W niedzielę 18 listopada w kalendarzu liturgicznym wspomina się bł. Karolinę Kózkę, ale ze względu na zbliżające się wspomnienie św. Cecylii – patronki muzyki kościelnej, organistów i śpiewaków kościelnych, w parafii p.w. Podwyższenia Krzyża w Sulechowie została odprawiona uroczysta Msza.
Eucharystię celebrowali: Ks. dr Bogusław Grzebień - Dyrektor Diecezjalnego Studium Organistowskiego w Zielonej Górze, którą sprawował w intencji członków chóru i pana organisty Leszka Knoppa oraz słuchaczy DSO, za zmarłych członków chóru parafialnego modlił się ks. Rafał Witkowski, a ks. Ryszard Marczyk – Proboszcz parafii Smolno i Ks. Andrzej Grządziel – Proboszcz parafii Trzebiechów, we własnych intencjach. Liturgię wzbogaciły utwory śpiewane przez chór parafialny Laudate Dominum oraz słuchaczy Studium Organistowskiego. Po celebracji zostały zagrane utwory J.S. Bacha przez tegorocznych absolwentów DSO: pana Łukasza Prządkę – Małe Preludium i fuga e-moll i pana Jacka Maciaka – II Sonata triowa c-moll część 1 Vivace oraz Chorał In dir ist Freude. Utwory wykonali również Natalia Nadolna i Emmanuel Zienkiewicz – słuchacze DSO. Po recitalu Ks. dr Bogusław Grzebień wręczył dyplomy ukończenia DSO tegorocznym absolwentom.
Bazylika katedralna Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Sandomierzu – posąg św. Cecylii
Według dokumentu opisu męczeńskiej śmierci, Cecylia była Rzymianką. Urodziła się na początku III wieku. Z miłości do Chrystusa złożyła ślub czystości. W przeddzień ślubu Cecylia opowiedziała swojemu narzeczonemu Walerianowi, który był poganinem, o swym postanowieniu. Gdy Walerian chciał ujrzeć anioła, który miał stać na straży czystości Cecylii, ta odpowiedziała: „Ty nie znasz prawego Boga; dopóki nie przyjmiesz chrztu, nie będziesz go mógł ujrzeć”. Zaprowadziła go w tajemnicy do papieża św. Urbana I. Ten udzielił mu chrztu. Walerian przyprowadził do papieża także swego brata, Tyburcjusza.
Niezwykle piękna kobieta
Wkrótce wybuchło prześladowanie. Skazano na śmierć Waleriana i Tyburcjusza. Kiedy namiestnik – sędzia, dowiedział się, że Cecylia jest chrześcijanką i że majątek rozdała ubogim, kazał ją aresztować. Żołnierze, oczarowani jej pięknością, błagali ją, by nie narażała swego młodego życia. Cecylia odpowiedziała: „Nie lękajcie się spełnić nakazu, bowiem moją młodość doczesną zamienicie na wieczną młodość u mego oblubieńca, Chrystusa”. Pod wpływem jej odpowiedzi miało nawrócić się 400 żołnierzy.
Męczeństwo
Sędzia, urzeczony jej urodą, błagał ją, by miała wzgląd na swoją młodość. Gdy Cecylia nie ustępowała, próbował zmusić ją do wyparcia się wiary stosując męki. Kazał zawiesić ją nad ogniem w łaźni i dusić ją parą. Cecylia zaś cudem Bożym zamiast duszącego dymu czuła orzeźwiający ją powiew wiatru. Rozgniewany namiestnik kazał ją wtedy ściąć mieczem. Kat wszakże na widok tak pięknej i młodej osoby nie miał odwagi jej zabić. Trzy razy ją uderzył, ale nie zdołał pozbawić jej życia. Po trzech dniach Cecylia oddała Bogu ducha. Ciało św. Cecylii, w nienaruszonym stanie, odkryto dopiero w 824 r. w katakumbach św. Kaliksta, a następnie złożono w bazylice na Zatybrzu. Imię św. Cecylii wymieniane jest w Kanonie Rzymskim. Jest patronką chórzystów, lutników, muzyków, organistów, zespołów wokalno-muzycznych. Legenda bowiem głosi, że grała na organach. Nie wiadomo, czy Cecylia mogła grać na organach – prawdopodobne jest jednak, że grała na harfie.
„Radujcie się zawsze w Panu!” – wzywa nas dzisiaj Apostoł Paweł. Skąd jednak zaczerpnąć tej radości? Gdzie znaleźć do niej motywację? Tak bardzo nam jej brakuje w naszym codziennym życiu. Święty Paweł odpowiada: „Pan jest blisko!”
Już za tydzień i parę dni zasiądziemy do wigilijnego stołu, zaśpiewamy kolędy, powitamy wśród nas nowonarodzonego Jezusa. Już tak blisko do świąt! Czuć już tę atmosferę, zapachy, podniosłość… Lecz drugiej strony możemy czuć również podenerwowanie, napięcie, pośpiech… Już tak blisko… Czy zdążę ze wszystkim? Tyle jest jeszcze do zrobienia! Tyle do przygotowania! Ileż pracy mnie czeka!
Słowa i życie księdza Piotra Pawlukiewicza zainspirowały miliony Polaków. Dziennikarka Katarzyna Szkarpetowska w książce Bóg nie umie dawać mało zebrała wspomnienia wielu bliskich i przyjaciół księdza Piotra, między innymi Krzysztofa Antkowiaka i księdza Bogusława Kowalskiego. Ich barwne opowieści ukazują go jako osobę pełną humoru, miłości i głębokiej wiary. Przeczytaj premierowo fragment z książki.
Katarzyna Szkarpetowska: W latach 2009–2022 był ksiądz proboszczem parafii pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny na Nowym Mieście w Warszawie: parafii, na terenie której przez blisko trzydzieści lat mieszkał ksiądz Piotr Pawlukiewicz. Jaką księża mieli relację?
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.