto był prezydentem stolicy, był czymś zupełnie naturalnym w okresie świątecznym. A teraz, w myśl zasady jednego z aktualnych ministrów w rządzie Donalda Tuska, który mówił o opiłowywaniu katolików z przywilejów, mamy skandaliczne, niezrozumiałe, w mojej ocenie sprzeczne z Konstytucją RP i z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: Paraklet stoi zawsze po naszej stronie

2024-05-19 08:32

[ TEMATY ]

Zesłanie Ducha Świętego

Pio Si/pl.fotolia.com

Nie musimy się lękać, jesteśmy pocieszeni, bo przy całym dramatyzmie naszych grzechów i słabości wiemy, że nie jesteśmy sami, że Duch - Paraklet - stoi zawsze po naszej stronie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii uroczystości Zesłania Ducha Świętego 19 maja.

Ks. Wojciech Węgrzyniak podkreśla, że od kilku lat słowo Paraklet, jedno z imion Ducha Świętego, nie może się „zadomowić w Ewangelii”. Często tłumaczone jest jako „Pocieszyciel”, ale ten przekład zawęża znaczenie słowa „Paraklet", które „ma w sobie jeszcze odcień mówienia o Obrońcy i o tym, który jest Rzecznikiem”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję