Reklama

Kościół

Cantalamessa: czystość intencji i prostota lekarstwem na obłudę

[ TEMATY ]

rekolekcje wielkopostne

Biuro prasowe kapucynów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W jaki sposób można spotkać żyjącego Boga? – to pytanie stanęło w centrum pierwszego rozważania wielkopostnego wygłoszonego przez kaznodzieję Domu Papieskiego dla pracowników Kurii Rzymskiej. O. Raniero Cantalamessa nawiązał w nim do refleksji, które rozpoczął już w Adwencie osnutych wokół słów psalmu 42 „Dusza moja pragnie Boga, Boga żywego”.

Włoski kapucyn przypomniał, że podstawową odpowiedź na to pytanie daje Jezus, kiedy stwierdził: Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Czyste serce zaś niesie ze sobą konieczność szlachetnych intencji i czystych obyczajów, których przeciwieństwami są obłuda i grzechy nieczyste. Z tych dwóch w sposób szczególny o. Cantalamessa zajął się sprawą obłudy, od której nikt nie jest wolny. Dodał, że szczególnie są na nią narażone osoby pobożne i religijne, gdyż tam, gdzie jest większe pragnienie skupienia się na wartościach duchowych, pobożności i cnocie, tam jest jeszcze większa pokusa udawania, że się nie jest ich pozbawionym. Zwycięża więc pokusa stawiania na pierwszym miejscu stworzenia, podobanie się innym, a spychanie na drugi plan Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kaznodzieja Domu Papieskiego podkreślił także, że obłuda niesie z sobą kłamstwo i podwójne życie. Wypowiadanym słowom bowiem i zewnętrznemu zachowaniu nie odpowiada wewnętrzna rzeczywistość.

Należy żyć autentycznie, nie udawać

“Obłuda to robienie z życia teatru, w którym recytuje się coś dla publiczności; to zakładanie maski, to zaprzestanie bycia osobą, a stawanie się jakimś aktorem - mówił o. Cantalamessa. - A między osobą, a aktorem jest wielka różnica. Ktoś, kto prowadzi udawane życie korumpuje czlowieczeństwo. Osoba ma oblicze, aktor zakłada maskę. Osoba jest całkowicie przejrzysta, aktor cały jest ubrany, ucharakteryzowany. Osoba to autentyczność, a jej przeciwieństwo to ktoś sztuczny i fikcyjny. Osoba przestrzega zasad, aktor recytuje scenariusz. ”

Reklama

Aby przeciwstawić się obłudnemu życiu o. Cantalamessa zaproponował czystość intencji. Jeżeli bowiem obłuda wyraża się także poprzez ukazywanie dobra, którego się nie czyni, to aby się temu przeciwstawić trzeba czasami ukryć dobro, które się czyni. Mówi o tym sam Jezus, kiedy zachęca nas do modlitwy, postu, dawania jałmużny w ukryciu, a Ojciec niebieski i tak widzi i odda z nawiązką. Nie jest to oczywiście jedyna reguła życia, bo Jezus zachęca także swoich uczniów, aby świecili przed ludźmi, by wiedzieli ich dobre czyny i chwalili Boga.

W zwalczaniu obłudy pomaga także prostota życia, która sprawia, że dobro, które się czyni nie ciąży innym, jest życiem w szczerości i prawdzie bez obawy wyjawiania tego czym i jak się żyje.

2019-03-16 10:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Twoje miłosierdzie” rekolekcje wielkopostne z ojcami Franciszkanami - 13 marca

Kolejny cykl franciszkańskich rekolekcji internetowych. Tegoroczne rekolekcje wielkopostne noszą tytuł „Twoje miłosierdzie”.

CZYTAJ DALEJ

Najświętsza Maryja Panna Krzeszowska, Matka Łaski Bożej

Niedziela legnicka 4/2013, str. 7

[ TEMATY ]

sanktuarium

Krzeszów

Autorstwa Januszk57 - Praca własna, commons.wikimedia.org

Ikona Matki Bożej Łaskawej w Krzeszowie

Ikona Matki Bożej Łaskawej w Krzeszowie

Krzeszów to mała miejscowość w Kotlinie Kamiennogórskiej na Dolnym Śląsku, położona tuż przy czeskiej granicy. Jest znana nie tylko w swoim regionie, ale także w całej Polsce, a nawet w Europie i na świecie. Stało się to za przyczyną znajdującego się tu sanktuarium Matki Bożej Łaskawej oraz barokowego zespołu obiektów sakralnych tworzących kompleks zabytków klasy zerowej.

Najstarsza historia

CZYTAJ DALEJ

Powiewów dwóch totalitaryzmów

2024-06-02 17:29

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeden z liderów koalicji rządzącej, wicemarszałek Sejmu, a jednocześnie współprzewodniczący lewicowej partii publicznie mówi o odebraniu przywilejów „opasłemu klerowi”. To jest język, który pasuje do czasów stalinizmu: na karykaturach z tamtego czasu zachodni bankierzy, kapitaliści i księża zawsze byli wielkiej tuszy.

Nic dziwnego, skoro przecież – w domyśle – paśli się na krzywdzie „ludu pracującego miast i wsi”. Tyle że Josif Wissarionowicz Stalin umarł ponad siedem dekad temu. Komuna zawaliła się dobrze ponad cztery dekady wstecz. Ale jak widać dla niektórych nie tylko „Lenin wiecznie żywy”, ale i Stalin też żyw. Przynajmniej w głowach i mentalności części polityków. Bo wszak stalinizm to stan umysłu. Czyż nie, towarzyszu przewodniczący?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję